2.

417 15 2
                                    


W końcu nadszedł następny dzień i jak zwykle idę do pracy. Jest środa i zwykle pytam Beccę, czy chcę odpocząć na wakacjach.

Ale dzisiaj pracuję i muszę śpieszyć się do pałacu. Westchnąłam i wszełam do kawiarni. Poszłam prosto do lady, gdy zobaczyłam, że jest tam Becca. Pewnie zrobi jakieś jej akta biznesowe.

Uśmiecham się i mówię „Dzień dobry Becca!"

Patrzy na mnie i mówi: „Och, Angela. Również dzień dobry". Ona patrzy na zegarek i mówi "Jesteś wcześniej niż myślałam"

Kiwam głową i mówię: „Cóż, przychodzę tu tylko do pracy, a dzisiaj jest to bardzo ważna praca".

Uśmiecha się i mówi: „Och, w końcu to rozumiesz. Więc zacznij od dzisiaj, nigdy więcej wakacji w KAŻDĄ środę".

Patrzę na nią i powiedz „Okej, dobrze, nie będę"

„Świetnie. Och, w każdym razie. Mark przyszedł tu minutę temu przed twoim przybyciem" powiedziała, kontynuując pracę.

"Huh? Ale jest wcześnie" powiedziałam. Dobra, przyznaję, że ma obsesję na moim punkcie, ale ja go nie lubię. Lubię go jako przyjaciela i zawsze za mną chodzi. Czuję się niekomfortowo.

Dlaczego musisz wybrać mnie spośród innych dziewczyn w tym kraju? W tym kraju są setki dziewczyn, które i tak może wybrać.

„Jest i czy chcesz wiedzieć, co tu przyniósł?" powiedziała, patrząc na mnie i czekając. „Bukiet róż". powiedziała mi i zaczęła wyciągać go pod stołu. Patrzy na swoją pracownice i mówi: „Pewnego dnia na pewno sprawię, że będzie martwy". W szoku wpatruję się w kwiaty. Róże są piękne, a ja naprawdę kocham róże.

Westchnąłam i powiedziałam: „Po prostu umieść te róże jako dekorację kawiarni". Spojrzała na mnie z uśmiechem i powiedziała: „Dziękuję, tak bardzo, Angela. Naprawdę to doceniam". Bierze róże, a ja się uśmiecham.

Becca spojrzała na zegarek i powiedziała „Dobra dziewczyno, musisz już iść, Książę Jungkook czeka na ciebie"

Kiwam głową i Becca poszła do kuchni. Westchnąłam i spojrzałam w dół. Uśmiecham się sama do siebie. W końcu miałam okazję pojechać do pałacu. Mój ojciec pracuje tam jako kamerdyner księcia Jungkooka.

Kiedy byłam mała, mój ojciec zawsze mi powtarzał, że pałac ma taki piękny ogród, ma konie, a najbardziej niesamowity jest pałac. Pałac jest tak duży i ogromny.

Ufam mu, bo widzę to z daleka. W każdym razie wygląda jak duży pałac.

Uśmiecham się i Becca przyszła z drinkiem. Uśmiecha się i mówi: „Oto jest. Uważaj, dobrze?". Kiwam głową i biorę to.

Z tymi słowami wyszłam na zewnątrz i poszłam do pałacu z szerokim uśmiechem na twarzy.

JUNGKOOK POV

"John?!!!"

Czekam na Johna, a on w końcu przybył. On podszedł i powiedział: „Tak, wasza wysokość? Co mogę dla ciebie zrobić?"

Uśmiecham się i mówię „Och, nic. Czy inni czyszczą już mojego ukochanego konia?" Kiwnął głową I powiedział "Tak, Wasza wysokość."

Uśmiecham się i patrzę w niebo. „Spójrz na niebo, John. Wygląda pięknie. Prawda?" Powiedziałem z uśmiechem.

„Tak, to wasza wysokość. Wyglądasz, jakbyś na kogoś czekał. Czy to znowu Becca?" Powiedział mi.

Kiwam głową i mój uśmiech szybko znika. Westchnąłem i powiedziałem: „John, czy mogę zadać ci pytanie?"

"Pewnie, co to jest?" Powiedział mi.

Patrzę na niego i mówię: „Masz żonę i dzieci. Jak wcześniej poznałeś swoją żonę? Przepraszam, jeśli zaczynam pytać o twoje życie małżeńskie"

Uśmiecha się i mówi: „Wszystko w porządku, Wasza Wysokość. Spotkałem ją w parku. Była tam, pomagała komuś, kto był bardzo biedny. Dała im trochę pieniędzy i przypadkowo wpadadaliśmy na siebie. Potem poznaliśmy się."

Przytakuję. Widać. Nawet John znalazł dziewczynę, która uwielbia pomagać ludziom. Westchnąłem i powiedziałem: „Ojcze, dał mi czas na znalezienie idealnej osoby, która będzie ze mną. Ale nie wiem, którą wybrać. Nigdy nie spotkałem takiej dziewczyny jak ty".

"A co z księżniczką Beatrice?" powiedział.

„Ona jest tylko moją przyjaciółką. Nic więcej. Masz w tym doświadczenie. Potrzebuję twojej rady". powiedziałem

Tak, potrzebuję teraz czyjejś rady. Moi bracia? Nie ma ich tu. Więc to trudne. John jest tym, który zawsze jest ze mną. Czuję wdzięczność, że ojciec wybrał go na mojego lokaja.

Uśmiecha się i mówi: „Bardzo się cieszę, że mogę udzielić ci porady, wasza wysokość, ponieważ traktuję cię bardziej niż księcia. Traktuję cię jak mojego syna".

Uśmiecham się i cieszę, kiedy to powiedział. Kiwam głową i mówię „Dzięki, John". Skinął głową i powiedział: „Och, czekaj. Zanim porozmawiam z tobą, zapomniałem przynieść twoją koronę. Zapomniałeś założyć ją ponownie dzisiaj". Dotykam głowy i westchnąłem. Uśmiecham się i mówię: „O tak, zapomniałem. Idź i weź to teraz, John". Skinął głową i szybko wyszedł.

Uśmiecham się i zamykam oczy. Wiatr wiał mi w twarz. „Wasza wysokość, książę Jungkook. Ktoś chce się z tobą spotkać" powiedziała jedna z pokojówek.

Patrzę na nią i mówię: „Czy to była ta dziewczyna, która zawsze posyłała mi drinka?" Kiwnęła głową i powiedziała: „Myślę, że to twój drink, ale tym razem to nie ta sama dziewczyna"

Marszczę brwi i mówię: „Pozwól jej tu przyjść. Czekam tam na dole". Kiwnęła głową i wyszła.

Westchnąłem i rozejrzałem się. Idę i słyszę, jak ktoś rozmawia za mną.

„Tutaj jest. Możesz iść i dać mu drinka. Uważaj, schodź w dół. Ten ogród jest trochę śliski, kiedy jest mokro". Powiedziała moja służąca.

Schodzę schodami w dół i wreszcie docieram do ostatniego stopnia. I patrzę na niebo.

Słyszałem, jak ktoś idzie.

"Wasza Wysokość?"

Brzmi anielsko. Uśmiecham się i odwracam. I w tym momencie wiedziałem, że wpadamy na siebie i napój wylewa się na mnie.

Patrzę na swoje ubrania i na nią.

Zamyka usta dłonią i szybko się kłania. Przeprasza wiele razy.

Uśmiecham się i po prostu na nią patrzę. To słodkie.

"Wasza Wysokość? Co sie stało!?" Powiedział John.

Nie spojrzałem na niego i powiedziałem: „Nic. Wszystko w porządku. Tylko trochę zalałem sobie ubranie"

Patrzy na mnie i w końcu łapiemy ze sobą kontakt wzrokowy.

"Angela?" Powiedział John.

Patrzy na niego z szokiem.
"Ojcze!?" Powiedziała.

„Oboje się znacie? I ona jest twoją córką, Jonh?" Powiedziałem, patrząc na nią.

To niezręczne, podobało mi się.

----------------------------------------------------

Mam nadzieję że spodoba wam się książka pomimo tego że jest to tłumaczenie oryginalnej książki.

Rozdziały będę wstawiać nie regularnie bo możliwe że co tydzień ale postaram się wstawiać częściej przez zblizajace się ferie zimowe, przepraszam za błędy jeżeli jakieś są, ale niestety mogę coś przeoczyć więc przepraszam.

Narazie was rozpieszcze i wstawię pierwsze 3 rozdziały.

Życzę wam miłego dnia/wieczoru/popołudnia/nocy🌸💖

1021 słów.

THE ROYAL FAMILY || JEON JUNGKOOK *TLUMACZENIE* Where stories live. Discover now