Stay with me, please | jikook

By Han_mericano

34.6K 2.1K 1.5K

[zakończone] angst ❝Uwielbiam, kiedy patrzysz na mnie tym wzrokiem, hyung. Dziękuję, że jesteś przy mnie, naw... More

1.Who are they?
2.What's wrong with me?
4.Hey, won't you wait for me?
5.Stop!
6.Jimin!
7.Hyuuuung
8.Nevermind
9.Silence
10.Soulmates
11.I'm so sorry
12.Promise
13.Snow fight
14.Tea
15.New obstacle
16.Tears
17.Jealousy
18.Kiss
19.Kiss again
20.Meet
21.Americano
22.New Year's Eve
Epilog

3.Do you see this star?

1.5K 111 11
By Han_mericano

— Ji-jimin — czyjaś ręka szturchnęła ramię chłopaka.

— Jest noc, kim ty jesteś? — powiedział zaspanym i zaniepokojonym głosem.

— To ja, Jeongguk, przeszedłem właściwie po to, aby powiedzieć Ci, że możesz u mnie nocować, hyung — odrzekł cicho.

— Nie potrzebuje twojej litości. Jak widzisz dobrze sobie radzę, za niedługo zmienię swoją kryjówkę i nikt z was mnie nie znajdzie — powiedział złośliwie.

— Hyung, za niedługo będzie zima, chyba nie chcesz zamarznąć?

— A może chce? — droczył się z młodszym. — Denerwujesz mnie, odejdź proszę i nie wracaj, zanim ci coś zrobię — powiedział oschle.

— Nie byłbyś w stanie tego zrobić — odrzekł spokojnie.

Park Jimin nie byłby w stanie tego zrobić? Park Jimin? Największy postrach w szkole?! Chociaż ostatnimi czasy trochę się "zmiękczył".

— Chyba żartujesz sobie, a teraz zejdź mi z oczu.

— A co jak tego nie zrobię?

— Pożałujesz — uniósł w tej chwili głowę do góry, aby spojrzeć na gwiazdy. Te piękne gwiazdy. Każda inna, niezwykła.

Jeongguk również uniósł głowę. Nigdy nie był fanem spoglądania w niebo, ale wkrótce miało się to zmienić. Zobaczył coś innego, niezwykłego. Nigdy nie mógł tego dostrzec. To piękno, że siedział obok kogoś. Spoglądał w gwieździste niebo. Spojrzał na Jimina. Ten na niego. Ich spojrzenie trwało parę minut, po czym Jimin otrząsnął się.

— Co? — powiedział jakby sam do siebie.

— Nic, hyung.

— Czyli masz zamiar tu tak siedzieć? — zapytał trochę bardziej przyjemnym głosem.

— Jeżeli nie zgodzisz się na moją propozycję to będę musiał.

— Mieszkasz blisko mojego domu, ktoś może mnie zobaczyć i póki co uważam cię za obcą osobę — odrzekł.

— Czyżby? — Jimin na te słowa zawahał się przez chwilę.

— Tak. To, że siedzisz tu i rozmawiasz ze mną nic nie znaczy.

— Nie oszukuj się, hyung, wiem, że chociaż trochę mnie lubisz, inaczej już dawno byś zastosował środki przemocy wobec mnie — odrzekł spokojnie.

— Yyy, może masz rację — powiedział szeptem.

— Masz zamiar iść jutro do szkoły?

— Chyba tak, nie wiem ile tu wytrzymam, poza domem.

— Mówiłem, że możesz przyjść do mnie, moja mama nic nie powie twojej. Obiecuję — skłamał odnośnie swojej mamy. Nie miał jej. Przynajmniej on tak uważał.

— Jak już tu jesteś to pooglądaj razem ze mną gwiazdy i to ciemne niebo. Jeszcze nikomu tego nie proponowałem, więc możesz być zaszczycony.

Spojrzeli w górę. Jeongguk czuł radość z tego, że Jimin jednak go trochę lubi.

— Widzisz tę gwiazdę? Bardzo rzadko pojawia się na niebie.

— Tak, wygląda tak i-inaczej.

Zamarła wygodna cisza. Póki Jimin się nie odezwał.

— Jesteś młodszy, prawda? Mówisz do mnie hyung to raczej jesteś. Skąd wiesz, że jestem twoim hyungiem?

— Tak, jestem. Taehyung wyciągnął trochę informacji od Namjoona... — zaśmiał się nieśmiało. — Nie chcesz iść już spać?

— Już nie usnę, ale mogę z tobą dalej oglądać to piękno nad nami. Chyba, że ty chcesz spać.

— Nie — odpowiedział krótko, a potem obaj zawiesili wzrok na nocnym, ciemnym niebie.

Continue Reading

You'll Also Like

138K 5.3K 41
ONA jest producentką w wytwórni „2020". A ON jest największą gwiazdą tego roku w „SBM Label". Dwie różne wytwórnie muzyczne. Dwa różne światy. A jed...
74.6K 3.8K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
5.4K 500 10
❝Rośli­na, jaką jest uczu­cie do Ciebie po­woli roz­sadza od środ­ka do­niczkę, jaką jest mo­je ciało.❞ ❀ Yoongi pracuje w kwiaciarni, a Hoseok częst...
90K 3.1K 49
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...