Dziwna Noc

112 4 1
                                    

Nie mogłam spać tej nocy . Przez cały czas miałam koszmary . Postanowiłam wybrać się na spacer po Daycare . Sun siedział w swoim pokoju . Spokojnie spacerowałam z latarką w dłoni gdy zobaczyłam jakieś dziecko na piętrze . Zjechało ono zjeżdżalnią . Postanowiłam się ukryć za pufami . Zobaczyłam Suna wychodzącego z balkonu i skaczącego do basenu z kulkami . Złapał on chłopczyka i wyniósł z basenu . Czekałam aż Sun wyjaśni dzieciaków wszystkie reguły i wkroczyłam do akcji.

-Hej dzieciaku ! - Krzyknęłam wychodząc za puf . - Spokojnie nic ci nie zrobie . Nie powinienem się tu kręcić po nocach .

Wystraszony szybko na ślepo pobiegł do Cloudy Corner . ,,Cholera "  pomyślałam . Nie wiadomo jak zareaguje na niego Chmurka . Przerażona rzuciłam się za nim biegiem . Gdy dobiegłam do wejścia zobaczyłam Chmurkę z dzieckiem na ramionach .

- Eee co tu robi ten chłopczyk ? - Zapytała mocno zdezorientowana

-Nie wiem - Odpowiedziałam - Co tu robisz? - Zapytałam. -Spokojnie tutaj nic ci nie grozi .

- J-jja uciekam przed strażniczką

- Ale jej nie ma się co bać - Odpowiedziałam zdumiona przerażeniem chłopca .

-Y/N uwierz na słowo że jest czego - Odezwała się posępnie Chmurka .

Przypomniałam sobie co mi Chmurka o niej powiedziała.

Właśnie wtedy zadzwonił mój telefon . Popatrzyłam na ekran. To była Vannessa. Odebrałam .

-Halo?

-Cześć Y/N! Mamy problem . Jakiś dzieciak wykorzystał awarię Freddiego i został w Mega pizza pleksie na noc .jeśli go znajdziesz zadzwoń do mnie i przyprować go do mojego biura .

-Em jasne . -Starałam się odpowiedzieć jak najmniej drżącym głosem.

Szybko się rozłączyłam .

-No to by chyba mamy kłopoty -Zwróciłam się do chłopca i animatroników .

-To co robimy ? - Zapytała Chmurka drżącym głosem.

Już miałam odpowiedzieć gdy zobaczyłam że dziecko gdzieś znikło . Popatrzyłam na plac zabaw . Widziałam jak chłopczyk wyłącza energię .

-Dlaczego ? - Jęknęłam

Chmurka szybko wbiegła do Cloudy Corner , a Sun pobiegł w stronę dziecka . Gdy do niego dobiegł zgasło światło .

-DLACZEGO ! - Powiedział mocno zdenerwowany Sun . - OSTRZEGAŁEM CIĘ! OSTRZEGAŁEM CIĘ!

Nagle się przewrócił ale gdy wstał zamiast Suna był ktoś inny.

O Boże -To był Moon ,ale był trochę inny . Był bardziej agresywny .

Już po mnie . Pomyślałam.

Co Skrywa Mrok? Historia Z Daycare.[W Zawieszeniu]Where stories live. Discover now