EPILOG

1K 16 0
                                    

Pov Agnes

Wkońcu nadszedł ten dzień dzień naszego ślubu. Od rana wiele ludzi kręciło się wokół mnie przy przygotowaniach. Ślub miał się odbyć o 15:00 w małej kapliczce pod miastem a potem mieliśmy przejechać do sali weselnej. Moje nastawienie co do Ryana się zmieniło. Nie nawidziałam go już ale kochałam stał się dla mnie kimś ważnym. Co chwilę sprawdzałam która godzina i stresowałam się. Wkońcu nadszedł czas kiedy mogłam ubrać moją suknię. Miała gorset i długie przylegające koronkowe rękawki a spódnica była w kształcie litery A i cała jednolita i gładka. Około 14:00 wyjechaliśmy do kapliczki

-Ryan będzie czekał a ja cię poprowadzę do ołtarza-mówi mój tata  a ja mu kiwam głową. Dojerzdzamy na miejsce i wysiadamy

-Stresuję się - patrzę na moją kuzynkę

-Spokojnie dasz radę-mówi do mnie ustawiam się na schodach do kaplicy i rozkłada mój welon. Dzwi się otwierają i ruszam z tatą w stronę ołtarza widzę Ryana który ma na sobie czarny frak i pasujące do tego spodnie oraz białą koszulę. Wyglądał na prawdziwego mafiozę. Dochodzimy do niego ojciec oddaje mu moją dłoń szepcze mu do ucha coś i na końcu całuje mnie w czoło i odchodzi. Staję obok Ryana nie spoglądając na niego po jakiś 30 minutach przychodzi czas na przysięgę. Ksiądz otacza nasze prawe
dłonie szalem

-Pani pierwsza-mówi i spogląda na mnie

-Ja Agnes biorę ciebie Ryanie za męża i ślubuję Ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz że nie opuszczę cię aż do śmierci tak mi dopomóż panie Boże wszechmogący w trójcy jedyny i wszyszcy święci-kończę i spoglądam w oczy Ryana

-Teraz pan-Ryan powtarza to samo pomijając wierność która nie obowiązywała mężczyzn w mafi przychodzi czas na obrączki

-Ryanie przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności w imię ojca i syna i ducha świętego amen-nakładam mu do końca obrączkę znowu on powtarza to samo i na końcu całuje moją rękę

-Co bóg złączył człowiek niech nie rozdziela Ryanie i Agnes możecie się pocałować-Ryan chwyta moją twarz w jedną dłoń i całuje mnie zachłannie a ja oddaję pocałunek

-Kocham cię-szepcze mi do ucha czuję motylki w brzuchu

-Ja ciebie też-odpowiadam i całuję go

Koniec

Nie będziesz mną żądził!!! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz