✠ иιєяσzłą¢zиι
Pierwszy film Cronenberga, jaki obejrzałam w życiu. Usiłuję sobie przypomnieć jak na niego trafiłam...
A otóż, dlatego, że na straszne-historie.pl jeszcze w gimnazjum znalazłam listę rzeczy, na, które przez horrory patrzymy tam inaczej. Miałam przed sobą widoczny kontrast gdyż kilka miesięcy wcześniej na wakacjach ze znajomymi oglądaliśmy "Eragona", gdzie również jak w "Nierozłącznych" grał Jeremy Irons.
Widoczna różnica jest w wieku aktora, nie ma, co się dziwić, ze względu na dużą rozbieżność czasową między produkcjami.
➤ Tytuł oryginalny: Dead Ringers
➤ Reżyser: David Cronenberg
➤ Premiera: 8 września, 1988
Powiem szczerze, patrzyłam na to z perspektywy bliźniaka. Sama mam bliźniacze rodzeństwo, siostrę, dzielą nas jednak nie tylko dwie minuty przy narodzinach. Ja spędzam czas tylko w zaufanym gronie, nie mam znajomych ponad miarę, dużo czytam i uwielbiam niekiedy siedzieć sama, słuchając muzyki na słuchawkach, odsuwając się od świata.
Ona natomiast otacza się większą liczbą osób, interesuje się modą, kosmetykami, słucha muzyki tak głośno, że cały dom wie, na co ma fazę, nie ukrywa tego pod słuchawkami.
Jeśli więc porównać naszą dwójkę to bliźniaków z tego filmu, ja byłabym bliższa Beverly a ona Elliotowi.
Przejdźmy, więc do fabuły filmu: Bracia Mantle to praktycznie identyczni bliźniacy, ginekolodzy. Razem studiowali i razem pracują. Elliot rozkochuje w sobie pacjentki a gdy już je "zużyje" oddaje je bratu, o czym żadna z kobiet nie wie. Jednak pewnego dnia w klinice pojawia się piękna aktorka, w której Beverly się zakochuje.
Zmiana psychiki wyskakuje na pierwszym planie, za raz po niej idzie rozkład fizyczny. To już nigdy nie będą te same osoby, jakie widzieliśmy na początku filmu.
Jeremy Irons świetnie się spisał, bo w pewnym momencie oglądający traci pewność, którego bliźniaka widzi na ekranie. Niby ubranie wskazuje na jednego, ale nagle... Bam! To nie ten!
Ocena: 8/10. W pewnym momencie zagubiłam się wśród bliźniaków a na dodatek koniec... Był przynajmniej dla mnie szokujący.
Jeśli chcecie obejrzeć ten film, to proszę bardzo. Ale uprzedzam, nie jest on łatwy w zrozumieniu i ma przekazy podprogowe.
Ale jakie?
Tego musicie dowiedzieć się sami.