„Childhood Love || chłopcy z placu broni" - zrecenzowała Chat_bo_chat

92 5 10
                                    

Recenzja książki "Childhood Love || chłopcy z placu broni” autorstwa lathqe_

Zrecenzowana przez Chat_bo_chat.

Powieść opowiada o szesnastoletniej dziewczynie — Gyémant. Od zawsze była inna. Nie lubiła nosić sukienek, wolała bawić się z chłopakami. A tak dokładniej z Chłopcami z Placu Broni. Uwielbia czytać i nawet ma swoją ulubioną książkę w kilku wydaniach. Tak samo jak jej przyjaciele nie znosi Czerwonych Koszul. Pewnego dnia znajduje mapę, dziewczyna jest pewna, że prowadzi ona do skarbu, lecz czy na pewno? Aby się o tym przekonać próbują odnaleźć. Ale w pewnym momencie Gyèmant łapie się w pułapkę uczuć wraz z jednym chłopakiem.

Opowieść jest już ukończona oraz posiada trzydzieści dwa rozdziały (plus prolog i epilog). Powieść to fanfiction z fandomu "Chłopcy z placu broni". Chyba każdy kojarzy tą lekturę. Tak naprawdę nie trzeba znać szczegółów, żeby przeczytać książkę nie trzeba znać szczegółowo lektury. Wystarczy kojarzyć bohaterów, ponieważ opowiadanie nie jest związane z fabułą. Czas akcji to lata 1889-1900. 

Okładka do książki jest estetyczna oraz piękna. Od razu wpadła mi w oko i z pewnością mogę śmiało powiedzieć, że nie tylko mi. Jeżeli uwielbiałabym ten fandom na pewno bym przeczytała tę opowiadanie — nawet z chęcią. Grafiką przedstawia najprawdopodobniej Gyémant z jej ulubioną książka, czyli "Romeo i Julia" (co do tego nie jestem pewna, ale łatwo można się domyślić). Rysunkowy wystrój okładki jest bajeczny, pokazuje przy tym, że dziewczyna uwielbiała się bawić w zabawy dla "dzieci".

Teraz przedstawię główną bohaterkę, czyli Gyémant. Jest to szesnastoletniej dziewczynie uwielbiająca "Romeo i Julie", ma z pewnością za dużo ich wydań. Sama nie lubi nosić sukienek, woli je zamienić na wygodne do zabawy spodnie. Lecz jednak jak przystało w tamtych czasach na dziewczynę musiała co jakiś czas zakładać wytworne suknie. Takim "czasem" są dni, kiedy do jej domu wraca ojciec. Sama wychowuje się z babcię, dlatego tę dni są dla niej katorgą. Wtedy musi udawać grzeczną, poukładaną nastolatkę, która jest gotowa już wyjść za mąż. Ale jaka jest, kiedy ojca nie ma w domu? Otóż jest ambitną dziewczyną, która zna różne języki, uwielbia spędzać czas z przyjaciółmi, dużo czyta, jest po prostu radosna i nie przejmuje się opinią rówieśników.

Teraz przyszedł czas na błędy. Zmorę każdego pisarza. Czasami są one zbyt uciążliwe dla czytelników, ale czy tu tak było? Już mówię! Autorka postarała się. I mówię tu tak na serio (a ja lubię narzekać). Jedyna rzecz, która przykuła moją uwagę jest to, że zbyt często używasz "i". Z łatwością można zamienić to na inne wyrazy. 

Osobny akapit poświęcę na dialogi. Często na polskim (i pewnie nie tylko) Wattpadzie zły zapis dialogów jest podstawą. To zbytnio mi nie przeszkadza, gdy ogranicza się do złego rozpoczęcia. Tutaj muszę pochwalić autorkę za to, że poprawnie zapisała. Bardzo rzadko zdarza mi się, że przy recenzjach trafiam na dobry zapis… Jest także jeszcze jedna rzecz, którą niezmiernie mi się spodobała. A mianowicie chodzi mi oto w jaki sposób pisałaś opisy, a dialogi. Przy opisach pisałaś aktualnym sposobem, ale przy dialogach pisałaś tak "elegancko". To dało mi się jeszcze bardziej wciągnąć w książkę i wczuć się w bohaterów! 

Sama fabuła była świetna. Niestety nie mogę powiedzieć czy była oryginalna, ponieważ nie czytam fanfików z tego fandomu. Ale mogę przyznać śmiało, że naprawdę podobała mi się bardzo. Tak się wciągnęła aż zapomniałam, że będę musiała napisać z tego recenzje. 

Podsumowując: książka jest naprawdę bardzo ciekawa oraz warta przeczytania. Nie zauważyłam w niej wielkich błędów i niespójności. Jest możliwość, że kiedyś do niej wrócę.

Ocena 8/10

Recenzje Książek IIWhere stories live. Discover now