[9] 𝓷𝓮𝓻𝓭

356 35 7
                                    

┍━━━━ ⋆⋅☆⋅⋆ ━━━━┑

ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY

" nerd"

┕━━━━ ⋆⋅☆⋅⋆ ━━━━┙

┕━━━━ ⋆⋅☆⋅⋆ ━━━━┙

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

༻✦༺

Tydzień wcześniej

༻✦༺

Harry uśmiechnął się leniwie do telefonu, kiedy dziewczyna odebrała.

— Zgadnij kto wybiera się do Hiszpanii.

Granger zmrużyła oczy, trzymała uśmiech, który cisnął się na jej twarz. Gdy widziała radość w jego oczach, nadzieję, coś w jej środku sprawiało, że ten wytrwa. Wytrwa bardzo długo w tym okrutnym świecie, który zranił niektórych za bardzo.

— Nie wiem, musisz mi powiedzieć — mruknęła, a Potter przewrócił oczami.

— Jesteś taka nudna, Mionaaa! — westchnął głośno. — Zabaw się ze mną, a nie.

— Harry, jeśli chodzi ci o zabawianie się z tobą, to nie wiem, czy zadzwoniłeś do odpowiedniej osoby — spojrzała na niego znacząco, ten dopiero zrozumiał drugie dno w swoich słowach.

— To ty masz brudne myśli, aniele.

— Aniele? — uniosła brew.

— Zapewne nim byłaś przed narodzinami i będziesz po śmierci — wyszczerzył się. — Ale wracając do temu — spojrzał za okno, kiedy Granger powstrzymała łzy. — Chcę tam jechać, ale jest mi smutno, bo nie będzie tam ciebie. Z kim mam zrobić miliony zdjęć moim Polaroidem? — Wydął usta.

— Spotkasz kogoś pięknego, zajebistego z charakteru, zakochasz się i będziesz miał fotki — powiedziała.

— Łatwo powiedziane — przełknął cicho ślinę. — Nie znam hiszpańskiego, znaczy, potrafię policzyć do dziesięciu — parsknął. — Chyba... — wtrącił dolną wargę między swe zęby. — A jak ta osoba nie będzie w stanie mówić po angielsku, to zawsze pozostał język migowy, prawda? 

— Nie znasz go — uświadomiła chłopaka.

— Z tobą się nim porozumiewam.

— My mamy osobny język. Czy ty naprawdę myślisz, że środkowy palec może oznaczać u nich to samo co u nas? — uniosła brew. — Poza tym u nas środkowy palec zależy od sytuacji, bo ma dużo znaczeń.

— Fakt — skinął głową, spoglądając w ekran. — Codzienne przypomnienie, że masz wypić sok cytrynowy.

— Codziennie przypomnienie, że jesteś dupkiem, bo wiesz, że nienawidzę tego — westchnęła szatynka, wstając z łóżka. — Co dziś robisz? — wyjrzała za okno, by dostrzec ludzi przechadzających się powoli niedaleko jej domu.

Drive Alone | DrarryWhere stories live. Discover now