05 ~ Wiadomość

228 37 38
                                    

Nie wiem czy po tym co się wydarzyło dam radę zasnąć dziś w nocy. Może oszalałam, ale podobało mi się to. Jutro nie przyjdę, bo muszę sobie to wszystko poukładać w głowie, ale zostawiam ci tutaj swój "służbowy" numer, więc w razie czego pisz śmiało.
Twoja Biedrąsia <3

Adrien czytał treść tego liściku już po raz setny. On również nie będzie w stanie zasnąć. Podobało jej się. Czyli on ma u niej jakieś szanse! Oczywiście, że do niej napisze, najlepiej by było zaczekać kilka godzin, żeby nie wyszedł na napalonego i niestabilnie emocjonalnego nastolatka.

- No i czym ty się tak dzieciaku podniecasz? Szczerzysz się do tej karteczki jak ja do swojego sera. Tyle, że mój ser jest o wiele bardziej interesujący. - skomentował.
- Zamknij się Plagg, nie widzisz, że przeżywam bardzo intymne chwile?
- Dobra i tak nie mam zamiaru tego słuchać bo od tych twoich romansów robi mi się nie dobrze. - odparł i z prędkością światła poleciał do kosza na brudne ubrania. Adrien tylko pokręcił głową i wrócił do zachwycania się swoim listem...

Następnego dnia, późnym wieczorem.

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Cześć Biedrąsiu! Powiedziałaś, że jak tylko będę miał ochotę to mogę pisać, tak?

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Hej, jasne możesz pisać i tak nie robię teraz nic ciekawego

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: W takim razie... Chciałem porozmawiać o tym co się wczoraj między nami wydarzyło

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Całe szczęście, bo nie chciałam zaczynać tej rozmowy pierwsza

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Czyli ty też o tym myślałaś?

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Nadal o tym myślę...

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Biedronko, nie owijając w bawełnę zapytam wprost... Czy między nami coś jest?

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: W jakim sensie?

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Wiem między innymi od Czarnego Kota, że jesteś w kimś zakochana, a w mojej głowie cały czas siedzi to jedno pytanie. "Czy gdybyś kochała kogoś innego, całowałabyś się ze mną?"

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Czekaj, dlaczego Czarny Kot mówi ci takie rzeczy? Myślałam, że wszystkie nasze rozmowy szególnie te o sprawach sercowych zostawiamy dla siebie, a nie mówimy komu popadnie...

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: W cale nie komu popadnie! Przecież ja nie jestem pierwszą lepszą osobą tylko... Umm, jego przyjacielem

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Tak? Ciekawe, jakoś nigdy się tym nie chwalił

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: No bo nie ma się czym tutaj chwalić, po za tym nigdy nie pytałaś o jego przyjaciół

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Skąd ty wiesz, że nigdy nie pytałam o jego przyjaciół?! Naprawdę mówi czy wszystko? Nie wiem czy teraz będę mu wstanie zaufać i powiedzieć o wszystkim...

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Oczywiście, że będziesz mogła, ja tego nigdzie dalej nie rozpowiadam. Dla ciebie mogę nawet przestać z nim rozmawiać

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Nie chcę psuć waszej przyjaźni, po prostu o niektórych sprawach nie rozmawia się nawet z najbliższym przyjacielem.

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: A przy okazji, skoro tak często i o wszystkim rozmawiacie, to wiesz może dlaczego Czarny Kot nie pomógł mi w walce z Diamond Heart kilka dni temu?

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Umm, bo... Nie wiem, nie rozmawialiśmy od tamtego czasu, ponieważ ty do mnie przychodziłaś

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Coś kręcisz i nie chcesz mi wszystkiego powiedzieć. Gdy odwiedziłam cię po raz pierwszy powiedziałeś, że dawno nikt do ciebie nie przychodził i nie masz z kim rozmawiać, a teraz okazuje się, że ty i Czarny Kot jesteście bliskimi przyjaciółmi

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Biedronko, naprawdę chciałbym ci wszystko powiedzieć, tak aby przed nami nie było żadnych nieporozumień, ale na razie po prostu nie mogę bo to naraziło by Czarnego Kota na zdradę jego sekretnej tożsamości, a tego byś raczej nie chciała

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Tak, masz rację. Przepraszam już nie będę o to pytać.

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Zmieniając temat, to przyzwyczaiłem się do tego, że mnie odwiedzałaś, teraz w tym pokoju jest tak jakoś pusto i cicho

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: Jeżeli ci to pasuje, to mogę przyjść jutro wieczorem.

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: TAK!
Znaczy, tak, bardzo bym chciał hah

𝐁𝐈𝐄𝐃𝐑𝐎𝐍𝐊𝐀: W takim razie zostaw otwarte okno i spodziewaj się mnie o tej samej godzinie co zwykle.

𝐀𝐃𝐑𝐈𝐄𝐍: Już nie mogę się doczekać Biedrąsiu <3

                                             Wyświetlono o 21:37

𝐃𝐢𝐚𝐦𝐨𝐧𝐝 𝐇𝐞𝐚𝐫𝐭 ~ Miraculous [Ladrien] ✔︎حيث تعيش القصص. اكتشف الآن