slow ride | STEVE HARRINGTON

20. footlose

8k wyświetleń <333 dziękuję!!!
wybaczcie, że bez gifa, ale nie mogłam pobrać nie wiadomo dlaczego...
zostawcie gwiazdkę i miłego czytania

✵

—WHO'S READY TO GET LOOSE, FOOTLOOSE... — głos nadpobudliwej blondynki przebił się przez piwnicę, pokonując schody w szybkim tempie. Jej śpiewanie zakończyło się, zanim zdążyła zaśpiewać melodię przewodnią, gdy zauważyła gości w pokoju.

Ringo Wheeler była pewna tego, że wyglądała jakby zjadła cytrynę, jej usta zacisnęły się niekomfortowo, a jej ręce ściskały kasetę ze wspomnianym wcześniej filmem.

—Footloose?! — jęknął Mike, podnosząc ręce. Po nim nastąpiły okrzyki niezgody ze strony trzech przyjaciół obok niego. — Powinnaś puścić Ghostbusters!

—Dopóki duchy nie zaczną trząść tyłkami do rockowej ścieżki dźwiękowej, nie będziemy tego oglądać! A poza tym, ja teraz wybieram film! — wywróciła oczami, walcząc z rumieńcem, który pojawił się na jej policzkach po chwilowym potknięciu.

Piątki Wheelerów były nową tradycją trójki nastolatków, która zaczęła się dwa tygodnie temu, kiedy Ringo wróciła do Hawkins. To była noc, w której trio zamierzało wyrobić sobie nawyk, spotykając się w piwnicy, by oglądać film i zajadać się przekąskami. Tradycja dotarła nawet do przyjaciół Mike'a, którzy wprosili się tydzień wcześniej i najwyraźniej w tym tygodniu również. Wieczory zmieniły się nagle w Piątki Wheelerów z Dustinem, Lucasem i Willem.

I teraz najwyraźniej ze Stevem.

Steve nie przywitał się z Ringo tak jak zwykle, bo po raz pierwszy widział ją od czasu ich spotkania dwa tygodnie wcześniej. Było to oczywiste, że dziewczyna robiła wszystko, by go unikać, a Steve zawstydzał się parę razy zanim kompletnie sobie odpuścił.

—Hej, ja też chcę obejrzeć Footloose! — oznajmiła Nancy, szturchając stopą plecy Mike'a, który usiadł na podłodze przed kanapą, na której siedziała dziewczyna.

—Dlaczego nie zrobisz Footlost! — odparł.

—Wy, chłopcy, powinniście oglądać takie filmy — powiedziała sarkastycznie Ringo, kiedy prawie zdeptała chłopców, którzy siedzieli na otwartej przestrzeni. Usiadła obok Nancy, całkowicie ignorując Steve'a siedzącego po jej drugiej stronie. — Może pomogą wam one w zdobyciu dziewczyny.

—Nie musisz być tak oczywista, Ringo — Dustin wstał z dywanu i poruszał brwiami, wydając z siebie odgłos mruczenia spośród jego dopiero co urośniętych zębów.

Dziewczyna wywróciła oczami. Nie była w stanie walczyć z rozbawieniem na swojej twarzy, kiedy sięgnęła po torbę pełną śmieciowego jedzenia, kładąc ją później na kanapę i kierując się w stronę telewizora, który stał w rogu.

—Zaklepuję ciasto z puddingiem! — zawołał Steve, poszukując ciasta gospodyni w torbie, kiedy chłopcy, jeden za drugim, ruszyli do niej.

—Co?! Nie! — oburzył się Lucas, który miał oczy na brązowym opakowaniu w torbie, odkąd Ringo przyszła.

—Nie byłeś nawet zaproszony, stary — jęknął Mike, przeszukując torbę i wyciągając z niej paczkę chipsów Bugles.

—Nancy mnie zaprosiła, dzieciaku!

—Każdy bardzo dobrze wie, że Nancy robi głupie rzeczy cały czas — skomentował sucho Mike.

—Każdy to wie — potwierdziła Ringo, po tym, jak włożyła kasetę do odtwarzacza. Zamarła, po zrozumieniu, że naprawdę się odezwała, a jej słowa mogły zabrzmieć, jakby nie chciała tu Steve'a.