Jake x Mc || Duskwood [ZAKOŃCZONA]

1.

Odpisując Thomas'owi na czacie grupowym, otrzymałam prywatną wiadomość.

Nieznany: Sarah, w podłożu w pobliżu wodospadu Grimrock jest właz. Pod nim jest tunel prowadzący do kopalni żelaza. Tam są Hannah i Richy.

Sarah: Dlaczego mi to mówisz?

Nieznany: Pozwolę im obojgu odejść, ale pod jednym warunkiem.

Sarah: Jaki to warunek?

Nieznany: Chcę, żebyś przyjechała do Duskwood.

Sarah: Czy to pułapka?

Nieznany: Nikomu nic się nie stanie.

Sarah: Nie możesz mnie o to prosić! Czy naprawdę myślisz, że ci wierzę? Po tym wszystkim, co nam zrobiłeś?

Nieznany: Przyjedź do Grimrock i będą wolni.

Wpatruję się w naszą konwersację kolejny raz z rzędu, rozważając jego propozycję, gdy w między czasie postanawiam się tym podzielić na czacie grupowym.

Sarah: Chodźcie online?

Thomas: Alan się odezwał?

Sarah: No cóż

Lily: Co się stało?

Jessy: Straszysz mnie, Sarah 🙁

Sarah: Hm. Mam przyjechać do Duskwood. Michael czeka na mnie w kopalni żelaza. Pozwoli Hannah i Richy'emu odejść, jeśli za to będzie miał mnie.

Jessy: Co?!

Dan: Czy to kiepski żart?

Sarah: Obawiam się, że jest śmiertelnie poważny

Cleo: Ale dlaczego miałby tego chcieć?

Thomas: Więc co teraz planujesz Sarah?

Dan: Hę? proszę co?

Thomas: Nie rozmawiam z Tobą, Dan

Sarah: Chciałabym porozmawiać o tym z Jake'em, ale nie mogę się z nim skontaktować

Dan: Co to za nonsens? Nie ma o czym rozmawiać. Nie zrobisz tego

Jessy: Raczej

Sarah: Poważnie to rozważam

Jessy: Co? Nie!

Dan: Jestem przeciwny

Cleo: Nie sądzę, że to znowu będzie głosowanie, Dan

Dan: Jeśli chodzi o mnie, to i tak jestem przeciwny

Sarah: Czy mamy inne opinie?

Jessy: Nie ma mowy, żebyśmy mogli zaufać Michaelowi. Że naprawdę pozwoli Hannah i Richy'emu odejść? Wtedy po prostu by to zrobił! Co by nagle zyskał na Twoim przybyciu do Duskwood?

Sarah: Nie wiem

Cleo: Michael groził, że nas wszystkich zabije. Może widzi w tym również ostatnią szansę na dopadnięcie Sarah

Dan: Po tym, jak nas tak serdecznie załatwił? Raczej nie

Lily: Co dokładnie ci powiedział, Sarah?

Sarah: Że chce, żebym do niego przyszła i że nikt nie został skrzywdzony

Dan: Haha, bardzo zabawne