Władcy Żywiołów I Ninjago

By Cat2996

209K 13.2K 5.3K

Jednego, niezwykłego dnia, dziewczyna, która wiedzie normalne życie odkrywa w sobie moc. Przeszłość daje o so... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Nieco przykra wiadomość...
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Nominacja

Rozdział 26

3.4K 201 109
By Cat2996

Jakie to uczucie zakochać się?

Co to w ogóle jest miłość?

"Miłość, to, gdy martwisz się bardziej o tą drugą osobę niż o siebie"

Nigdy nikt nie martwił się bardziej o mnie. Z wyjątkiem rodziców...

Czy ktoś kiedyś mnie pokocha?

Czy ja kogoś pokocham?

Inni mówią, że to ważne, by znaleźć kogoś na całe życie... a jeśli nie?

Znowu to robisz.

Niby co?

Komplikujesz sobie życie tym całym rozmyślaniem.

Co? Nie, wcale nie.

Nie jestem tego taka pewna.

Kim ty w ogóle jesteś?

Twoim sumieniem, prawdziwym "ja".

Świetnie, tylko tego brakowało.

Uwierz mi, już niedługo kogoś pokochasz. Po prostu uwierz.

Ugh, okej?

- Yumi? Yumi, mówiłam coś do ciebie!

- Co?- spytałam Nyę, odwracając się w jej kierunku.

- Jesteś jakaś nieobecna. Martwisz się?

- Pewnie, że się martwię. Ty dobrze wiesz czym.

- Spokojnie, zadbam o wszystko - powiedziała, uspokajając mnie ruchem dłoni

- Co masz na myśli?

Dziewczyna zachichotała.

Byłam całkiem zdezorientowana całą tą sytuacją.

W pewnej chwili poczułam czyjąś rękę na ramieniu. Podskoczyłam na swoim siedzeniu.

- Już jestem - oznajmił Kai.

- Chcesz, żebym padła na zawał?!- spytałam zdenerwowana.

Kai spojrzał na mnie, oczekując odpowiedzi.

- Zachodzisz mnie od tyłu, jak gdyby nigdy nic! Przestraszyłeś mnie - Skrzyżowałam ręce na piersi.

- Wybacz - Podrapał się po karku.

- Nic nie szkodzi - mruknęłam.

Naszą krótką wymianę zdań przerwała Nya.

- To co? Chyba już wracamy.

Obydwoje przytaknęliśmy głową.

Kierowaliśmy się do wyjścia, wolno spacerując i rozmawiając. Głównie to Nya i Kai rozmawiali, ponieważ ja znów się wyłączyłam. W pewnym momencie poczułam, jak dłoń chłopaka lekko otarła się o moją. Moje policzki zalał rumieniec. Zawstydzona, schowałam obie ręce do kieszeni. Kątem oka spostrzegłam, jak Kai zareagował w podobny sposób.

Może Nya ma rację?

Tak, ma rację. Podobasz mu się.

Sama nie wiem...

A to, jak się zachował? Każdy chłopak raczej tak nie robi.

Głupie sumienie, musi mieć rację.

Gdy przestałam rozmawiać z moim alter ego, spojrzałam na Nyę, która uśmiechała się dumnie.

To jeszcze nic nie znaczy.

Po wyjściu z budynku, Kai znów przywołał smoka. Nya już miała wejść na zwierzę.

- Przepraszam was, ale zapomniałam o jednej bardzo ważnej rzeczy. Zaraz wracam - oznajmiła szybko i wróciła do budynku.

Super... po prostu genialnie.

Nieźle to sobie wymyśliłaś, Nya!

Zatłukę ją kiedyś.

Niepewnie spojrzałam na chłopaka, który stał przed ognistą bestią. Kai wyciągnął rękę w moją stronę.

- Kobiety mają pierwszeństwo - powiedział z zadziornym uśmiechem.

Czy on musi być taki przystojny?

Powiedziałaś to!

Szlag...

Przewróciłam oczami i podałam mu swoją dłoń. Chłopak pomógł mi wejść, po czym sam usiadł przede mną na smoku.

- Już jestem - powiedziała Nya, szczerząc się jak dziecko.

Delikatnie objęłam chłopaka w pasie.

Ten jednak gwałtownie wzniósł się w górę, przez co odruchowo przytuliłam się mocniej do czerwonego ninja.

- Boisz się latać?- spytał.

- Gdybyś leciał spokojniej, nie bałabym się.

Kai uspokoił lot.

- Lepiej?

- Mhm - szepnęłam.

Trochę rozluźniłam uścisk. Lecieliśmy nad chmurami. Było pięknie. To wyglądało, jakbyśmy płynęli na morzu chmur. W pewnej chwili dostrzegłam księżyc.

Blask księżyca...

To właśnie z nim jestem w jakiś sposób powiązana.

Daje światło w ciemności.

Zaśmiałam się lekko.

- Co cię tak rozśmieszyło?- przerwał długą ciszę Kai.

- Jestem Mistrzynią Blasku Księżyca. Myślisz, że coś więcej mnie z nim łączy?

- Co masz na myśli?

- To po prostu dziwne, mam moc pochłaniania. Jestem podobna do księżyca? Co on pochłania?

Nastała chwila milczenia.

- Księżyc otrzymuje światło od słońca - odezwała się Nya.

- Coś w tym jest - powiedział Kai.

Mają rację.

Tak jak księżyc pochłania światło słońca, tak ty pochłaniasz moce innych.

- Myślicie, że są też inne Mistrzynie pochłaniania?

- Skylor - wyszeptał Kai.

- Kto to?

- Była z nami na turnieju żywiołów. Gdy myśleliśmy, że Zane zginął, okazało się, że jest na wyspie Chena. Chłopcy musieli wziąć udział w turnieju żywiołów... grze, którą sobie wymyślił Chen. Skylor okazała się być jego córką - Odchrząknęła.- Przechodząc do tematu. Skylor posiada podobne moce do twoich.

- Czego jest Mistrzynią?

- Skylor to Mistrzyni...

- ... Bursztynu - dokończył Kai.

Bursztyn?

A bursztyn w ogóle coś pochłania?

Może chodzi o to, że czasem są w nim owady?

Zaśmiałam się w duchu.

Zauważyłam, że gdy zaczęliśmy rozmawiać o Skylor, Kai nieco posmutniał.

- Lubiłeś ją, prawda?- powiedziałam do Kai'a, tak, by Nya tego nie usłyszała.

Poczułam, jak mięśnie chłopaka napinają się. Westchnął ciężko.

- To... długa historia i wolałbym jej nie opowiadać - wyznał.- Po prostu zakończmy już ten temat - powiedział stanowczo.

Lecz ja nie dałam się tak łatwo.

- Każdy czasem coś traci, znam to uczucie. Pamiętaj, że nadal masz przyjaciół i siostrę.

- Nie poddajesz się, co?- zapytał rozbawiony.

- Nie tak łatwo - wyszeptałam.

Zdałam sobie sprawę, że Kai trochę się rozluźnił.

Przynajmniej mogę poprawić mu humor.

- Będzie z ciebie wspaniała wojowniczka.

- Dzięki.

Poczułam, jak moje powieki robiły się coraz cięższe i zaczęły opadać.

Czemu muszę zasypiać w takich chwilach?

Oparłam głowę o plecy Kai'a.

- Hej, hej... nie zasypiaj - Zaśmiał się.

- Nie moooo...- Ziewnęłam.-... gę.

- Zaraz będziemy na miejscu.

- Nie obchodzi mnie to - Ułożyłam się wygodniej, bardziej wtulając się w brązowowłosego.

Westchnął. Mogę się nawet założyć, że wywrócił oczami.

- No patrz, już jesteśmy - Szturchnął mnie lekko.

Jęknęłam cicho.

Po chwili smok wylądował koło klasztoru. Ja i Nya zeszłyśmy ze zwierzęcia i weszłyśmy do środka.

- Niezłe zagranie - pochwaliła mnie przyjaciółka.

- O co ci chodzi?- spytałam niczego nieświadoma.

Dziewczyna przewróciła oczami.

- O to jak kłamałaś, żeby się do niego przytulić.

Wybuchłam śmiechem.

- Nie kłamałam! Na... na prawdę jestem śpiąca - mówiłam przez śmiech.

Ona tylko prychnęła i poszła przed siebie.

Naprawdę myślała, że zrobiłam to specjalnie?

Najwidoczniej.

Ciekawe, czy ona się w kimś zakochała...

Och, nie pamiętasz, jak przyszła do ciebie, bo Jay i Cole się o nią kłócili?

Ach, no tak. Pamiętam.

Nie potrafi wybrać.

Pff... też bym nie umiała wybrać jednego. Jej podobają się obydwaj.

To bardzo trudne, musisz wybrać któregoś, ale nie chcesz, żeby było jednemu z nich przykro. Nie chcesz nikogo zranić, lecz musisz.

- Obraziła się, czy co?- Nagle zjawił się obok mnie Kai.

- Pewnie jest zmęczona, ja z resztą też - Uśmiechnęłam się.- Ciekawe, która godzina, bo sie czuję jakby było po północy...

- Jest dopiero wieczór. Myślisz, że siedzielibyśmy tam tyle czasu?- Zaśmiał się.

- Może? Odwiedziliśmy tyle sklepów. Chyba straciłam rachubę czasu.

- Lepiej, żebyś się wyspała - poradził.

Popatrzyłam na niego dziwnie.

- Jutro czeka cię ciężki trening - szepnął mi do ucha, przez co przeszedł mnie dreszcz.- Słodkich snów - dodał.

On mnie kiedyś wykończy.

Uwaga wszyscy! Szykujcie trumnę i kopcie dół.

Continue Reading

You'll Also Like

2.8K 249 26
,,A tale old as time, young love don't last for life" Dzieciaki wracają z wakacji i oprócz pamiątek przywożą złamane serca, jednak nowy rok szkolny d...
11.1K 347 13
Opowiadanie jest o zwykłej dziewczynie , która posiada kanał na yt. Bohaterka o imieniu Amelia odrazu zawraca youtuberowi w głowie.
69.4K 4K 40
Szalona opowieść o sześciu sadystycznych wampirach i dziewczynie, która w młodości była bliską przyjaciółką jednego z nich i przyjeżdża do ich posiad...
28.3K 1.5K 31
Będzie brzydko, szybko, i głównie nie na temat. Jestem Gaja Nowacka i dostałam od śmierci talony na życie. #1 w #kubagrabowski 😱 11.09.2019 #2 w #qu...