✠ gяємℓιиу яσzяαвιαנą
Czyli coś co oglądałam w dzieciństwie...➤Tytuł oryginalny: Gremlins
➤Reżyser: Joe Dante
➤Premiera: 8 czerwca, 1984Zabawne jest, że film o klimacie świątecznym miał premierę w lecie, ale nie o tym będzie dziś mowa. Z "Gremlinami" miałam do czynienia, jak wyżej wspomniałam, jako kilkuletnia dziewczynka i nie oszukujmy się pojmowałam to inaczej, niż teraz po ponownym obejrzeniu.
Podczas Świąt Gremliny terroryzują spokojne miasteczko...
Śmiało mogę powiedzieć, że ten film jest kultowy, a tytułowe stworki można spotkać wszędzie i w każdej postaci. Jako młodsza dziewczynka, muszę przyznać uważałam je za wredoty i nie przepadałam za nimi. Ale swego rodzaju sentyment pozostał i teraz mnie śmieszą.
Poza Gremlinami, są w filmie oczywiście bohaterowie ludzcy, tacy jak nasza główna postać- Billy. Uważam, że został dobrze wykreowany, a na ekranie widzimy ewolucję jego postaci, co przybliża go do rzeczywiście egzystującego widza, zamiast pozostawiać go jedynie osobą z ekranu.
Oczywiście jak w każdym filmie, tu też są błędy. I widzimy, kto kontroluje tytułowe istoty, widzimy, dlaczego przedmioty się przewracają, a także zastanawiamy się gdzie do licha zniknęły niektóre rzeczy, skoro scenę wcześniej jeszcze były.Dodatkowo, niektóre wydarzenia w otoczeniu stworzenia, które uwielbiałam od pierwszego wejrzenia, czyli Gizmo niekiedy zaprzeczają czynnościom, które trzeba wykonywać by nie mieć na głowie więcej Gremlinów. Mowa tu oczywiście o tym, by trzymać je z daleka od światła słonecznego, nie kąpać i nie karmić po północy.
Stworzenie ma kontakt z przedmiotami, czy też zjawiskami, które doprowadziłyby do zmiany obecnego stanu rzeczy, ale nic się nie dzieje (Może stworek ma immunitet, kto go tam wie...).
Podsumowując, "Gremliny" mają swego rodzaju miejsce w moim serduszku i chociaż różnią się od innych pozycji, jakie tu przedstawiałam to zdecydowanie je polecam i przyznaję ocenę 8/10.
Jeśli chcecie pozostać w atmosferze świąt, a nie jesteście fanami tego, co zawsze w ich okresie można obejrzeć, seans z "Gremliny rozrabiają" to naprawdę dobra decyzja.
CZYTASZ
Horrory ocenia...
RandomPatrząc na moją sagę "Dead Wish" na pewno wywnioskowaliście, że lubię horrory. Postanowiłam stworzyć tę książkę gdzie będę oceniać te użyte w historii oraz inne, jakie miałam przyjemność oglądać. Mam nadzieję, że te recenzje sprawią, że znajdziecie...