18. Cześć paskudy

96 2 0
                                    

Wyszłam z pokoju i zbiegłam na dół, prychnęłam widząc swoich rodziców.

- Nie wiedziałem, że byłaś w domu - powiedział zakłopotany tata.

- Nie dziwię się, musiałam założyć słuchawki - powiedziałam.

- Posłuchaj Alison - powiedział tata.

- Nie ty posłuchaj, nie wierze, że po tym jak cię potraktowała pieprzyliście się, okej? Nie wiem czy wrócę dzisiaj do domu - powiedziałam i wyszłam z domu.

***

- Cześć paskudy - powiedziałam wchodząc do domu.

- Cześć wredoto - mruknął Carl z Debby, oparłam się o oparcie kanapy.

- Nie ma Fiony? - zapytałam.

- Poszła na randkę - powiedziała Debby.

- Z tym Stevem? - zapytałam.

- Tak - powiedział Carl.

- A wy nie powinniście iść spać? - zapytałam.

- No weź - powiedzieli.

- Na górę i spać, wezmę Liama - oznajmiłam.

- Okej - powiedzieli niechętnie, przytulili mnie i poszli na górę.

- Chodź mały - wzięłam na ręce Liama i poszłam z nim na górę i weszłam do pokoju no już Iana,

- Co tu robisz? - zapytał Ian.

- Ale miłe powitanie, chce pogadać - oznajmiłam.

- Położę go tylko spać - oznajmił, wziął ode mnie Liama i wyszedł z pokoju. Po chwili wrócił i usiadł na łóżku, zapalił papierosa, zaciągnął się i mi go podał.

- O czym chcesz gadać? - zapytał.

- Rozmawiałam z Lipem - powiedziałam.

- I? - zapytał.

- Karen powiedziała mu, że jest w drugim miesiącu ciąży, a mi powiedziała, że jest w siódmym. Ona kręci by mieć Lipa przy sobie, możliwe, że ona ma tylko sztuczny brzuch - powiedziałam.

- Mówiłaś mu o tym? - zapytał.

- Nie, bo muszę się upewnić - powiedziałam.

- Jak chcesz to zrobić? - zapytał.

- Nie wiem, na razie poczekam kiedy Lip wróci - oznajmiłam.

- Kłamliwa suka - powiedział.

- Lip powiedział, że nie chce być z nią tylko ze mną - wypaliłam po chwili, spojrzał na mnie z szeroko otworzonymi oczami.

- Zakochał się w tobie - powiedział.

- Chyba - powiedział.

- A ty? - zapytał.

- A ja chyba w nim - powiedziałam.

- Kurwa - zaciągnęłam się i podałam mu papierosa.

- Kurwa - powtórzyłam.

- Powiesz mu to? - zapytał, spojrzałam na niego jak na idiotę.

- No chyba zwariowałeś? Nie powiem mu - powiedziałam.

- Dlaczego? - zapytał.

- Bo nie - powiedziałam.

- To nie odpowiedź - oznajmił.

- Boję związać z kimś Ian, boje się za angażować - oznajmiłam.

- Ally, ty i Lip jesteście tacy sami, oboje się tego boicie, znam was nie od dziś - powiedział, westchnęłam.

We're both fucked up//Lip GallagherWhere stories live. Discover now