nw

53 5 0
                                    

Czesc.

Czytałem o sytuacji osób transpłciowych w polsce i doszedłem do wniosku, że jest całkiem średnio. Chciałbym usunąć kiedyś przynajmniej biust, bo nie cierpię go całym sercem, uważam, że jest okropny i chcę się go pozbyć bardziej niż wszyscy wiemy czego. Tylko, że zanim bym to zrobił muszę mieć "zdiagnozowany transseksualizm" brać hormony i zmienić płeć na męską w papierach. Znaczy nie wiem czy są jakieś inne drogi dla osób niebinarnych bo nikt nie chciał nic o tym napisać, ale prawdopodobnie nie, a całkiem niezbyt widzi mi się udowadniać ludziom na sali sądowej, że nie jestem żadną kobietą, ale mężczyzną w sumie też nie, ale bliżej mi do mężczyzny więc potrzebuję, żeby mi wpisali inną literkę w dowód.

W związku z tym chciałem się dowiedzieć, czy można usunąć piersi z względów czysto estetycznych. Ale internet znowu mnie zawiódł, bo znajdowałem tylko kolejne artykuły o profilaktycznym usuwaniu piersi u osób narażonych na raka przez obciążenie genetyczne. Jedyne na co jestem narażony to choroby skórne, więc tak to nie przejdzie.

Uznałem, że w takim wypadku zapytam o to moją mamę, bo w sumie to rodzice są od tego, żeby wspierać swoje dzieci i edukować. Najpierw muszę chyba opisać jaki moja mama ma stosunek do mojej niebinarności.

Mówi, że nie wie czy to nie jest ,,etap eksploracji siebie" i ,,nie ma sensu, żebym teraz o tym mówił wszystkim" bo ,,potem będzie trzeba to odkręcać". Nie mówi też do mnie z zaimkami z którymi chcębo ,,to dla niej dużo pracy umysłowej i nie chce jej podejmować dopoki się nie upewni". Z czasem po jej różnych wypowiedziach na ten temat dochodzę jednak do wniosku, że to nie wynika ze zdrowego rozsądku i logicznego myślenia, tylko ona ma zwyczajnie nadzieję, że jednak jestem dziewczyną.

No więc zapytałem ją o ten zabieg, powiedziała, że nie wie. To by w zupełności wystarczyło, ale oczywiście nie mogła odpuścić i zaczęła mi tłumaczyć, że to bardzo trudny zabieg, że tam są gruczoły, że to zaburza pracę organizmu bo hormony a na końcu zapytała w czym mi tak bardzo przeszkadza mój biust. Powiedziałem, że w tym, że istnieje. W tej sytuacji chyba najgorszym pytaniem jakie dalo się zadać było ,,a próbowałaś go polubić?".

Prawie się tam popłakałem i musiałem się odwrócić, żeby nie widziała, że mam łzy w oczach. Nie polecam, nie róbcie tak swoim dzieciom 👍👍👍

Miłego dnia/nocy/x i dzięki, że czytasz to moje użalanie się nad sobą, jesteś super.

Update: Na twt wyświetlił mi się post kobiety która chce usunąć piersi bo są dla niej nie praktyczne i ma w związku z nimi duże kompleksy i dowiedziałem się, że na życzenie mogą najwyżej zmniejszyć do minimalnego rozmiaru, więc albo będę musiał w przyszłości iść standardową drogą albo wyjechać do innego państwa 👍

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 08, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Niebinarny trzynastolatek sobie żyje Where stories live. Discover now