-Śniadanie - powiedziała opiekunka i otworzyła drzwi Petera
-Dz-dzień dob-bry - wyjąkał Peter był zmęczony spał tylko 5 godzin a to nie jest dobra ilość dla nastolatka z super mocami
-Hej Peter jak Ci minęła noc? - Zapytała Agata była to opiekunka która zawsze bardzo dużo rozmawiała
-Do-brze- odpowiedział Peter
-Nie wiem czy wiesz, ale w tym roku na święta przyjeżdża do nas sam Tony Stark! - powiedziała z radością w głosie, też go lubiła
Peterowi prawie oczy nie wypadły
-M-m-mój mentor - cicho wyszeptał Peter był strasznie podekscytowany, ale nie chciał tego pokazać
-Wiem, że go lubisz szturchnęła go lekko w ramię zostawiając śniadanie na stoliku
chłopak się lekko uśmiechnął po czym podziękował opiekunce a ta wyszła
Pov's Stark
Właśnie wychodziłem z laboratorium gdy odezwał się Jarvis
-Panie Stark, miałem Panu przypomnieć o tym, że w te święta jedzie Pan do domu dziecka w Queens
-Na prawdę muszę?- spytał milioner
-Tak musisz Tony, wiesz jak te dzieci się ucieszą?- Odezwała się Pepper która przygotowywała obiad w kuchni
-No dobrze kiedy i na którą to jest?-rzucił nie zainteresowany Tony.
-24 grudzień od 17.30 do 20- to już za 3 dni- poinformował szefa Jarvis
- UWAGA LECĘ!!- wykrzyczał Clint który nie wiadomo skąd się wziął
- JAPIERDOLE CLINT!- krzyknął Stark który został potrącony przez nie uważnego łucznika.
-Przepraszam, ale powiedziałem metaloworękiemu, że nie ma psychy skoczyć przez okno i się okazało, że miał psyche i to zrobił, spadając spadł na Steve'a który strasznie się wkurzył a ja wtedy przybiegłem tutaj i resztę historii już znasz
-Dobra nie będę tego komentować- dodał krótko Stark po czym zasiadł do stołu- Pepper za ile będzie obiad?
-Jak będzie to będzie. - Odpowiedziała zirytowana cała sytuacją Pepper
///////////
Tutaj trochę poniosła mnie fantazja i sugerowałam się innymi ff o Irondad i Spiderson, ale inne rozdziały już takie nie będą.
Dziękuję jeśli dotarłeś/aś do tego momentu i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej.
rozdziały chce publikować raz dziennie, ale nie wiem jak to wyjdzie w praktyce i czy będą się wam one podobały mam nadzieję, że tak, zawsze możecie wyrazić swoje zdanie.
Miłego dnia/nocy 😘❤🕸🤟
BẠN ĐANG ĐỌC
Irondad /// Spiderson
Fanfiction15 letni Peter Parker i jednocześnie Spider-man stracił rodziców w wieku 8 lat, później przejęła opiekę nad chłopcem ciocia May, jednak ta ginie w wypadku samochodowym gdy Peter ma 15 lat i trafia on do domu dziecka. W wigilię do ośrodka przyjeżdża...
