Idealna||Draco Malfoy [ZAKOŃC...

By sercoslowa__

283K 9.6K 4.5K

Kiedy dla miłości zmieniasz swoje dotychczasowe życie, a wszystko wokół zaczyna się sypać tylko jedna osoba j... More

Prolog
Postacie
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
Postacie II
XIII
XIV
XV
XVI
XVII
XIX
XX
XXI
XXII
XXIII
XXIV
XXV
XXVI
XXVIII
XXIX
Info
XXX
XXXI
XXXII
XXXIII
XXXIV
XXXV
XXXVI
XXXVII
XXXVIII
XXXIX
XL
XLI
XLII
XLIII
XLIV
XLV
XLVI
Pytanka
XLVII
XLVIII
XLIX
L
LI
LII
LIII
LIV
LV
Epilog
Dziękujki♡♡
2 część??
2 część!!!

XXVII

3K 138 64
By sercoslowa__

Nikt nie chce być nigdy sam, samotność to najgorsze uczucie. Lecz ja je czuje od pewnego czasu. Wiem, że za tydzień są sumy i wszyscy są zajęci nauką, ale Carlie mogła by spędzić choć trochę czasu ze mną.

Rozumiem, że jest to jej ostatni rok nauki ponieważ ona chce jak najszybciej otworzyć swoje studio tatuaży, co moim zdaniem nie powinno być zajęciem czarodzieja, ale będę ją wspierać we wszystkich jej wyborach.

Tak bardzo chce by te sumy zakończyły się już i żebym mogła zrelaksować się z moją przekochaną czekoladą bo tak tego mi brakuje.

Dziś mamy luźny dzień bo wszyscy nauczyciele sami przygotowują się na nadejście sumów. Zostały nam odwołane lekcje, a ja korzystając z pięknej pogody wyleguje się na słońcu.

-Bo Ci tapeta zpłynie.- powiedział dobrze mi znany głos.

-Zamknij się Fingras.- odpowiedziałam jej miłymi słówkami.

-Oj Swan musisz się nauczyć lepszych odzywek.- blondynka się zaśmiała i usiadła obok mnie.

-A Ty byś sobie w końcu kogoś znalazła, a nie budziła się codziennie w innym łóżku.

-Taka moja natura maleńka więc się odczep ode mnie. Tak w ogóle przyszłam do tu zapytać co u Ciebie?

-Dobrze, tylko ostatnio doskwiera mi samotność.

-Najwidoczniej jesteś słaba w łóżku i dlatego nie chce się z Tobą zadawać.

- Nie powiedziałaś tego Olivia! Zabije Cię!- krzyknełam i uderzyłam dziewczynę w jej udo.

-Mads możemy porozmawiać.- tego głosu potrzebowałam. Szybko podniosłam się z ziemi i odeszłam metr od przyjaciółki.

- Tak Carls, stało się coś?- zapytałam różowo włosą.

-Chodzi o to, że od razu po zdanych sumach wyjeżdżam do Stanów.

-Ale miałaś poczekać, aż ja skończę szkołę. Dopiero wtedy miałaś otworzyć tam swoje studio, a ja miałam iść na studia.

-Tylko ja nie chce czekać. Chce to zrobić jak najszybciej.

- Nie no nie wierzę chcesz mnie tak zostawić dla twojego  głupiego studia.

-Rozumiem, że nie lubisz tatuaży, ale nie musisz od razu krytykować mojego planu na życie!- widziałam, że dziewczyna była wściekła, ale to nie moja wina.

- Nie mów tak. Przyznam nie zawsze mi się twoje pomysły podobały, ale zawsze Cię w nich wspierałam!- wrzasnełam i odwróciłam się od gryfonki.

-Jesteś beznadziejna!- krzyknęła za mną Carlie. Zatrzymałam się na te słowa. Poczułam bardzo mocno uczucie zdrady. Ona nawet nie wie jak mnie tym zraniła.

Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Jakby cały świat się zatrzymał na jej słowa. Nic nie widziałam, obraz zaczął się zamazywać, a ostatnie co widziałam to czyjąś sylwetkę przede mną.

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

Obudziłam się u siebie w dormitorium, musiało być dosyć późno ponieważ wszystkie z dziewczyn spały. Byłam głodna więc wstałam i ruszyłam w stronę kuchni. Szczerze nie obchodziło mnie to czy jakiś nauczyciel lub prefekt mógł mnie zobaczyć. Byłam załamana i nie myślałam trzeźwo.

Gdy zrobiłam sobie kanapki, które szybko skonsumowałam to zaparzyłam sobie jeszcze herbatkę. Nie chciałam wracać do pokoju. Chciałam odpocząć od tego wszystkiego. Postanowiłam się wybrać w miejsce, które sprawiało, że zawsze czułam się dobrze.

Szybko przeskakiwałam schodki, ale zwolniłam gdy usłyszałam dźwięki pochodzące z wieży astronomicznej. Schowałam się za jakąś starą szafą i próbowałam usłyszeć o czym rozmawiają te osoby.

-Nie musisz tego robić Draco. Nie jesteś mordercą.- powiedział spokojnym głosem Dumbeldoor. Gdy usłyszałam, że tam jest blondyn prawie wypuściłam kubek ze swojej dłoni.

-Jeśli tego nie zrobię on zabije moją rodzinę i Madelenie.- odezwał się  załamany ślizgon.-Czemu tak stoisz! Muszę to zrobić!- wykrzyczała zdenerwowany.

-No dalej Draco.- szepneła jakaś kobieta,  a tak mi się przynajmniej wydawało bo niestety nic nie widziałam.

Przed moimi oczami przeleciała jakaś czarna plama. Nie zdążyłam dojrzeć co to było. Usłyszałam, że ktoś odsunął Draco z jego pozycji, a sam ją zają.

-Severusie...- po raz pierwszy słyszałam jak dyrektor błaga kogoś o coś.

-Avada Kavadra.- nic więcej nie usłyszałam jakby czas się zatrzymał, ale szybko został przerwany przez upadek Albusa na dziedziniec. Z tych całych emocji upuściłam kubek na panele.

Continue Reading

You'll Also Like

61.8K 2.6K 57
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
369K 21.7K 117
Siedemnastoletnia Rosalie Clear mieszkająca w Beacon Hills od urodzenia nie ma nawet pojęcia co dzieje się w jej mieście. Nie dziwne kiedy nie zwraca...
3.1K 166 14
FF ❗W KSIĄŻCE MOGĄ WYSTĘPOWAĆ PRZEKLEŃSTWA ❗ Amelia Wiśniewska - siostra Karola Friza Wiśniewskiego, popularna influecerka, menadżerka projektu "Genz...
38.5K 1.2K 39
Zakończone✔️ Po utraceniu wspomnień o Świecie Cieni, Clary Fray spełnia się tak, jak chciała to robić jeszcze przed porwaniem matki i wszystkim co si...