13

2.5K 162 78
                                    

Per. Deku

Ogarnięty poszedłem pod dom mojej księżniczki, bo wyczułem, że ma ruję. Moja biedna kruszynka znowu nieregularnie...

Wszedłem do domu bo jak zawsze Katsu zapomniał zamknąć drzwi. Zdjąłem buty i po cichu poszedłem do jego pokoju. Leżał skulony i zapłakany na łóżku. Normalnie serce mi pękło.

- kruszynko...- kucnąłem obok i zacząłem go głaskać po włosach. Spojrzał na mnie przerażony- nie bój się...jesteś bezpieczny...jestem przy tobie- uśmiechnąłem się lekko a on wtulił się w moją rękę.

- nie zostawię cię... śpij spokojnie...- powiedziałem. położyłem się obok a on od razu wtulił się w mój tors.

Time skip

Per. Katsuki

Cały czas czułem okropny ból w podbrzuszu. Na szczęście przy Deku było lepiej, no ale to wciąż ruja...jedne omegi przechodzą ją łagodnie... Ja niestety nie należę do tej grupy. Przechodzę ruję bardzo boleśnie, zwłaszcza, kiedy nie ma przy mnie mojego alfy.

Teraz czułem się nawet okej. Odespałem troszkę bo przy Izuku czułem się bezpiecznie. Od czasu... gwałtu... Nie spało mi się dobrze. Już jest lepiej...ale jednak psychikę mam uszkodzoną...

Rozbudziłem się i nie zmieniając pozycji spojrzałem na Izuku, który jest moją modową abstrakcją. Serio, on gust ma chujowy. Wystarczy mu tylko dodać czapeczkę z wiatraczkiem.

- I-Izu...- odezwałem się by zwrócić na siebie uwagę alfy. Zielonowłosy spojrzał na mnie pytająco i podrapał mnie za uchem. Zamruczałem na taką czułość i spaliłem buraka

- mruczysz jak kiciuś~- stwierdził z łobuziarskim uśmieszkiem. Zmarszczyłem brwi i nosek co w jego mniemaniu było urocze- o co chciałeś zapytać?

-uhm...n-no bo... Mogę sobie zrobić przerwę od szkoły?- zapytałem nieśmiało i trochę obawiałem się jego reakcji- n-no bo wiesz.... chcę odpocząć- od razu wyjaśniłem.

Zaśmiał się ze mnie, przez co już totalnie nie wiedziałem, jak zareaguje.

- nie pytaj mnie o takie rzeczy, tylko swoją mamę- odpowiedział i pocałował mnie w policzek, na co ja się zarumieniłem.

- ale co jak się nie zgodzi...?- patrzyłem na niego błagalnym wzrokiem- bejb plis podrób mi zwolnienie - zacząłem się do niego miziać, przez co się zgodził. Co jak co, ale jako omega mam dar przekonywania. To chyba jedyny plus bycia omegą...

~ nie zapominajmy o tym, że kolejnym plusem jest to, że nasz seksi alfa nas rucha~

*Morda szmaciuro zrogowaciała*

~ odezwał się kurła najmądrzejszy~

Kłótnię z moją wewnętrzną stroną przerwał mi zielonooki, a dokładniej jego męski głos.

- podrobię ci to zwolnienie, ale tylko ten jeden raz- oświadczył wstając.

- dzięki dżordż- podziękowałem robiąc serduszko z rączek. Zwinąłem się w rulon w kołdrze i obserwowałem mojego partnera.

Zuzuś zrobił mi piękne zwolnienie. Uśmiechnąłem się. Kartkę zostawił na biurku i podszedł do mnie. Złapałem nerda za policzki i musnąłem jego wargi.

- kocham cię- wyszeptałem nieśmiało i przyłożyłem swoje czoło do jego.

- ja ciebie też- odpowiedział widocznie ucieszony moją inicjatywą pocałunku.








Patrycja ma leniwą dupę i brak weny jjsjsjsjsjsj



Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Durny Alfa I Strachliwa Omega [Dekubaku Omegaverse] Zakończone✓Where stories live. Discover now