"Księżniczko"

93 5 0
                                    

Ola

Zbliżała się 22 a dokładniej to była 21:52 więc chłopaki na pewno tutaj będą siedzieć. Podeszłam do Bartka.

O-Tylko nie wypij za dużo proszę
B-Obiecuje
Daliśmy sobie całusa w usta a ja poszłam na górę. Weszłam jeszcze do pokoju każdej z dziewczyn i powiedziałam im dobranoc. Poszłam się jeszcze umyć i ubrać. Ubrałam sobie czarne krótkie spodenki i szarą bluzkę z krótkimrękawkiem i poszłam spać.
Obudziłam się około 3 w nocy przez krzyki chłopaków. Przetarłam oczy i zeszłam na dół zastałam tam Patryka i Świeżego z wódkami w rękach

O-Jezu chłopaki co wy odpierdalacie.
P-Cii-powiedział Patryk ledwo stojąc na nogach.
O-Gdzie jest Bartek?
Ś-Bartek? Ja jestem Bartek!
O-Nie chodzi mi o ciebie debilu
Ś-To o jakiego innego Bartka ci chodzi?
O-Po pierwsze jesteście obaj nachlani po drugie chodzi mi o mojego Bartka Kubickiego
Ś-Księżniczko po pierwsze nie mam nazwisko Kubicki tylko Laskowski a po drugie nie jestem twój tylko Hani.
P-A ja jestem Patryk
O-Japierdole nie da się z wami gaadać. Muszę ochłonąć.- wyszłam z domu mimo że byłam w krótkich spodenkach i krótkim rękawku i było na polu mega zimno. Szłam daleko od domu bo chciałam przez chwilę pobyć sama

Bartek

Słyszałem jakieś rozmowy gdy byłem w toalecie a po chwili trzaskanie drzwi. Po minucie wyszlem z kibla i poszłem do chłopaków.

B-Z kim rozmawialiście?
P-Z twoją księżniczką pytała się gdzie jest Bartek Kubiii- a dobra...Zapomnieliśmy o tobie
B-Japierdole
Ś-No co myślałem że sobie zapomniała mojego nazwiska i się pytała gdzie jest JEJ Bartek a ja jej powiedziałem że nie jestem jej tylko Hani noi się wkurzyła i wyszła.
B-Japierdole wiecie jak jest zimno na polu? Ona tam zmarznie!
P-Krewetka
B-Japierdole ale jesteście nadupceni współczuje dziewczyną. Przynajmniej ja swojej obiecałam że nie wypije za dużo a z wami to same problemy.

Ola

Po okołu 30 minutach weszłam do domu pierwsze co zobaczyłam to Bartka stojącego obok drzwi.

O-Bartuś?
B-Jezu Olcia jak się o ciebie martwiłem gdzie ty byłaś?-Przytulił mnie. Czułam jak dotkną swoimi ciepłymi rękami moje zimę ramiona czułam jak się rozgrzewam. Byłam strasznie zimna z powodu że wyszłam na dwór bez ciepłych ciuchów tylko z krótkimi spodenkami i krótkim rękawkiem.
O-Jesteś..
B-Jestem...spokojnie
O-Zimno...
B-Już poczekaj chodź do pokoju
O-Ale chłopaki...
B-Cii, chodź
Weszliśmy do pokoju a ja się położyłam pod kołudrą
B-Nie przejmuj się tym co chłopaki do ciebie mówili jaa byłem w toalecie. A oni są już nachlani na maaaaxa.
O-Dobrze... Idziesz jeszcze do nich?
B-Nie położę się razem z tobą.
Bartek zgasił światło i wszedł pod kołdrę obok mnie a ja się w niego wtulilam
B-Kocham cię
O-Ja ciebie też
I poszliśmy spać.

~~~

Hejka, mam nadzieję że rozdział się podoba :)
Buziaki 😽 

Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)Where stories live. Discover now