1.Przyjazd na wakacje

34 0 0
                                    

Nastał ten dzień.
To dziś nasi bohaterowie wyjeżdżają na wakacje do domu na totalnym odludziu.

-Jesteście gotowi na nasz wyjazd?-spytała Mal.

-Oczywiście że tak-powiedziała Evie.

Wszyscy wsiedli do auta i pojechali.
Po około 5 godzinach jazdy dotarli na miejsce.
Wysiedli i zobaczyli piękny domek.
W drewnianych drzwiach stanęła kobieta.

-Witajcie u rodziny Woods'ów-powiedziała kobieta.

-Spędzicie tu 2 miesiące-dodała po chwili ciszy.

-Chodźcie do środka pokaże wam wasze pokoje-powiedziała po czym wszyscy weszli do środka.

-Jakby co będziecie podzieleni na pary bo mamy tylko 3 wolne pokoje-powiedziała kobieta.

-Mal i Ben wy macie pokój tu na dole obok jadalni-powiedziała kobieta.

-Jay i Loonie wy macie pokój u góry obok łazienki-powiedziała kobieta.

-A Carlos i Evie wy macie pokój u góry obok zakazanego pokoju do którego nikt nie może wchodzić-powiedziała kobieta.

-A czemu nikt nie może tam wchodzić?-spytał Jay.

-Poprostu nie wolno-powiedziała stanowczo kobieta.

Każdy poszedł do swoich pokoi.
Evie i Carlos postanowili wyjść na ganek.
Tam spotkali męża pani Jessi Woods.

-Dzień dobry panie Woods-powiedziała Evie.

-Witajcie-odpowiedział pan Woods.

-Może nam pan odpowiedzieć na jedno pytanie?-spytał Carlos.

-Oczywiście-odpowiedział mężczyzna.

-Dlaczego nie możemy wchodzić do pokoju obok naszego?-spytał białowłosy.

-Bo tam jest coś okropnie groźnego i nie chcę aby znowu ktoś tu zginął-powiedział mężczyzna.

-A co tu się stało?-spytała Evie.

-Moja córka Annabelle zginęła wpadając pod koła pędzącego samochodu-powiedział Brian Woods.

-To straszne-powiedziała niebieskowłosa.

-Dlatego macie tam zakaz wchodzenia -powiedział pan Woods.

-Dobrze-powiedziała dziewczyna.

-Dziękujemy też za opowiedzenie historii o pana córce-dodała po czym ona i Carlos wrócili do swojego pokoju.

Kilka godzin później wszyscy usiedli do kolacji.

-EJ! Mal, Jay, Loonie, Ben!-krzyknęła Evie.

-O co chodzi E?-spytała Mal.

-Już wiemy czemu nie możemy wchodzić do tego pokoju-powiedziała niebieskowłosa.

-Dlaczego?-spytał Jay.

-Bo państwo Woods boi się o nas-powiedziała Evie.

-Dlaczego niby mieliby się o nas bać? Przecież jesteśmy pełnoletni-powiedział Ben.

-Mi chodzi o to że boją się że możemy zginąć tak jak ich córka Annabelle-powiedziała Evie.

-To oni mieli córkę?!-spytała Loonie niedowierzając w to co usłyszała.

Po kolacji wszyscy położyli się spać lecz już pierwszej nocy nasi bohaterowie doznali spotkanie z zjawiskami paranormalnymi.
Najwięcej oznak paranormalnej obecności doznali Carlos i Evie.
Evie spała przytulona do białowłosego chłopaka i coś niespodziewanie szarpnęło ją za włosy, coś ściągało z nich kołdrę oraz widziała jak drzwi same się otwierały choć oni byli na łóżku i nikogo innego nie było w pomieszczeniu.
Gdy drzwi otworzyły się na tyle szeroko dziewczyna zobaczyła lalkę ubraną w białą sukienkę i czarne butki.
Włosy miała brązowe związane w dwa warkoczyki z czerwonymi wstążeczkami.

Włosy miała brązowe związane w dwa warkoczyki z czerwonymi wstążeczkami

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


-Ale ta lalka jest śliczna-powiedziała Evie.

Gdy tylko dziewczyna podeszła bardzo blisko lalki ona samoczynnie się poruszyła.
Evie krzyknęła na tyle głośno aby Carlos się obudził i zamknął drzwi od komórki na klucz.
Evie przytuliła się do Carlosa.
On odwzajemnił jej uścisk.

-Chodź spać-powiedział białowłosy na co ona tylko kiwnęła głową.

Oboje położyli się na łóżku i po jakiś pięciu minutach usnęli.
________________________________
Koniec rozdziału
Mam nadzieję że się podoba ❤️
Jak myślicie?
To że lalka sama się poruszyła to był zbieg okoliczności?
Czy coś zupełnie innego?
Tego dowiecie się niedługo
Buziaki 🥰
Pa ❤️❤️❤️

Annabelle vs CarvieWhere stories live. Discover now