SAVIORS || BELLAMY BLAKE || (PL)

010. Coś w powietrzu

~~~~

Mogą pojawiać się;

° błędy

° nieporozumienia

° niezrozumienia

Więc, przepraszam!

~~~~

Wells zmarł zeszłej nocy. Został zabity tuż za murem podczas wachty. Ziemianie go zabili.

Bolało mnie serce. Nie znałam go tak dobrze, ale nie zasługiwał na śmierć. Nikt na to nie zasługuje. Wszyscy w obozie byli podenerwowani faktem, że Wells został zabity.

Szczególnie mój brat. Nadal wydawał się wyłączony; był bardziej zdenerwowany niż zwykle. Przez cały ranek rozkazywał ludziom wokół, którzy próbowali zbudować mur. Rozumiem, że tego potrzebujemy i powinniśmy to zrobić tak szybko, jak to możliwe, ale John nie musi ludziom tego gardłować. Kiedy w końcu miałam tego dosyć, udałam się na statek desantowy, aby znaleźć Monty'ego, aby sprawdzić, czy mogę w czymś pomóc.

- Więc nie udało ci się sprawić, by opaska nadal działała po jej zdjęciu, prawda? - Pytam Monty'ego stojącego obok niego przy jego małym stanowisku pracy.

– Zgadza się. Cały obwód opaski ulega awarii, gdy tylko się odczepi. -  Informuje mnie.

- Czy próbowałeś połączyć opaskę, zanim zsunęła się z czyjegoś nadgarstka?

- Gdybym to zrobił, prawdopodobnie ręka tej osoby zostałaby odstrzelona. - Monty mówi, a ja robię mu minę „och”.

- A co powiesz na to, że przy jej zdjęciu użyjemy mniej siły. - Oferuję, a potem w mojej głowie pojawia się pomysł. - Czekaj, mam pomysł. Jestem pewna, że gdybym mogła spojrzeć na obwody opasek na nadgarstki, mogłabym uzyskać mechanizm blokujący, aby pozostał na naszym nadgarstku, aby nie działał, a jednocześnie działał.

- To świetny pomysł. - Monty mówi, jakby mnie chwalił.

Uśmiecham się do niego:
- Tak, widzisz, mogę być pomocna.

Oboje słyszymy, jak ktoś nadchodzi Dropshipem. Odwracając głowy, widzimy wchodzących Clarke i Finna. - Hej, czy wciąż potrzebujecie działającej opaski na nadgarstek?

- Tak, mamy. -  Mówi jej Monty. - Jo właśnie wpadła na ten genialny pomysł, aby spróbować go zerwać i żeby nadal działał.

- Użyj mojego. - Rozkazuje Clarke, wyciągając swój nadgarstek.

- Chcesz zdjąć opaskę? - Zapytałam ją.

- Przestań zadawać pytania i po prostu to zrób. - Blondynka rozkazuje.

- Dobra, ok. Uspokój się, nie musisz stawać się agresywna. – Mówię, podnosząc ręce w obronie.

Ledwie zdjęłam małą osłonę obwodu opasek na nadgarstki i teraz go oglądałam. - Dobrze, więc teraz wszystko, co muszę zrobić, to przeciąć ten mały niebieski drucik i powinnam być w stanie wyłączyć mechanizm blokujący opaski. - Wyjaśniam na głos.

– Skąd w ogóle wiesz, jak to zrobić? Finn pyta obok Clarke'a.

Zaśmiałam się cicho. -Kiedy John i ja byliśmy dziećmi, zawsze bawiłam się jego zdalnie sterowanymi zabawkami. Wymyśliłam, jak sprawić, by kontroler przestał sterować ciężarówką, ale nadal wyglądał, jakby to działało. A kiedy John poszedł spróbować użyć kontrolera, to nigdy by nie zadziałało. - Wspominam swoje dzieciństwo. Tęsknie za tymi dniami. - John zawsze był taki wściekły, ale to było dla mnie takie zabawne.