16

210 16 5
                                    

Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.


Za pierwszym razem źle mi się klikło i opublikowałam rozdział z jednym zdaniem 😂
Ahhh ten kochany wattpad, zawsze niezawodny.


┄╌╳☲╳┄╌


Czy Kazuko i Shinichiro to coś oficjalnego?


Oni sami nie znają odpowiedzi na to pytanie.

Niby wyrazili swoje uczucia do siebie, ale zakończyło się tylko na tym i żadne z nich nie poruszyło tematu ich relacji.



-Ahhh, jak tu pięknie! - Zachwycała się mała Yumi, trzymając za rękę Emmę, ubraną w mały, różowy płaszczyk z puszystym szalikiem no i białą czapką. Kilkulatki grzecznie szły, rozglądając się co chwilę na boki, oczywiście pod czujnymi wzrokami nastolatków, którzy podążali tuż za nimi. Świętowanie nowego roku z innymi ludźmi to dla Kazuko trochę nowość. Minęło dobre dziesięć lat, gdy ostatni raz tu z kimś przybyła i w sumie prawie nic się nie zmieniło. Pełno różnych stoisk z przysmakami i amuletami, ludzi też jak mrówek. 

-Co roku jest to samo, to robi się trochę nudne. - Stwierdził Mikey, który  grzecznie podążał za resztą. Miał na sobie zwykłą, czarną kurtkę, no i czerwony szalik. Dalej czuł się dziwnie w towarzystwie  starszego brata, którego wcześniej zobaczył w niecodziennej sytuacji.

-Najważniejsze jest to, żeby spędzić czas z najbliższymi Manjiro. - Wyjaśnił mu po krótce Shin, który dorównywał kroku czerwonowłosej. Jeśli o nią chodzi, już przeszły jej te wszystkie emocje, jakie w niej wybuchy w ostatnim czasie i mogła na to wszystko spojrzeć na chłodno. Przesadziła, to fakt, ale czy żałuje? 


Nie


-Ja chcę napisać swoje życzenie! - Odezwała się Emma, grzecznie tuptając za rączkę z brunetką. Wyglądały razem tak uroczo...

-Ja też! Ja też! - Druga dziewczynka również wyraziła swój entuzjazm i po posłaniu sobie  porozumiewającego wzroku, przyśpieszyły kroku, zostawiając w tyle resztę grupy.

-A mówiłem im, żeby nie oddalały się bez nas... - Westchnął chłopak, zmęczony nadmierną energią dziewczyn.

-Poszukam ich. - Oznajmił wymijający ich Mikey, który do tej pory trzymał się z tyłu. Widać było, że nie podobał mu się pomysł bycia sam na sam ze starszym bratem i Kazuko.


I tak właśnie nastolatka została sama z osobą, z którą wolałaby nie zostawać.


Druga Szansa/ Tokyo RevengersWo Geschichten leben. Entdecke jetzt