Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

Brakuje mi nas

Ola
Po chwili zeszliśmy z Synkiem na dółna nagrywki.

Skip time

Po nagranym filmie niektórzy wyszli na pole a niektórzy do swoich pokoi a niektórzy siedzieli na kanapie. Ja postanowiłam że pójdę do pokoju. Szymek został na dole bo gadał z Patrykiem.
Weszłam po schodach i gdy chciałam łapać za klamkę poczułam że ktoś mnie łapie za nadgarstek nie był to nikt inny jak nie Bartek pierdolony Kubicki.

O-Czego?!-Powiedzialam zdenerwowana
B-Możemy porozmawiać?
O-Nie mamy o czym
B-Mamy
O-Nie. Puścisz?-Chcialo mi się płakać
B-Brakuje mi nas
O-A mi nas nie.
B-Jesteś z Szymkiem?
O-Tak. Coś jeszcze?-posmutniał i mnie puścił.

Weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi.
Puściłam się emocją i zaczęłam płakać, cała się trzęsłam, tak naprawdę w chuj mi nas brakuje. Mimo że to jego wina że z nim zerwałam i tęskie za nim w chuj. Po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi. Cholera. Szybko podeszłam do toaletki i zaczęłam zmywać resztki tuszu które miałam na policzkach przez płacz.

H-Oluś mogę wejść? To ja Hania

Dobrze że to ona wiem że jej mogę zaufać tak jak Wice i Fausti.

O-Mozesz wejść.
H-Chcialam ci przynieść...Co się stało buba?-podeszla i mnie przytuliła- czemu plakałaś?
O-Rozmawialam z Bartkiem
H-Opowiadaj
O-No bo jak skończyliśmy nagrywać to poszłam na góre i gdy chciałam łapać za klamkę to Bartek zlapal mnie za nadgarstek nie wiedziałam o co mu chodzi więc zapytałam się czego chce a on powiedział że chce porozmawiać a ja mówię mu że nie mamy o czym rozmawiać i że brakuje mu nas no to ja na to że mi nas nie brakuje a on wyjechał z pytaniem czy jestem z Szymkiem a ja że tak i on chyba posmutniał o mnie puścił a ja weszłam do pokoju i zaczęłam płakać.
H-Ojej nie przejmuj się-przytulila mnie-poprostu żałuje to co zrobił i chce porozmawiać
O-No wiem niestety
H- A teraz chodź pokaż że jesteś silna Babka i nie płaczesz przez jakiegoś Bartka Kubickiego.