ᴏᴜʀ ʙᴀʙʏ ✓

By marixprincess

571K 35.6K 5.9K

Opis: Odkąd świat pamięta, Niall Horan był zakochany w dwóch, szkolnych badboy'ach. Po paru latach, blondyn... More

• Wstęp •
R1
R2
R3 (Instagram)
R4 (Instagram)
R5 (Instagram)
R6 (Instagram)
R7 (Instagram)
R8 (Instagram)
R9 (Instagram)
R10 (Instagram)
R11 (Instagram)
R12 (Instagram)
R13 (Instagram)
R14 (Instagram)
R15 (Instagram)
R16 (Instagram)
R17 (Instagram)
R18 (Instagram)
R19 (Instagram)
R20 (Instagram)
R21 (Instagram)
R22 (Instagram)
R23 (Instagram)
R24 (Instagram)
R25 (Instagram)
R26 (Instagram)
R27 (Instagram)
R28 (Instagram)
R29 (Instagram)
R30 (Instagram)
R31 {Instagram}
R32 (Instagram)
R33 (Instagram)
R34 (Instagram)
R35 (Instagram)
R36 (Instagram)
R37 (Instagram)
R38 (Instagram)
R39 (Instagram)
R40 (Instagram)
R41 (Instagram)
R42 (Instagram)
R43
R44 (Instagram)
R45 (Instagram)
R46 (Instagram)
R47 (Instagram)
R48 (Instagram)
R49 (Instagram)
R50 (Instagram)
R51 (Instagram)
R52 (Instagram)
R53 (Instagram)
R54 (Instagram)
55 (Priv)
R56
R58
R59 (Instagram)
R60 (Instagram)
R61
R62
R63
R64
R65 (Instagram)
R66 (Instagram)
R67 (Instagram)
R68 (Instagram)
R69 (Instagram)
R70
R71 (Instagram)
R72 (Instagram)
R73 (Instagram)
R74 (Instagram)
R75 (Instagram)
R76 (Instagram)
R77 (Instagram)
R78 (Instagram)
R79 (Instagram)
R80 (Instagram)
a co wtedy?
R81(Instagram)
Nowy Ziallam

R57

8.2K 512 173
By marixprincess

Usiadłem ostrożnie przy stoliku, pisząc SMS do mamy, że będę później.

Odpisałem również Louisowi, który natarczywie się do mnie dobijał.
W końcu zacząłem mu podpisywać na SMS.

≈≈≈

Tommo: Stary, gdzieś ty wybył z chłopakami? Są wasze zdjęcia wszędzie. Widać twój brzuch!

Ja: Co!? Jak to! Kurwa! Wiedziałem, że to zły pomysł...

Tommo: Wszystkie media huczą. Nawet zaczyna się robota na Instagramie. Co mam robić? Blokować to i zgłaszać do swojego managera czy zostawić tak jak jest?

Ja: Zaraz powiem im...

≈≈≈

Kiedy Ziam usiadł z jedzeniem spojrzeli na mnie.

– Nie powiedziałem wam dlatego też, że teraz macie niepotrzebny rozgłos – powiedziałem, odbierając swoją sałatkę.

– Cóż, to było spodziewane. Rozgłos działa na naszą korzyść Niall – przewrócił oczami Liam i usiadł przede mną.

– Możesz przestać? Dobra nie powiedziałem wam, ale nie musisz być takim chujem – mruknąłem, biorąc widelec w rękę.

– A ty jak się zachowujesz? Cały czas jesteś wkurwiający – pokręcił głową.

Ała...

– Dobrze już nie musisz przebywać w moim towarzystwie Payne – oburzyłem się, oddając im tę sałatkę i ruszyłem wkurzony do wyjścia. Ja wkurwiający? Dzieci nie zobaczy nawet na chwilę.

– Siad – Zayn warknął na mnie głosem nieznoszącym sprzeciwu, więc nie miałem wyboru. Wróciłem się. – Wy dwaj albo się godzicie, albo poznacie gniew modela na diecie – syknął na nas, przeskakując rozwścieczonym wzrokiem po naszych twarzach. – Liam, powinieneś być miły dla chłopca, który nosi nasze dzieci w sobie, chroni je i dba o siebie, jednocześnie opiekując się nimi w ten sposób. Nie dość, że nie mogliśmy kupić nic dla nich i dołożyć się do czegokolwiek z nimi związanego, to wychodzimy teraz na skurwysynów. Ratuj swój honor – przewrócił oczami, a Liam westchnął cicho. – Niall, mimo wszystko ty nie jesteś bez winy. Powinieneś nam powiedzieć od razu. Świadomość, że przez siedem miesięcy nie miałem pojęcia o dzieciach, które nosisz mnie zabija. Nawet nie wiesz jak trudne było pogodzenie się z tym, że jako uległy nie jestem w stanie dać partnerowi dziecka. Gdybyś nam powiedział mielibyście raj, ty i bliźnięta. Byłbyś rozpieszczony bardziej niż ja kiedykolwiek. Hamuj swoje humorki ciążowe przy nas, a zwłaszcza przy Liamie, bo tak jak jest on bardziej rozsądny, tak ja jestem tym ze stalowymi nerwami – spojrzał na mnie z powagą.

Kiwnąłem głową, wzdychając cicho.

– Przepraszam chłopaki... Chciałem byście mieli swoje życie. Raz się spotkaliśmy i myślałem, że tylko. – Powiedziałem spuszczając wzrok na swoje kolana.

– To nasza wina i powinieneś się o to upominać Niall. Teraz trzeba wymyślić co z tym faktem robimy. Liam? – Zayn spojrzał na bruneta, a on również westchnął.

– Przepraszam Niall, po prostu to jest ciężkie do zrozumienia – wystawił do mnie dużą dłoń.

– Zbieramy się? Muszę być za godzinę u ginekologa – przegryzłem wargę, patrząc na nich.

– Czy to zaproszenie? – zaśmiał się mulat i potarł kciukiem swoją brodę.
– Zabierz ze sobą tę sałatkę. Masz to zjeść – Liam zmrużył na mnie oczy.
Opiekuńczy, chociaż tyle.

– Dobrze... – zachichotałem, podnosząc się znowu i biorąc sałatkę. Dobra teraz mam godzinę na ogarnięcie się.

– To mamy cię zawieźć do domu byś się przebrał czy coś?– spytał Liam, wyciągając kluczyki z kieszeni Malika, który tylko uśmiechnął się do niego czule.

– Jeżeli moglibyście – odparłem, powoli ruszając do wyjścia.

Payne wyprzedził mnie i Mulata, by zająć sobie miejsce za kierownicą, po czym otworzył mi drzwi na tyle i wpuścił Zayna na przód.

Usiadłem wygodnie próbując jakoś nie zajmować dużo miejsca. Matko jaki ten, samochód dużym.

– Smacznego. – Liam uśmiechnął się do mnie, tym samym zachęcając do jedzenia w samochodzie.
Malik już to robił, więc chyba rzeczywiście nic się nie stanie, jeśli zjem tutaj.


Continue Reading

You'll Also Like

23.2K 1K 18
Samael niespodziewanie zostaje niewolnikiem. A właściwie zabawką dla ludzi z wyższych sfer, których nie obejmują żadne zasady. Ostatecznie trafia tam...
17.4K 1.1K 37
Klub mienił się światłami, a wraz z nimi mienił się Louis. Louis, który był specjalistą w swojej pracy Zwodził i uwodził, wyciągając wiele pieniędzy...
91.2K 5.4K 49
| A/b/o | ------ - Jeśli jeszcze raz przyłapię twoją łajdacką mordę na naszym terytorium, urwę ci łeb, czy to jasne? Rozkaz Alfy, był tak wyczuwalny...
13.3K 1.3K 15
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...