zakaz w monopolowym

130 8 0
                                    

Malum: Proszę wódkę... czystą....razy 4.

Sprzedawca: * ogląda ją od góry do dołu*

Sprzedawca: A dowodzik to jest?

Malum: * Grzebanko w portfelu*

Malum: * rozkłada ręce*

Malum: Nie ma

Sprzedawca: To buteleczek też nie ma

Malum: ŻE CO... Nie po to kurwa mać jechałam 10 kilometrów żebyś nie sprzedał mi wódki tylko dla tego że nie wzięłam kawałka jebanego kartonu!

* flashbacki robią wyguwygu*

Malum: Tak o to mam zakaz wstępu do tego monopolowego....

Talksy z piekła rodem Hazbin HotelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz