2. Rozglądaj się za tiarą, Shoyo

685 59 13
                                    

- I tutaj zrobi obrót, o patrz. Widzisz? Mówiłem - komentował znudzony Franek.

Bliźniacy tyle razy widzieli ten taniec, ćwiczony przez ich siostrę, że bez problemu rozpoznali, kiedy nastolatka niechcący się potknęła, a jej partner musiał zmienić trochę układ.

- Ej patrz, teraz będzie spoko ruch - dogadywał Florian.

- Franek, Florek, cisza - powiedziała nauczycielka na tyle głośno, aby mogli ją usłyszeć, ale na tyle cicho, aby nie przeszkadzać aktorom.

Była już bardzo zmęczona ich komentarzami na temat spektaklu. Prawie przez cały czas wypowiadali swoje zdanie na temat zapisanych kwestii lub po prostu mówili razem z występującymi, co doprowadzało kobietę do szału.

-Przynajmniej ma krótszą suknię. Ostatnio jak grała Śpiącą Królewnę to szybciej gruchnęła o ziemię, niż czarownica zdążyła rzucić urok - zachichotał Florek, przypominając sobie tą scenę.

W jego głowie pojawiła się jego siostra w różowej sukience, machająca rękami na wszystkie strony z przestraszonym wyrazem twarzy. Chociaż w porównaniu do trzynastej wróżki, która na szybko zaczęła mówić swoją kwestię, plącząc sobie przy tym język to [imię] nie była przestraszona w żadnym stopniu. A biedna dziewczyna, grająca wiedźmę wyglądała jakby miała zaraz zemdleć.

- Zaczekaj! Zostań jeszcze chwilę! Jak masz na imię? - książę zawołał za Kopciuszkiem.

- Ten koleś grał przecież Alibabę. Poznaje po głosie - powiedział zdziwiony Franek.

- Jeszcze jedno słowo, a wejdziesz tam na scenę i powiesz za księcia wszystkie kwestie - wkurzyła się nauczycielka.

Chłopczyk westchnął, nie mając siły tłumaczyć jej, że zna wszystkie kwestie, bo jego siostra gra Kopciuszka. Dlatego tylko położył ręce na kolanach i przyglądał się przedstawieniu, darując sobie dalsze komentarze. Może wreszcie wydarzy się coś ciekawego?

Przez resztę spektaklu bliźniacy w skupieniu wypatrywali błędu w kwestiach lub nagłej zmiany kroków podczas tańca na balu, lecz nic takiego nie wydarzyło się ponownie. Wszystko było dobrze przemyślane i naprawdę starannie zagrane. A niech by ją, pomyślał Florek, wykuła wszystko na blachę.

Tymczasem na scenie bajka powoli dobiegała końca. Książę chwycił szklany pantofelek i nałożył go na stópkę [imię]. Dziewczyna zawsze rumieniła się na ten gest, sama nie wiedząc czemu. Z lekką pomocą aktora, wstała i okręciła się dookoła własnej osi, odliczając sekundy do piosenki kończącej spektakl. Wzięła głęboki wdech, przypominając sobie tekst.

- In a perfect storybook the world is brave and good* - zaczęła, uświadamiając sobie, że to już ten moment.

Wokół niej zaczęli zbierać się pozostali aktorzy, dołączając do piosenki. Każdy patrzył na siebie z uśmiechem na ustach, mając z tyłu głowy skupione miny młodszej widowni. Wystarczyło tylko na nie popatrzeć, aby wiedzieć, że dzieciom bardzo podobała się ich gra aktorska.

Nagle dwójka aktorów, grających główne role popatrzyli po sobie i skinęli porozumiewawczo głową. Chłopak wystawił rękę do [kolor]okiej pomagając jej zejść ze sceny, nie przerywając przy tym śpiewu. Nastolatka podziękowała mu pięknym uśmiechem i zwróciła się w stronę widowni.

Śpiewając, przemierzała rzędy, wypatrując tej jedynej dziewczynki. Okazało się to być trudnym zadaniem, ponieważ prawie połowa dzieci zaczęła skakać z radości i wołać: wybierz mnie! Niektóre łapały ją za suknię, a jeszcze inne po prostu krzyczały, by w jakikolwiek sposób zwrócić na nie uwagę. Jednak dziewczyna za radą młodszych braci wypatrywała rudowłosej pomiędzy tymi, którzy siedzieli grzecznie.

Look Around - Hinata Shoyo x reader ¦ HaikyuuWhere stories live. Discover now