Impreza

203 7 0
                                    

Impreza właśnie się zaczęła. Muzykę włączyli na fula i wszyscy zaczęli się bawić. Od razu podeszłam do stołu i napiłam się 2 szotów.
O- O kurwa ale mocne
Podeszła do mnie Fausti.
F-Hejka
O- Helooł
Fausti napiła się szota.
F- Mocne
O- No właśnie to przed chwilą mówiłam
F- Wogóle laska opowiadają może i jesteś tu dopiero 1 dzień i jeszcze wszystkich na 100% nie znasz ale, podoba ci się ktoś?
O-...Noo można powiedzieć że tak
F- Gadaj kto!
O...- wziełaam oddech i szybko powiedziałam- Bartek.
F- BARTEK?!
O- Ciszej bądź
F- Sorki, Kubicki?
O- Tak
F-Omgg jak chcialabyś jakieś rady to przychodźdo mnie albo do Wiki i Hani one mają chłopaki więc wiedzą o co chodzi i na pewno mają rady jakieś miłosne.
O- Okej spoko dzięki.
F- A teraz chodź się bawić, może przypadkowo ktoś cię popchnie i wpadniesz w ramiona Bartusia
O- Tylko spróbuj to cię zabije
Zaśmiałyśmy się i Faustyna pociagła mnie w tłum.
Tańczyłam przez chwilę po czym Fausti do mnie podeszła
F-Patrz na kanapie siedzi twój przyszły chłopak idź do niego. Popchnęła mnie lekko w strone kanapy więc podeszłam tam i siadłam na kanapie
B- Witam ponownie
O- A witam witam czemu tak sam tutaj siedzisz
B- A tak poprostu
O-Dawaj chodź tańczyć proszę
B- Skoro mnie prosisz to czemu nie
Złapał moją dłoń i poszedliśmy w tłum ludzi tańczyć. Spotkałam się wzrokiem z Fausti i posłała mi spojrzenie w stylu "Nie musisz dziękować" a ja się do niej uśmiechnełam.

Bartek złapał mnie w talii a ja poczułam że się rumienie na szczzęście on tego nie widział. Poszłam potem z nim do stołu i napiłam się kilka szotów nie liczyłam bo po co
B- Woo nie za dużo
O- przesadzasz też byś się napił
Bartek razem ze mną się napił
O- Czekaj idę do toalety
B- Dobra
Poszłam do toalety się załatwić
Po chwili widziałam że ktoś naciska na klamkę i wchodzi zobaczyłam Bartusia
B- o przepraszam
O- Nic nie szkodzi możesz wejść
B- Na pewno?
O-Tak
Byłam już totalnie pijana. Gdy wszedł podeszłam do niego i założyłam rece na jego szyję. Zbliżył nasze twarze i się że mną pocałował. To był długi i namiętny pocałunek. Czułam że jego usta są bardzo ciepłe. Przerwało nam pukanie do drzwi.
W- Olcia jesteś tam?
O- yy tak zaraz wychodzę
W- Okej bo chce się coś zapytać
O- Okej to poczekaj na mnie na kanapie
W-OKEEE
Gdy upewniłam się że już odeszła od drzwi wyszłam niezauważalnie z Bartkiem z łazienki. Zaraz po tym się rozdzieliliśmy on poszedł w tłum ludzi a ja na kanapę do Wiki, siedziała obok niej Hania.
H- Laskaaaa słyszałyśmy od Fausti że ci się Kubicki podobaaa
O- Powiedziała wam
Obydwie pokiwały głową
O- Skoro już wiecie to tak podoba mi się mimo że jestem tutaj dopiero jeden dzień
W-Omgg jak coś to przychodzi do nas możemy ci dać jakieś rady
H-Miłosne-dokończyła
O-Dobraa dzięki laski
Gdy wstałam z kanapy zdałam sobie sprawę że całowałam się z nim przed chwilą

O MÓJ BOŻE CAŁOWAŁAM SIE Z BARTKIEM MUSZE POWIEDZIEĆ DZIEWCZYNĄ

Odrazu po tym podeszłam do dziewczyn
O- Gdzie jest Fausti muszę wam coś powiedzieć
W- Tam jest- pokazała na krzesło nas którym siedziała.
Od razu do niej odbiegłam
O-Faustii muszę tobie i dziewczyną coś powiedzieć chodź wzięłam ją za rękę i podeszłam do dziewczyn
O- Chodźcie bo nie chce żeby ktoś słyszał
W- Dobra chodźcie do mojego pokoju
Poszłyśmy do pokoju Wiki i siadłyśmy na łóżku
H- No co tam kochana?
O- Całowałałam się z Bartkiem
H- Coo kiedy?
F- Gdzie co kiedy jak?
W- Co?!
O- W kiblu przed tym jak zapukała Wika znaczy w czasie kiedy się całowaliśmy to Wika zapukała
H- AAAA
W- OMGG
F-BRAWO LASKA
O- no to w połowie zasługa Fausti
Faustyna się uśmiechnęła
W- Gratulacje Kobitka
Wszystkie się przytuliliśmy i poszlyśmy na doł tańczyć

Jakoś o 2:50 poszłam spać.

Podoba mi się ten rozdział :)

Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz