Po przemowach zaczęły się tańce, mój mąż tańczył wolnego z Esme, podczas gdy ja rozmawiałam z Carlisle'em o moim zdrowiu, taka mała kontrola. Kątem oka spojrzałam na tańczących Belle i Edwarda, byli szczęśliwi a od uśmiechania to ich jutro chyba będą boleć twarze
-Lubisz wesela Hope?-zapytał Carlisle
-Tak średnio, ale jak jest dobra atmosfera i przyjaźni ludzie wtedy jest okej- odpowiedziałam zgodnie z prawdą, na co lekarz pokiwał głową z lekkim uśmiechem, niemo przyznając mi racje, kiedy miałam się odezwać poczułam znane mi uczucie nadchodzącej wizji i jak Carlisle przyciąga mnie do swojego torsu dla niepoznaki
Wizja#
Niska , brązowowłosa dziewczynka o bladej skórze i dużych oczach stała obok dużego wilka, chyba Jacoba. Głaskała go delikatnie po głowię i patrzyła na niego z czułością, tak samo jak on na nią. Usłyszałam zmodyfikowany głos, który wydawał mi się tak znajomy
- Nessie! Obiad!
Dziewczynka pocałowała wilka w nos i pobiegła w stronę swojego domu
Rzeczywistość#
Kiedy wizja się skończyła, delikatnie odsunęłam się od Carlisle'a i zobaczyłam jak Bella nam się przygląda, ale pokazałam jej kciuka w górę. Nadal grała ta sama piosenka, czyli wizja musiała być kilku sekundowa.
Do naszej dwójki podeszli Jasper i Esme, od razu zostałam przyciągnięta do torsu Jazz'a
-Podarujesz mi jeden taniec kochanie?-spytał przy moim uchu, a małżeństwo odeszło dając nam trochę prywatności
-Jazz tańczę jak łamaga-próbowałam go uświadomić
-Przecież nie pozwolę ci upaść-powiedział przekonującym tonem
-Okej-powiedziałam z westchnieniem a mój mąż już ciągnął mnie na parkiet i pociągnął do skocznego tańca
YOU ARE READING
Na Zawsze | Jasper Hale [ 4&5]
Fantasy|Jest to czwarta/piąta część serii Hope Swan, jeśli nie czytałeś poprzednich części możesz nie zrozumieć fabuły| Miesiąc miodowy był cudowny i minął nam w spokoju. Następnym wydarzeniem jest ślub Belli i Edwarda, ale wyskakują nowe komplikacje. Jak...