19. Kalifornia

1.6K 66 72
                                    


!menchester nie pisze tego rozdziału, dlatego za niedokładności lub błędy przepraszam!


przeczytajcie notkę na końcu


Dedykacja dla mnie<3


   Miłego czytania!



   - Myślicie, że dobrym pomysłem będzie jeśli ubiorę tą spódniczkę i top? - zapytała Scarlett stojąc w czarnym staniku i spodenkach w naszym pokoju, pokazując czarną spódniczkę tenisową i biały top na ramiączkach, który był tak krótki, że można byłoby go uznać, że stanik sportowy.

   Ja leżałam na moim łóżku i grałam w farmę na telefonie. Scarlett przyszła tu uznając, że nie chce budzić Mike'a, a po za tym poradzimy w co ma się ubrać na podbijanie Los Angeles.

   - Ubierz co chcesz - pokręcił głową Navy zapinając pasek od dżinsowych spodenek. - Ja jestem gotowy - pokazał na siebie z uśmiechem.

   - Bez koszulki idziesz? - zapytała Olivia zakładając skarpetki.

   - Mam co pokazywać to po co mi koszulka, prawda Lily? - usłyszałam swoje imię, dlatego oderwałam wzrok i palec od dojenia krowy i spojrzałam na moich przyjaciół, którzy byli już prawie gotowi.

    - Co? 

   - Mogę iść bez koszulki? - zapytał podpierając rękę na biodrze.

   - A chcesz, żeby były wypadki? Wiesz jak jakaś dziewczyn albo chłopak zawieszą oko na twoim piwnym brzuszku to będzie problem - zażartowałam.

   Chłopak fuknął na mnie i przewrócił oczami, gdy dziewczyny wraz z Carterem zaczęły się śmiać.

   - Będziesz chciała się położyć na moim torsie, takiego chuja - zagroził zakładając na ramiona czarną koszulę z fioletowym płomieniem na końcach, której oczywiście nie zapiął.

   - Mam Cartera - puściłam oczko do chłopaka, który pokręcił głową zrezygnowany.

   - Bezczelna gówniara.

   - Jestem starsza - uśmiechnęłam się i wyłączyłam telefon, rezygnując z bycia farmerem.

   Podniosłam się i usiadłam na materacu. Spojrzałam na moją walizkę i w sumie nie wiedziałam w co się ubrać.

   Scarlett ubrana w spódniczkę i top, Liv w zwiewną białą sukienkę wiązaną na plecach i trampkach, Navy w dżinsowych spodenkach i koszuli, Carter podobnie ubrany, tylko, że miał na sobie czarną koszulkę na ramiączkach. 

   - W co ja mam się ubrać? - zapytała niby sama do siebie, ale każdy to słyszał.

   - Musisz mieć tego świadomość, że mogą się kręcić paparazzi - zauważyła Olivia.

    Tak, zapomniałam wyłączyć lokalizacji i wszyscy dowiedzieli się, że jestem w Los Angeles.

   Wstałam z łóżka i podeszłam do żółtej walizki otwierając ją i przyglądając się zawartości. Złapałam za czarny sportowy stanik i czarne koszykarskie spodenki. Wzięłam z bocznej kieszeni bieliznę i weszłam do małej toalety. Przebrałam się i wyszłam z niej. Wzięłam rzeczy do pielęgnacji i rzeczy do lekkiego makijażu. Mówiąc lekki makijaż mam na myśli tusz do rzęs, żel do brwi i balsam do ust. Było tak gorąco, że jeśli nałożyłabym podkład, bądź korektor spłynąłby razem z potem.

Ignosce meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz