✠ ωяσтα ∂σ ριєкιєł
Panie i panowie, oto przed wami horror z przesłaniem. Ale jakim?
➤Tytuł oryginalny: Drag Me to Hell
➤Reżyser: Sam Raimi
➤Premiera: 15 marca, 2009
Pracująca w banku Christine Brown negatywnie rozpatruje prośbę o przesunięcie terminu spłaty kredytu cyganki, Sylvi Ganush. Staruszka rzuca na nią klątwę, z którą będzie się musiała zmierzyć...
Motyw cygańskiej klątwy przewija się już jakiś czas przez kino grozy. Mamy jej przykład w "Przeklętym" czy w już mającym już ponad siedemdziesiąt lat "The Wolf Man" z roku 1941.
I muszę przyznać, to całkiem dobry motyw.
"Wrota" zawierają elementy groteskowe i niekiedy komediowe, ale to sprawia, że atmosfera horroru ma mocną podporę. Dodatkowo reżyserowi udało się rozłożyć te wątki tak, żeby żaden nie stał zanadto w świetle i takie akcje są godne uznania, bo kształtują film.
Widz jest przez to w swego rodzaju niepewności, bo scena w każdej chwili może zostać wykrzywiona przez motyw odbiegający nieco od jej tematyki, lecz dzięki temu unikamy przewidywalności, która wielokrotnie kuje nas w oczy przy nowszych horrorach.
Rzeczą pozytywną jest też na pewno gra aktorska. Odgrywająca rolę głównej bohaterki Alison Lohman wczuwa się w to, co robi, a dodatkowo ma bardzo pożądaną przez oglądających mimikę, która sprawia, że jej postaci nie odbierzemy, jako sztucznej, wykonującej coś na siłę. I chociaż niektórzy nie przepadają za Christine, nie można zaprzeczyć, że jest to dobrze wykreowana postać.
Dawno jednak, nie wypowiadałam się o błędach w filmach grozy tak jak za początków recenzji, więc wrócę do tego by, na szczęście lub nieszczęście zaprezentować minusy tej produkcji.
A mianowicie mierzymy się tu niekiedy z błędami charakteryzacji lub znikającymi przedmiotami, a także w pewnym momencie widzimy coś, co nie powinno zostać pokazane, bo nieco ujmuje filmowi logiki. A ci, co bardziej się przyglądną dostrzegą i product placement.
Jednakże pomimo powyżej wymienionych błędów "Wrota do Piekieł" nie są filmem grozy, którego trzeba omijać szerokim łukiem. Jeśli coś zmieniło się w waszych planach na czas wolny to jest szansa, że ten film uratuje was od nudy.
Dlatego też przyznaję mu ocenę 7/10 i zabieram się za doprowadzenie do porządku mojego szkicu na A3.