Idealna||Draco Malfoy [ZAKOŃC...

By sercoslowa__

283K 9.6K 4.5K

Kiedy dla miłości zmieniasz swoje dotychczasowe życie, a wszystko wokół zaczyna się sypać tylko jedna osoba j... More

Prolog
Postacie
I
II
III
IV
V
VI
VII
IX
X
XI
XII
Postacie II
XIII
XIV
XV
XVI
XVII
XIX
XX
XXI
XXII
XXIII
XXIV
XXV
XXVI
XXVII
XXVIII
XXIX
Info
XXX
XXXI
XXXII
XXXIII
XXXIV
XXXV
XXXVI
XXXVII
XXXVIII
XXXIX
XL
XLI
XLII
XLIII
XLIV
XLV
XLVI
Pytanka
XLVII
XLVIII
XLIX
L
LI
LII
LIII
LIV
LV
Epilog
Dziękujki♡♡
2 część??
2 część!!!

VIII

6.3K 212 11
By sercoslowa__

*Dzień przed balem Bożonarodzeniowy *
Jutro jest dzień wyczekiwany przed wszystkie dziewczyny w szkole. Myślałam, że przez to co powiedziałam Draco on będzie mnie ciągle prześladywał, ale było zupełnie inaczej. Unikał mnie. Ja też nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Jutro jest bal więc dzisiaj idę z Harmonią do Hogsmeade kupić sukienki. Dzisiaj na kolacji będzie przechwytyanie listów. Jestesm ciekawa kogo tym razem los mi przyniesie. Wracając do balu idę jako partnerka Theodora Nott'a. Jest jednym z ślizgonów, których szczerze lubię. Zaprosiło mnie jeszcze paru chłopaków, ale to z nim chciałam iść. Myślałam, że Draco mnie zaprosi no, ale cóż. Tak myślę, że chyba nic już nie czuje do Rona. Nie chce dawać mu nadzieji dlatego porozmawiam z nim wieczorem.
Dalej nie pogodziłam się z dziewczynami. Brakuje mi ich, ale dalej mnie boli to jak mnie potraktowały. Mam nadziej, że się pogodzimy bo tak naprawdę jestem sama. Hermiona ciągle chodzi z Harrym i Ronem. Jedynie Liv z pokoju ze mną rozmawia. Jestem jej wdzięczna, że słucha moich głupich problemów. Nie jest taka zła jak to mówiła Tamara. Szłam korytarzem do obrazu Grubej Damy gdzie miałam się spotkać z Hermioną. Zobaczyłam ją i Ginny Weasley. Przywitałam się z nimi i ruszyłyśmy na nasze szalone zakupy. Chodziłyśmy chyba jakieś dwie godziny bo Ginny nie mogła znaleść odpowiedniej sukienki. Ja i Hermiona miałyśmy już sukienki, ale ruda dalej szukała. Weszłyśmy do kolejnego sklepu. Ginny zaczęła przegłądać sukienki, a ja usiadłam na sofie. Po przymierzeniu wszystkich sukienek Ginny nareszcie znalazła jakąś. Musiałyśmy się pośpieszyć bo za dwadzieścia minut będzie kolacja.
Szybko weszłam do Wielkiej Sali i zajełam miejsce koło Liv. Dumbeldor mówił coś o balu,a potem życzył nam smacznego. Gdy już zjedliśmy po sali zaczęły latać listy. Czekałam, aż jakiś będzie na tyle blisko żebym mogła go złapać. Złapałam list, w którym było nazwisko jednego z najprzystojniejszych chłopaków szkoły. Czyli Shawn Mickel, ślizgon czystej krwi. Patrzyłam w stronę stołu ślizgonów. Zobaczyłam, że Draco wymienia się z Parkinson, a ta najwidoczniej była zadowolona z innego listu. Zwróciłam też uwagę na Goyle, który miał wielki uśmiech na twarzy. Myślałam nad tym kogo wylosował, ale zobaczyłam, że uczniowie zaczynają wychodzić z sali. Wstałam i ruszyłam w stronę piwnicy, ale poczułam, że ktoś ciągnie mnie w jakiś pusty korytarz.
-Madeleine możemy porozmawiać?-zapytał mnie nie kto inny jak Malfoy.
-O czym?
-Chciałem Cię zaprosić na Bal?
-Myślałam,że idziesz z Pansy?
-Nie idę z nią.
-Przykro mi, ale ja już mam partnera.-rzuciłam szybko i odeszłam.  Poczułam jak łzy napływają mi do oczu. Otarłam twarz i poszłam do piwnicy. Weszłam do pokoju wspólnego i zobaczyłam moja byłą paczkę.
-Maddy porozmawiajmy w końcu.-powiedziała Shopie.
-Chcemy Cię przeprosić.-odezwała się Alice.
-Przepraszam.-rzekła cicho Nina.
Nie wytrzymałam rzuciłam im się na szyję.
-Czyli wszystko jest już wporządku?-zapytała Vaiolet.
-Tak.-powiedziałam i znowu zaczęłam je ściskać.
-Wracasz do dormitorium?-zapytała Penny.
-Nie u Liv jest fajnie. Ona bardzo mi pomogła.-opowiedziałam, a ona tylko kiwneła głową.
-Dobra, a teraz poważne tematy z kim idziecie na Bal?-zaczęła Olivia.
-Ja idę z Blaisem.-powiedziała Penny.
-Liam Swan!!-zaczęła piszczeć Vaiolet.
-Adrien Lingas.-rzekła podekscytowana Alice.
-Uwaga zgadnijcie kogo zaprosił Shawn Mickel!!-powiedziała Shopie.
-Idę z Jacem.-odpowiedziała Nina.
-Ja jestem partnerką Cody'iego.-powiedziała Olivia.
-Theodor Nott.-rzuciłam bez entuzjazmu.-Idę spać w końcu jutro jest ten wyjątkowy dzień.-powiedziałam i poszłam spać. Liv nie było w dormitorium. Pewnie śpi u swojego nowego chłopaka albo jest u krukonów. Ogarnełam się szybko i poszłam spać.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Ten rozdział jest krótszy bo nie wiedziałam co mogę jescze napisać.
A teraz do następnego
Lolka♡
589słów/17.02.2019

Continue Reading

You'll Also Like

92.5K 3.3K 49
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
71.6K 1.6K 44
Co by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?
31.7K 1.4K 59
Są różne rodzaje miłości. Jedne przenoszą góry, inne wymagają wielu wyrzeczeń, jeszcze inne przyprawiają człowiekowi skrzydła, czy doprowadzają do śm...
3.1K 166 14
FF ❗W KSIĄŻCE MOGĄ WYSTĘPOWAĆ PRZEKLEŃSTWA ❗ Amelia Wiśniewska - siostra Karola Friza Wiśniewskiego, popularna influecerka, menadżerka projektu "Genz...