#12 OBUDZIŁAM SIĘ ALE

242 6 1
                                    

Pov Lexy
Rano się obudziłam ale nie w domku nad morzem obok Marcina tylko w domu X obok Julii. Czy to był sen?! Chyba tak! Obudziłam Julię i opowiedziałam jej o śnie. Wstałam poszłam się ogarnąć i udałam się na dół do kuchni gdzie spotkałam Marcina z jego dziewczyną Anielą. Tak gdy pierwszy raz spotkaliśmy się w Gdańsku to był 3 tygodnie po rozstaniu z Nikolą a teraz już ma inną szkoda że to nie ja i nie wygląda to tak jak w tym śnie. Ale za marzenia nie karają...

POV Marcina
Z rana wstałem i udałem się na dół gdzie była już moja dziewczyna Aniela. Szczerze? Nic do niej nie czuje. Kocham Lexy ale nie mam odwagi jej tego powiedzieć. Razem z Anielą poszliśmy do kuchni zrobić śniadanie gdy przyszła Lexy. Miała chyba jakiś zły humor bo stanęła i się na nas patrzyła. Zrobiło mi się jej żal więc podeszłem do niej objąłem ja i udaliśmy się do salonu porozmawiać. Aniela chyba była zazdrosna bo miała wkurzona minę.

M: co się dzieje.
L: nic nic idź do Anieli czeka na ciebie.
M: ona poczeka, więc co się stało? Nie ma odpowiedzi NIE bo wiem że coś jest nie tak.
L: no dobrze. Śnił mi się sen w którym był chłopak który mi się podoba i byłam z nim w związku ale to tylko sen i w rzeczywistości on ma dziewczynę. Sad
M: ojj to słabo trzymaj się i nie przejmuj się moze los was połączy.
L: chciałabym...- i odeszłam, szkoda że nie wie że to on nim.

Pov Marcina
Ciekawe kto podoba się Lexy? Ma dziewczynę i ona niby nie ma u niego szans? Ale dlaczego jak weszła do kuchni to wtedy sobie o tym przypominała? Może to było o mnie? Jacie Marcin przestań! Przecież ty masz dziewczynę.

Pov Lexy
Odeszłam od Marcina i wyszłam z domu gdzie spotkałam Kubę, mojego przyjaciela jak zarówno operatora teamu.
K: hejka
L: hi
K: co tam
L: a nic ciekawego mam prośbę.
K: tak?
L: pojedziesz ze mną do maka? Jestem głodna.
K: a to w lodówce nic nie ma?- zaśmiałem się.
L: niby jest ale nie chce, wolę maka.
K: no wiadomo to chodź.

Podczas drogi nic szokującego się nie wydarzyło. Oprócz ciszy między nami. W jednej chwili zadzwonił do mnie telefon. Był to Marcin.
L: hi co tam?
M: siema gdzie jesteś martwię się.
L: a pojechałam z Kubą do maka będziemy za 40 minut.
M:okej czekam bo musimy nagrać jeszcze odcinek!
L: jaki znowu?
M: z mąką wiesz taki trochę tag kto
L: no dobrze za niedługo będziemy baii.
M: pa

Czy Marcin właśnie powiedział że się o mnie martwi?! Co jest! I chce ze mną nagrać odcinek, chociaż tutaj jakoś bardzo się nie zdziwiłam. Zjadłam zamówione przez Kubę jedzienie i udaliśmy się do domu.

Pov Marcina
Czy Kuba chce mi odbić dziewczynę w której się kocham?! Przecież wie że Lexy mi się bardzo podoba. Ale Marcin przecież ty masz dziewczynę! Muszę jak najszybciej z nią zerwać- pomyślałem. Zabiorę ja dzisiaj na wieczór do kina trochę absurdalny pomysł bo do kina raczej idzie się na randki a nie żeby zerwać. Ale trudno a na dniach powiem Lexy co czuję. Moje myślenia przerwała moja dziewczyna.
A: Marcin do cholery o kim dzisiaj tak myślisz?! Wogule nie zwracasz na mnie uwagi!
M: skarbie o tobie myślę- skłamałem jakby inaczej nie mogłem powiedzieć jej o czym myślę.
A: oooo jesteś taki kochany. Co będziesz nagrywał ze Radek rozstawia kamerę?
M: będę nagrywał taki trochę tag kto z mąką.
A: a z kim?
M: z Lexy. Bo przecież Stuart jest zapracowany a Julia musi się uczyć, no i Kacper który rozmyśla jak wyznać uczucia Julii bo przecież jest w niej po uszy za kochany a ona w nim.
A: Boże jedyny wiesz że ta laska to zwykła s*uka.?
M: jak wogule śmiesz tak mówić o Lexy?! Ona też ma uczucia!
A: a co może jesteś w niej zakochany!?
M: może i tak!
A: ah tak?! To z nami koniec pajacu! Nie chce cię już nigdy widzieć na oczy! Skończyłeś się!
M: Wiedz że cię nigdy nie kochałem! Wypier**laj z mojego domu!

Pov Anieli
Wyszłam z płaczem z willi gdy na posesję wjechała Lexy wraz z Kubą. Miałam takie do niej obrzydzenie. Od samego początku wiedziałam że jest coś z nią nie tak! Jeszcze ten głupi team X nie pojedzie! Dzięki mnie się niedługo skończy! Wybiegłam z podwórka domu i udałam się na najbliższy przystanek autobusowy.

Pov Marcina
Poszło lepiej i szybciej niż myślałem. Nie muszę już dzisiaj na wieczór marnować na nią czasu. Ulga. Nagle usłyszałem że ktoś przyjechał. Była to Lexy z Kubą.

K: Stary co się stało Anieli?
L: Właśnie co tu się odwaliło że wybiegła z płaczem?
M: zerwaliśmy
L: dlaczego?
M: bo nazwała cię s*ką i stanąłem w twojej obronie a ona się wkurzyła i powiedziała że to koniec.
K: i ty tym sie nie przejmujesz?
M: chciałem i tak z nią zerwać bo nic do jej osoby nie czułem. Ale to już nie ważne Lexy nagrywamy?
L: tak jasne ja przygotuję mąkę.
M:dobrze dziękuję

Pov Lexy
Czy Marcin właśnie stanął w mojej obronie i przez to zerwali?! Może coś do mnie czuję!? Ale zdzira z tej Anieli i tak jej nie lubiłam w sumie to nie dziwne że jej nie lubiłam bo była jednak z chłopakiem w którym jestem zakochana po uszy. Ale o czym wogule ty Lexy myślisz?! Miałaś przyszykować mąkę na odcinek!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że nie jestem za bardzo aktywną ale mam bardzooo dużo nauki w szkole.

Na zawsze razem? -  LxMDove le storie prendono vita. Scoprilo ora