× X ×

11 2 0
                                    

Aether chodził po pokoju w kółko. Jego myśli wariowały, ciało nie mogło wnieść zmęczenia. Od tygodnia nie spał, nic nie jadł, nie pił. Zamknął się przed wszystkimi w domku z dala od miasta. Znalazł to miejsce zaraz po przybyciu do Miasta Wolności. Otrzymał zgodę, aby wyremontować to miejsce i w nim zamieszkać. Korzystał z niego gdy potrzebował zebrać myśli przed ważnymi spotkaniami.

Paimon próbowała do niego dotrzeć i porozmawiać, jednak próby były daremne. Tak samo Kaeya, Amber czy Diluc. Nikt nie otrzymał odzewu od chłopaka. Przychodzili ze słodkościami i zabawkami, to co ich witało to drzwi. Jednak minął już tydzień i postanowił dać odpowiedź. Udało mu się zasiąść do stołu i napisać kilka słów.

"Moi drodzy, przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie. Poniosły mnie nerwy. Proszę abyście dalej zajmowali się sprawą kamieni. W tym czasie wyruszę na poszukiwania. Moja głowa potrzebuje nowych widoków i trochę muzyki. zrobiłem trochę smakołyków na przeprosiny dla wszytskich. Nie pozwólcie Paimon wszystkiego zjeść."

Trochę zajęło zanim udało mu się ogarnąć. Zapach z całego tygodnia bardzo ciężko schodził z ciała. Ubrania były zniszczone lub brudne, a nie miał sił wszystkiego prać. Włosy potrzebowały porządnego mycia i dłuższej pielęgnacji. Ogarnięcie zajęło pół dnia, zanim zdecydował że wystarczy. Zabrał wsyzysko ze sobą i skierował swe kroki do miasta.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jean siedziała w biurze zawalona papierkową robotą. Oprócz próby łowienia ryb przez Klee wszytski szło bardzo gładko i spokojnie. Nie dochodziło do nie porozumień pomiędzy mieszkańcami. Nie odnaleziono nowych surowców tajemniczej energii kamieni.

Paimon latała obok niej, wesoło gawędząc. Co rusz wymyślała nowe sposoby na pocieszenie przyjaciela. Rozmawiala z wieloma osobami prosząc o pomysły. Chciała aby Jean pomogła wybrać najlepszy.

Ktoś zapukał do drzwi. Był to jeden z rycerzy patrolujących miasto.

- Mistrzyni Jean. Mam dla pani wiadomość od Aethera wraz z małą przesyłką. Prosił abym to pani przyniósł, niestety musiał wyruszyć w dalszą podróż. Moiwl także, aby panienka Paimon się nie martwiła, odezwie się gdy tylko dotrze do miasta.

- Dziękuję ci, Stefen. Jesteś wolny.

Dziewczyny od razu rzuciły się przeczytać wiadomość. Cieszyły się z tego małego odzewu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Będąc w drodze Aether spotkał kilka znajomych twarzy. Otrzymał kilka wiadomości co do sytuacji w Shzneznayi. Jednak musiało to zaczekać.

Uczucie które czuł w środku w sotatnim czasie nabrało na siłę i potrzebował ukojenia. Nic co do tej pory wziął, nie pomogło. Dlatego chciał znaleźć przyczynę i był na dobrej drodze. Tylko trochę martwiło go, że musiał poprosić o pomoc żeglarzy. Dziwiła go energia z oceanów. Tak jakby wolała go do kolejnej Wojny Gwiazd.

Yayımlanan bölümlerin sonuna geldiniz.

⏰ Son güncelleme: Oct 21, 2022 ⏰

Yeni bölümlerden haberdar olmak için bu hikayeyi Kütüphanenize ekleyin!

Wielka przygodaHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin