Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

Wracamy

Wieczorem się spakowałam żeby jutro mieć więcej czasu.
O-Bartek spakuj się
B-Jutro
O-Nie jutro tylko teraz bo jutro nie będzie czasu
B-Dobra-zaczął się pakować
O-Czemu jestem taki nie miły
B-Przepraszam-pocalował mnie w czoło

Skip time 3:00
Musieliśmy wstawać o 3 bo o 5 mamy lot.
Wstałam i się przebrałam a
O 3:45 wstał Bartek. Szybko się przebrał a ja sprawdzałam czy wszytko wziełam.
Gdy już wszystko ogarnelismy była, 4:27
O-Bartek musimy wychodzić!
B-Juz już
Szybko wyszliśmy z pokoju i oddaliśmy kartę pani na recepcji.
Wczoraj jeszcze byliśmy na plaży zobaczyć ostatni raz zachód słońca w Grecji.
O 5:05 już lecieliśmy samolotem siedziałam z dziewczynami bo Bartek siadł z Patrykiem i Świeżym.

Bartek

P-Bartek powinieneś jej powiedzieć serio
Ś-Patryk ma rację
B-Ale ona powiedziała że jak jej coś powiem to coś jej zrobi
Ś-Wolisz ja zdradzać na boku a nie powiedzieć co jest nie tak?
B-Ja ja nie zdradzam, ja ją chronię

~~~

Może jeszcze coś dodam, zaczeły mi się ferie więc może będą często rozdziały. :)