prolog

66 9 6
                                    

Gdybyście zapytali mnie, jak to jest być najgorszą wersja siebie, pewnie powiedziałabym o sobie. Ludzie często łudzą się, że to co najpiękniejsze jest w środku, tymczasem ja w środku jestem zgnita, zepsuta, martwa. Poznanie tego chłopaka, to największy błąd mego życia, tylko nie ważne co zrobie inaczej, on i tak się pojawia. Pojawia się i zabija mnie, odbiera mi moje spokojne życie na które narzekałam, tymczasem teraz musze się męczyć ze swoją zakłamana twarzą, maską, której nie potrafię już zdjąć, a to wszystko przez niego. Miałam do wyboru dwie drogi, prosta, bez dziur, idealna droga do sukcesu, w ślady mojego ojca, a ja wybrałam wysokie krzewy z kolcami. Dlaczego? Dlaczego uzależniłam się od czegoś co sprawiło że nie mam już czym żyć?  Zatruł mi wszystko. Przyszłość, przeszłość i teraźniejszość. A ja, dalej tego chce. Chce żeby zniszczył moje życie do końca. Mogłabym zabić jeśli by mnie poprosił. Zrobiłabym dla niego wszystko, a czy on dla mnie?

Can i love you?Donde viven las historias. Descúbrelo ahora