8. Największy skarb

7.9K 350 897
                                    


Swoje reakcje możecie zostawić pod #trylogiazniszczenia na Twitterze! (Gdzie za kilka dni dam też info o tym jak rozdziały będą pojawiać się w styczniu itp.!)

Evangeline

Przez cały dzień Shade ani razu nie zawołał mnie do swojego biura. Nie wiedzialam czy robił to specjalnie, ale w duchu cieszyłam się, że nie musiałam się z nim konfrontować.

To tak, jakbym i tak nie miała go dość po weekendzie. Caden nie przestawał o nim mówić, cały czas poruszał temat ich identycznego wyglądu i niewyobrażalnie zabawnych żartów. A idąc spać, oznajmił, że Shade jest nawet lepszy niż Harry czy wujek Nathan.

Mój telefon nagle się rozdzwonił, a na ekranie ujrzałam imię Harry'ego. Odłożyłam wszystko i odebrałam.

— No dzień dobry. Zacznijmy od tego, że czuję się zdruzgotany, że nie wyszliśmy w weekend. — Uśmiechnęłam się na słowa mężczyzny.

— Witaj, Harry. Ciebie też niezmiernie miło mi słyszeć.

— No, a mi ciebie nie. Co tam u mojego ulubionego dzieciaka? — Ponownie się uśmiechnęłam.

— Cóż... Nie uwierzysz, jak ci powiem. A jednocześnie mam ochotę cię za to zabić, że mnie tutaj wysłałeś.

— Wiedziałem, że coś cię łączy z tym szefem! To było niemal pewne. — Pokręciłam głową, choć nie mógł tego dostrzec.

— Cóż... długa historia. — Spojrzałam na monitor, na którym wyświetliła się wiadomość od Shade'a. Nie rozłączyłam się z Harry'm, ale ją odczytałam.

Temat: Zamek

Szanowna pani

Proszę zjawić się w moim biurze niezwłocznie i przynieść dokumenty, które miały okazję przyjść rano. Z chęcią przedyskutuję najnowsze zmiany oraz zasugeruję kilka poprawek.

Z wyrazami szacunku

Prezes Zarządu M&S Grey's

Shade Jack Grey

— To co, może opowiesz mi o tym w czwartek przy kolacji?

— A zrobisz kurczaka? — zapytałam, przykładając telefon do ramienia i odpisując na wiadomość mężczyzny.

Temat: Re: Zamek

Szanowny panie Grey

Pieprz się.

Szybko usunęłam to, co napisałam, bo nie chciałam wprowadzać aż tak nerwowej atmosfery. Tak gdyby mogła być mniej zła niż już była.

Temat: Re: Zamek

Szanowny Panie Grey

Wszystkie najnowsze informacje dostarczę jutro, łącznie z ich przedyskutowaniem. Moje godziny pracy właśnie dobiegają końca, a nie chciałabym pozostawać na nadgodziny.

Pozdrawiam

Starszy specjalista

Evangeline Lilith Pierce

— A może coś tajskiego? Mam na myśli restaurację, chyba że chcesz wpaść i zrobić coś samemu.

— Caden nie lubi tajskiego jedzenia.

— Nie mówiłem koniecznie o tym, żeby był z nami, ale jeśli nie masz co zrobić z tym małym potworem, to możemy zamówić pizzę albo coś innego.

— Zapytam się go, dobra?

Temat: Re:Re: Zamek

Evangeline, masz zjawić się w moim biurze natychmiast.

SalvationWhere stories live. Discover now