{ROZDZIAŁ 10}(✔)

3.9K 62 19
                                    

MADDY:


Chciałam powoli wstać moja głowa niemiłosiernie pulsowała myślałam, że umarłam jednak słyszałam czyjeś głosy nad uchem. Byłam wystraszona i spanikowana nie wiedziałam co wczoraj się działo chciałam sobie na szybko przypomnieć, ale nie mogłam. Chciałam powoli otworzyć oczy, lecz gdy spróbowałam pożałowałam rolety w pokoju były nie zasłonięte przez co dostało się do nich słońce, które umożliwiło mi otwarcie chwilę później usłyszałam pisk rolet i spróbowałam znowu przez co udało mi się ze sukcesem je uchylić i pierwsze co zobaczyłam to naburmuszoną minę gbura. Zaczęłam się dłuższą chwilę zastanawiać co się stało i sobie przypomniałam: Strzykawka, rozmowa i nienawiść do mnie przez Aleksa. Teraz wiem, że mam przejebane i muszę stąd jak najszybciej zniknąć.

-O księżniczka wstała. Witam a teraz wstawaj jedziemy, jesteś mi potrzebna w łazience masz ubrania i potrzebne kosmetyki masz godzinę jak nie będziesz gotowa to przekonasz się co cię kurwa czeka a teraz. Wynocha - wypchnął mnie w stronę łazienki nie pytając nawet jak się czuję przez co niestety upadłam i zwymiotowałam

-Co ty mi wczoraj podałeś -spytałam spokojnie nie chce go już bardziej wkurzać nie po tym co zrobił mi wczoraj mam dość z nim rywalizować po prostu dla mnie nie ma to sensu

-Zaczekaj - podał mi dłoń i delikatnie posadził mnie na łóżku i zadzwonił do kogoś zostawiając mnie samą w pokoju

-Dobra zmiana planów chodź do łazienki sprawdzimy co ci jest –i delikatnie jak by się bał, że coś mi zrobi, japierdole ale on ma zmiany życia zaprowadził mnie i usadowił na muszli klozetowej

-Co chcesz mnie znowu uśpić Wampirze - zaśmiałam się a on spojrzał na mnie spod byka

-Nie podam ci odtrutkę możliwe, że byłaś uczulona na składnik ze strzykawki – i podał mi coś do wybicia

-Nie wybije tego to cuchnie – i oddałam mu to a on wkurzony otworzył moje usta i kazał żebym połknęła, gdy chciałam to wypluć z cwanił się i zatkał mi je otwartą dłonią przez co musiałam połknąć

-Jesteś tak uparta, że japierdole –i wyszedł z łazienki, a później strzasnął drzwiami od pokoju zamykając je na klucz świetnie i tak oto zostawił mnie samą z durnymi myślami. Gdy zwymiotowałam drugi raz podeszłam do umywalki i zobaczyłam siebie w stanie wykończenia cała blada nie wyspana i błagająca o pomstę do nieba. Nigdy nie wyglądałam gorzej niż teraz przemyłam twarz wodą i zęby. Ledwo udało mi się dojść do łózka, bo moje nogi były jak z galarety. Kiedy już na nie dotarłam zrobiłam się senna więc poszłam spać, bo co miałam robić sama w pokoju.

Powoli chciałam otworzyć oczy jednak w pomieszczeniu było już ciemno. Pamiętałam Aleks nie jest tym samym człowiekiem, którego poznałam za dziecka jest on kimś nielegalnym i będę doszczętnie próbować dowiedzieć się kim jest. Został on zniszczony doszczętnie przez życie to już jest wiadome, ale przez kogo przecież każdy go kochał co się mogło stać, jak on wyjechał z łzy w oczach patrzyłam w sufit chciało mi się wyć. W co ja się wpakowałam. Chce delikatnie wstać, ale nie mogę jestem obolała i przywiązana do rantu łózka. Czuje się fatalnie, ale nie chce mi się już wymiotować. Jebany gnój podał mi pewnie leki i jest mi po nich trochę lepiej. Mam go dość chce stąd uciec do mojego spokojnego życia. Kiedy chce lekko wstać drzwi się otwierają i zapala się wraz z nimi światło, od którego od razu przymykam powieki.

Możesz mnie łaskawie rozwiązać i czemu mam kroplówkę - spytałam o on podszedł do mnie pewnym krokiem, ubrany w zwykłe dresy no chłop mnie zadziwia nie ma na sobie garnituru jak na niego przystało

-Dostałaś drgawek i usnęłaś, bo twój organizm źle reaguję na zwykłą cytrynę podaną w mojej strzykawce -powiedział i wyjął ze spodni kluczyk odpiął kajdanki i wyjął z mojej dłoni werflon i zakleił miejsce plasterkiem w hello kitty no to mnie tak rozbawiło, że zaczęłam się śmiać

Bo to jaTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon