Chcę Cię Tylko Kochać.

Oleh Voo_Doo

111K 6.4K 123

On: Poczułem przepiękny zapach. Podążyłem za nim. Weszłem przez wielkie drewniane drzwi prowadzące do gabinet... Lebih Banyak

1
2
3
4
5
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
KSIĘGA DRUGA
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16. Rozdział dodatkowy
17. Rozdział dodatkowy
Pierwotne Plany + ciekawostki

6.

3.5K 242 2
Oleh Voo_Doo

Leżałam na plecach i wpatrywałam się w sufit. Oddychałam spokojnie. Zdięłam ten baldachim, bo wkurzać mnie zaczął. Noc była jasna więc nie było mi tak bardzo ciemno. Przeciągnęłam się i poczułam się o wiele lepiej. Westchnęłam i spojrzałam w okno. Gdy zobaczyłam tam ciemną postać zerwałam się szybko z łóżka. Postać zapukała w okno. Nie wiem czy powinnam podchodzić. Wciągnęłam powietrze i wyczułam zapach Maxa. On naprawdę chce umrzeć? Przecież jak Viktor się dowie to go... On mnie podglądał? Wydaje mi się, że nie miał zamiaru wcześniej mnie informować o swojej obecności. Okazuje się, że Viktor nie zdąży go dotknąć, ja będę pierwsza. Podeszłam zdenerwowana pod okno i je otworzyłam. Wszedł do mojego pokoju przeciągając się. Właściwie kucał na moim parapecie, więc się nie dziwie. Założyłam ręce na piersi patrząc na niego groźnie. On nie wzruszony uśmiechał się do mnie. Zrobił krok w moją stronę, gdyż chciał mnie przytulić, ale go zatrzymałam:

-Podglądałeś mnie?- spytałam trzymając rękę na jego klatce piersiowej, gdyż tak go zatrzymałam

-Nie.- przeciągną

-Nie kłam.-

Podrapał się po korku i się uśmiechną. Szybciej niż się spodziewałam podniósł mnie i przyparł do ściany.

-Może...- powiedział z diabelskim uśmiechem

-O... Kiedy ty się taki odważny zrobiłeś?- wcześniej był inny, bardziej... delikatny

-Zawsze taki jestem.- odpowiedział pewnie -Mam cię pakować?- spytał trzymając twarz centymetry od mojej -Pokój już na ciebie czeka.- zaczął jeździć palcem wzdłuż mojego biodra

-Viktor się nie zgodził.- odpowiedziałam wzdychając

-Czemu?- spytał łapiąc za biodro

-Mam... niezbyt kolorową przeszłość. Viktor twierdzi, że nie zdołasz mnie przed nią ochronić.-

-To nie prawda.- oburzył się, bardziej na mnie napierając w zdenerwowaniu

-Wiem.- powiedziałam z trudem, a on przestał tak bardzo mnie przyciskać do ściany

-Czemu nie przeprowadzisz się do mnie?- spytał smutno, po czym schował głowę w mojej szyi -Tęsknie za tobą.-

-Na prawdę chcę do ciebie się przeprowadzić. Ale Viktor mi nie pozwala.- wplotłam rękę w jego włosy

-A gdybym cię oznaczył?- zapytał, po czym pocałował moją szyję, przez co lekko zadrżałam

-Nie.- odparłam niemal natychmiast, a on się ode mnie oderwał zawiedziony -To znaczy... Nie teraz. To dla mnie za wcześnie.-

Przyłożył czoło do mojego obojczyka. Staliśmy tak w ciszy. Podniósł w końcu głowę.

-Mogę cię pocałować?- spytał cicho

Pocałować? Zgodziłam się dopiero po chwili, kiwając delikatnie głową. Zbliżył się do moich ust powoli, jakby się bał, że zaraz zmienię zdanie. Delikatnie musną moje usta, a gdy spostrzegł, że oddałam pocałunek, zachłannie wpił się w moje usta. Całował pożądliwie, jakby bez tego nie mógł żyć, ani oddychać. Starałam się w miarę oddawać pocałunek, ale nie nadążałam. Wsunęłam mu ręce na kark i zaczęłam nim delikatnie jeździć wzdłuż odcinka szyjnego kręgosłupa. Zamruczał, a ja znów zadrżałam. Trzymał mnie za biodra. Wsuną po chwilę rękę za moje plecy i przycisną do siebie, drugą odgarniając mi włosy na plecy z szyi. Oderwał się ode mnie a pocałunkami wyznaczył sobie drogę do mojej szyi. Jestem pewna, że usłyszał to westchnienie, które mi się wyrwało z ust, gdy swoimi miękkimi ustami dotkną mojej skóry na szyi. Odchyliłam głowę i przymknęłam oczy. Po chwili wsuną mi rękę pod bluzkę kierując się do zapięcia od stanika. Kiedy znieruchomiałam przerażona, wycofał się wracając pocałunkami do moich ust. Sprawdzał na ile może sobie pozwolić. Oderwał się z trudem ode mnie i przyłożył swoje czoło do mojego. Oboje ciężko oddychaliśmy.

-Poczekam na ciebie.- szepną cicho

-Zamknij się i mnie pocałuj.-

On się uśmiechną zwycięsko i znów połączył nasze usta, tym razem pocałunek był delikatny, ledwo muskał mnie ustami. Nie wiem ile tak trwaliśmy, ale dla mnie to były sekundy. Usłyszałam nagle pukanie. Oderwałam się od niego i przyłożyłam mu rękę na usta pokazując palcem, aby był cicho.

-Yyyy.... Tak?- zwróciłam się do osoby za drzwiami

-Mogę wejść?- usłyszałam głos Karola

Zauważyłam jak Max marszczy brwi.

-Nie!- krzyknęłam -To znaczy... Przebieram się.-

-Przecież już cię widziałem w bieliźnie.- stwierdził, a Max przycisną mnie bardziej do ściany, patrząc na mnie groźnym wzrokiem i wiedziałam, że będzie chciał o tym porozmawiać

-Nie pozwalaj sobie na za dużo.- odpowiedziałam

-Dobra. Mogę wejść? Chce porozmawiać.-

-Zaczekaj chwilę.- powiedziałam i kazałam się schować Maxowi pod łóżkiem. Materiał dotykał podłogi, więc nie będzie go widać -Wejdź.- powiedziałam siadając na łóżku

Drzwi się otworzyły i do pokoju wszedł blondyn. Rozejrzał się po pokoju i wciągną powietrze do płuc.

-Śmierdzi tu nim.- powiedział

-Kim?- udawałam głupią

-Tym wilkołakiem.- skrzywił się -Na prawdę śmierdzi.- powiedział otwierając okno, żeby wywietrzyć pokój

-Nie śmierdzi tylko pachnie.- Nawet nie wiem dlaczego go broniłam

-Śmierdzi.-

-Nie denerwuj mnie, bo zaraz wyjdziesz.- zagroziłam

-Czemu czuje ten zapach?- powiedział -Spotkałaś się dzisiaj z nim?-

-Tak.- odpowiedziałam

-Nie powinnaś. Nie jest ciebie wart.-

Usłyszałam warczenie z pod łóżka i zaczęłam chrząkać.

-Przepraszam. Zaschło mi w gardle.- spojrzał na mnie przeciągle

-Słyszałem, że chcesz się do niego przeprowadzić.- powiedział odwracając się do okna

-Tak.- potwierdziłam

-Czemu? Źle ci tu?- nie odpowiedziałam -Nie powiesz mi, że go kochasz.- zadrwił, znów nie odpowiedziałam -Widzisz? Nawet nic do niego nie czujesz.-

-Nie prawda.- szepnęłam

-Co?- najwidoczniej mnie nie usłyszał

-Może nie kocham go. Ale to tylko kwestia czasu. Wiem, że coś do niego czuję, ale nie wiem co. Pewna osoba kiedyś mi powiedziała, że szybko się zakochuje, więc Max jak się postara może być o to spokojny.- powiedziałam bawiąc się moimi palcami

-Czy ty siebie słyszysz? Brniesz w to, za przeproszeniem, gówno. Myślisz, że on cie kocha? On się tylko tobą bawi. Zobaczysz, zrani cię jak Christoph albo... sama wiesz kto.- poderwałam głowę. Skąd on wie o Christophie? -Jesteś taka naiwna. Myślisz, że ten wilkołak będzie inni niż oni? Jest takim samym dupkiem i dobrze o tym wiesz.- zerwałam się na równe nogi i wskazując na drzwi warknęłam:

-Wyjdź.-

-Kochałaś ich a oni cię zranili. Tak będzie i z nim.-

Nie wytrzymałam. Podbiegłam do niego w wampirzym tempie złapałam za gardło i podniosłam z ziemi.

-Za pierwszym razem cię nie zabiłam, bo miałeś farta. Teraz to jest ostrzeżenie. Następnym razem nie zdążysz mrugnąć. Mówiłam ci już, że ja nie mam sumienia.- sepleniłam przez kły, puściłam go, a on z łomotem spadł na podłogę -Wyjdź, bo zaraz nie będziesz miał ani kropelki w swoich żyłach.- wysyczałam

Pozbierał się szybko z podłogi i niemal wybiegł. Kiedy drzwi się za nim zamknęły, oplotłam się rękami i zaczęłam płakać. Uderzył w czuły punkt. Nie mogłam się opanować. Szlochałam potwornie. Drgnęłam kiedy poczułam czyjąś rękę na ramieniu. Odwróciłam się, a za mną stał Max. Zapomniałam już o jego obecności. Odsunęłam się od niego. Zrobił krok w moją stronę, a ja się cofnęłam. Wyciągną do mnie ramiona. Swoje silne ramiona, w których czuje się tak bezpiecznie, ale tylko pokręciłam głową. Zanim zdążyłam zareagować przyciągną mnie do siebie przytulając mnie mocno. Ścisnęłam jego koszulkę w dłoniach, bardziej wpadając w płacz. Położył brodę na mojej głowę i zaczął nami kołysać. Nie mówił nic i byłam za to mu chorobliwie wdzięczna. Kiedy już się uspokoiłam, on nadal mnie nie puszczał i nie przestawał nami kołysać. Zaczęłam jeździć palcem po jego klatce piersiowej. On zaczął swoją dużą ciepłą dłonią głaskać moje włosy. Zaczęłam powoli zasypiać nie świadomie. Pogrążyłam się w krainie Morfeusza.

Lanjutkan Membaca

Kamu Akan Menyukai Ini

1K 379 38
Ally Nightingale ma sekrety. Sekrety, którymi nie dzieli się nawet z Rock Chick. Ale dwóch mężczyzn wie, co ona robi. Jeden z nich ją chroni. Ten dru...
7.3K 199 18
Reine Guerrier (Rejna Guarrier) tak jak jej przodek Reiner ma białe umaszczenie jako wilk, które jest dowodem jej pochodzenia oraz czystości krwi. Re...
120K 3.3K 27
Lily ma 16 lat i chodzi do pierwszej klasy liceum. Jest upartą, nigdy nie poddającą się introwertyczką, a w domu ma prawdziwe piekło. Jest normalną...
19.3K 586 51
Kate to 20 letnia wilczyca. Mieszka w Londynie ze swoimi rodzeństwem. Tak jak jej ojciec jest alfa stado jej ojca nazywa się ,,ZDOBYWCY GWIAZD...'...