Kronika Gotham|| Batfam x rea...

By LUNA15Indila

33.2K 1.6K 305

W jeden dzień zmieni sie wszystko. Dasz sobie rade? Chcesz wiedzieć jak się potoczy twoje życie? (Książka ins... More

Epiolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16 (Walentynkowy specjał)
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Epilog
Powrót do Gotham

Rozdział 19

624 37 7
By LUNA15Indila

(UWAGA-Dużo przekleństw)

Obudziłaś się w trumnie. Kurwa. Lepiej być nie może.
-Wreszcie się obudziłaś-Powiedział głos
-Andrew-Mruknęłaś
-Tak naprawdę Reneesme-Zachichotał- Reneesme Syn Potężnego Drakuli i Wielkiej Carmilli-Odrzekł
-Wow. To jest naprawdę Batman kontra Drakula-Powiedziałaś
-Słucham?- Powiedział zdezorientowany Wampir podchodząc bliżej. Wymamrotał coś jeszcze na wzór "Z resztą Nie ważne" i próbował cię pocałować. Nie miałaś wielkiego pola ucieczki (EkhemTrumnaEkhem) więc zrobiłaś to co każdy na twoim miejscu.

Naplułaś mu do oka. Warknął na ciebie i zaczął wycierać oko. Przeklnęłaś się. Dlaczego się zgodziłaś? Bruce mógł ci dać czosnek przynajmniej.
-Widzę synu, że uparta wybranka-Powiedział głos. To była ta kobieta z trumny. Kurwa. Kurwa. Kurwa. Gorzej być nie mogło. Chwila...Czego on dokładnie chce? Wait a minute...Wybranka?
-Ktoś mi wyjaśni co ja tu robię-Zapytałaś z udawaną odwagą
-Chce stworzyć między tobą a mną więź krwi-Powiedział Reneesme
-Że co kurwa?-Zapytałaś
-Ty i ja będziemy wiecznym narzeczęństwem-Powiedział najspokojniej w świecie
-Chyba cię coś pojebało-Powiedziałaś
W jednej książce pisało, że wampiry są honorowe i dumne. Głupi pomysł ale może zadziała
-Jestem już zaręczona-Powiedziałaś szybko i pokazałaś pierścionek (Walentynkowy Special).
Wampir przymrużył oczy i widać, że mimo spokojnej postawy jest wkurwiony.
-Kto?-Zapytał
-Człowiek-Powiedziałaś
-Imię-Wysyczał
-Ma śliczne-Powiedziałaś
-Gdzie jest?-
-Na ziemi-
-Nie pogrywaj ze mną-Złapał cię za szyję utrudniając oddychanie i zmuszając do patrzenia w jego przerażające oczy.
-Reneesme stop-powiedziała jego matka ostrzegającym tonem. Kiedy cię puścił zaczęłaś kaszleć i złapałaś się krawędzi trumny.
Nagle do tej kobiety? Wampirki? Podszedł wampir i szepnął jej coś na ucho a ona kazała gestem Reneesme iść za nią.
-Chwila-Powiedział i ona poszła. Świetnie.Teraz cię zabije.
-Zostaniesz tu aż nie nauczysz się porządku-Powiedział i popchnął cię do trumny. I zamknął wieko.
Niech cię chociaż po śmierci zakopią z tą trumną. Zaczęłaś w to kopać. Pierwszy raz. Nic. Drugi. Też nic. Trzeci. Wciąż nic. Dobra uspokój się. Za chwile braknie ci tlenu jak będziesz kopać

Pov. Jason
Dojechaliśmy na miejsce. Tu było strasznie. Zeszłem z motoru a Bruce wyszedł z Batmobilu. Włączyliśmy latarki i zeszliśmy do Katakumb. Szczerze mówiąc było tam strasznie. Ale nie zwracałem na to większej uwagi. [T.I] jest w niebezpieczeństwie. Szedłem przed Batmanem, który uważnie lustrował miejsce.
-Gdzie jest mój ukochany?-Usłyszałem głos za sobą. Była kobietą z suknią jak z 15 wieku. Batman zaczął gadać z tą wampirzycą aż nie zobaczyłem tego cholernego wampira, który porwał [T.I]. Wyszedł z jakiegoś pomieszczenia. Iść za wampirem czy do pokoju? Wampir czy pokój? Wampir czy pokój? Wybrałem pokój. Mam nadzieje, że tam jest [T.I]. Kiedy weszłem nic nie widziałem oprócz czegoś na zwór ołtarza i sali balowej. Na ołtarzu była trumna, która stukała.
Albo to mój anioł albo wampir. Zaryzukuje. Otwieram je i [T.I] wpada mi w ramiona ciężko oddychając.
Oddycham z ulgą,że nic jej nie zrobił i lekko pocieram plecy chcąc ją uspokoić. Zaczęła lekko płakać w mój tors na co przyciągnąłem ją bliżej. Wziąłem ją na ręce i wyciągnąłem z tego sarkofagu. Przytuliłem ją tak mocno jak umiałem.

3.os.Pov

-Proszę, Proszę, Proszę. Miałem zacząć cię szukać ale sam postanowiłeś uratować księżniczkę-powiedział potwór. Jason cię postawił i osłonił swoim ciałem popychając za siebie.
-Wiesz że nie wygrasz prawda?-Zapytał go z uśmiechem Reneesme. Ścisnęłaś mocniej kurtkę Jay'a.
-Wiesz, że jest 7 rano nie?-Powiedział z lekkim uśmiechem Robin i dopiero teraz zauważyłaś, że w ręce miał batarang, który uderzył w sufit i wybuchł. Zabudowa spadła na wampira unierachamiając go na trochę.
Światło wpadło do pomieszczenia i zaczęło spalać Reneesme. To był przerażający widok więc Robin ukrył twoją twarz w swojej klatce piersiowej i dodatkowo otulił cię peleryną. Po chwili zostały tylko kości z twojego porywacza.
-Drakula i Carmilla nie zostawią w spokoju zabójstwo ich syna-Powiedziałaś
-Drakula jest w batjaskini a Carmilla walczy z Batmanem-powiedział i zaczął cię ciągnąć do wyjścia.
-Walczyła. Poczuła śmierć syna i uciekła-Powiedział B wchodząc przy was-W porządku?
Skinęłaś głową tak jak Jason.
*Przeniesienie czasu**Bat jaskinia*
-Czemu tu jest klatka-Powiedziałaś patrząc
-Tam był Drakula-Powiedział Batman niespokojnie

Continue Reading

You'll Also Like

4.7K 197 49
Cześć, jestem Madzia i mam 10 lat. Wszystko było normalne w moim życiu dopóki nie zaczęły się wakacje. Jaki związek ze mną ma mężczyzna z peleryną? C...
89K 3.1K 48
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
11.7K 1.1K 17
Kukiełka nie mówi, nie czuje, nie oddycha. Ona żyje tak, jak każe jej Pan. Jest na każde jego skinienie. Tylko co jeśli marionetka postanowi się zbun...
18.8K 1.3K 38
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...