2

4.4K 268 948
                                    

Per. Katsuki

* Powinienem podziękować a-aleee jeśli będę tu zbyt długo to pewnie mi coś zrobi więc lepiej będzie jak już pójdę*

Kiedy on się przebierał to pokryjomu wyszedłem z szatni. Poszedłem na zbiórkę i stanąłem sobie między omegami a betami. Muszę jakoś udawać betę więc... Kurwa będę improwizował? To chyba najlepsze wyjście.

Patrzyłem sobie na uczniów. Nie było jeszcze jakoś połowy dziewczyn... I tamtego alfy... I-Izuku... Czemu on mi w ogóle pomógł?...

*... Może chce mnie po prostu przelecieć?... Jak tak... To czemu mnie a nie jakąś inną, ładną loszkę?...*

~ ja ci kurna mówię Jacuś. Nie bierz jutro tych tabletek to się okaże czy jest twoim alfą. A ja się kurwa założę że tak~

* Cicho... Nie znamy tej alfy. On nam tylko pomógł i tyle*

~ pomógł nam bo jesteśmy jego omegą ~

* Nie. Nie jesteśmy*

Per. Izuku

Przebrałem się i spojrzałem w miejsce gdzie powinien być blondyn. O dziwno gdzieś go wcięło.

* Uciekł?...*

~ nie kurwa. Zniknął ~

* To nie jest śmieszne. Czemu mnie unika!? Chcę to wiedzieć do chuja!*

~ to może sam go spytaj!~

Moja alfa miała rację. Przecież ona wie tyle co i ja.

Westchnąłem cicho i wyszedłem z szatni. Poszedłem na zbiórkę. Od razu rzucił mi się w oczy Katsuki... Hmm... Kacchan! Tak go będę nazywał.

~ urocza ta ksywka (///////)~

* Urocza jak Kacchan (///////)*

Stanąłem sobie obok Iidy Teneyi i Uraraki Ochaco. Zaczęliśmy rozmawiać o planach na przyszłość.

- ja mam zamiar zostać profesjonalistką i zarobić dużo pieniędzy by pomóc rodzicom w finansach!- stwierdziła entuzjastycznie brunetka.

* Czyli jest łasa na hajs i zależy jej tylko na nim*

- to bardzo miłe w twojej strony- uśmiechnąłem się i włożyłem kciuki do kieszeni- ja na twoim miejscu pewnie też włożył bym dużo pracy w pomoc rodzinie.

Per. Uraraka

*Jezu jaki ten alf jest przystojny. Dżizas. I taki m-miły dla mnie*

Będę musiała jakoś zdobyć jego serce. Zdecydowanie! On będzie tylko mój!

Per. Izuku

- Uraraka-san nad czym się tak zamyśliłaś?- uśmiechnąłem się wrednie.

~ pewnie jej się ruchać z nami chce~

* C-czekaj! Ale że ze mną?*

~ no tak debilu~

*....... Fuujjjj.......*

~ beeee. Nie lubię jej. Czemu musimy z nią gadać? Obrzydza mnie~

W stosunku do tej dziewczyny czułem to samo co moja wewnętrzna alfa. Bardzo mnie obrzydzały te jej "zaloty". Niech sobie znajdzie swoją alfę a nie kurde. Jej przeznaczony będzie zły że tak się klei do innych alf.

Ja byłbym bardzo zły, wręcz wściekły, gdybym się dowiedział, że moja omega klei się do innych alf lub coś... Ale... Wiem, że ona by mnie nie chciała... Ze względu na mój wygląd...

Durny Alfa I Strachliwa Omega [Dekubaku Omegaverse] Zakończone✓Where stories live. Discover now