Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

No ja

Sz-Ola
O-Ale wiesz co? Też cię zdradziłam całując się godzinę temu z Bartkiem. 1:1. Ale. Ja sie. TYLKO całowałam a nie piepszyłam.
Sz-....
H-Sluchaj jak ona nie chce z tobą gadać to nie.

Szymek odszedł od nas.

O-Dziekuje Haniu.
H-Nie ma za co buba
O-Ale mimo wszytko smutno mi że mnie zdradził. Każdy chłopak z którym jestem to mnie zdradza.-posmutniałam
W-Nie przejmuj się -dziewczzyny mnie przytuliły.

Hania

H-Poczekajcie dziewczyny zaraz przyjdę.

Odeszłam do nich i szukałam wzrokiem Bartka. Znalazłam go siedzącego na kanapie. Podeszłam do niego.

H-Bartek chodź.
B-Po co?
H-Ola cię potrzebuję teraz.
B-A co się stało?-zapytal zmartwiony
H-Zobaczyła Szymka w pokoju z inną babą pół nadzy.
B-Gdzie ona jest.

Zaprowadziłam Bartka do Olci.

B-Oluś nie smutaj
O-Bartek?
B-No ja

Przytulili się.

H-Tęskniłam za tym związkiem
O-Ale to że się przytulamy nic nie znaczy
W-I tak wcześniej czy później coś z tego będzie.
O-Dobra cicho

Ola

B-Jak się czujesz?
O-Moglo być lepiej
B-Chcesz iść do pokoju?
O-Tak

Szliśmy po schodach i po chwili przyłapał nas Szymek.

Sz-Chwila! Co ty robisz z moją
Dziewczyną?
O-Kto powiedział że nadal z tobą jestem?
B-To juzz nie jest twoja dziewczyna
Sz-Twoja tym bardziej?
B-Okej xd? Ale ja ją tylko pocieszam bo ja zraniłeś?
Sz-Ty też ją zraniłeś kiedyś
B-Dobra weź bo nie da się z tobą gadać.

Poszliśmy na góre do mojego pokoju.

~~~

Idę do psiapsi na urodziny. A później do kina z nią. Miłego dnia!
Buziaki.