Stara Miłość Nie Rdzewieje

By DaisyGenius3

233K 15.1K 1K

Kamila jest świetnie zarabiającą Panią Dyrektor w prężnie rozwijającej się firmie kosmetycznej. Uwielbia piep... More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
info

107

1K 74 4
By DaisyGenius3

- Mogłabym tak już na stałe... - Odezwała się Basia po dłuższej chwili milczenia.

- Mhmm...

Kamila nawet nie drgnęła. Wciąż patrzyła przed siebie, przynajmniej blondynka tak myślała, bo jej dziewczyna miała na sobie okulary przeciwsłoneczne. - Jestem w ciąży.

- Mhmm...

- Ej! Ty mnie nie słuchasz przecież! - Krzyknęła

- Słucham.

- To co mówiłam? - Zapytała z wyrzutem.

- Co?

- No właśnie! Ta brunetka w kręconych włosach aż tak bardzo przykuwa twoją uwagę?

- Nie, bardziej ten mały blondyn, który wchodzi coraz głębiej do basenu.

- Aha... A gdzie Mateusz? - Basia zaczęła się rozglądać.

- Tam. - Kamila wskazała ręką.
- Możesz wrócić do odpoczywania.

- A ty kiedy odpoczniesz? - Zapytała ponownie układając się wygodnie na leżaku.

- Odpoczywam.

- Aha...

- To co z tą twoją ciążą? - Zapytała rozbawiona Kamila.

- A co ma być?

- No mówiłaś, że jesteś w ciąży. Chciałabym wiedzieć z kim, jeśli mogę oczywiście.

- Zabawne...

- Ty wiesz, że będziemy musiały wybrać się w końcu do kliniki?

- Wiem...

- Musisz zacząć przyjmować kwas foliowy...

- Już zaczęłam.

- Kiedy? - Spojrzała na Basię zaskoczona.

- Po wyjściu ze szpitala. Z resztą, skąd wiesz takie rzeczy?

- Czytałam.

- Co czytałaś? - Zaśmiała się.

- Artykuł o tym, jak przygotować organizm do ciąży.

- Co? - Zaskoczona kobieta aż usiadła.

- Co w tym dziwnego? Chcę, żeby nasze dziecko było zdrowe.

- No właśnie.... - Basia odwróciła się do Kamili przodem. - Jak już zaczęłyśmy rozmowę o tym, to może zrobimy in vitro z komórką dawczyni?

- Co?

- Ehh... kobiety, które mają problem z produkcją jajeczek, biorą je od dawczyni....

- Ty mi nie tłumacz co to jest, bo wiem, o co chodzi. Skąd ci to przyszło do głowy? Pójdziesz na inseminację i już. Żadnego in vitro. Inseminacja to najbardziej naturalny zabieg jaki jest w tej chwili dostępny dla takich związków.

- Ale to będzie wtedy moje dziecko i jakiegoś faceta...

- Ale ja będę wychowywać, więc będzie też moje.

- O Jezuuu...strasznie ciężko się z tobą rozmawia na takie tematy. Czy ja mam coś do powiedzenia? Czy tylko mam być w ciąży?

- Ale o co ci chodzi? - Zdjęła okulary i zdenerwowana spojrzała na Basię, co chwilę zerkając na chłopców.

- O to, że może...może ty byłabyś dawczynią tego jajeczka, dziecko byłoby twoje ale ja bym urodziła, więc i moje?

- Zwariowałaś. Nie ma takiej opcji. Zostajemy przy naturalnych metodach.

- Jak chcesz naturalnie to będę musiała przespać się z jakimś facetem. - Basia wstała z leżaka i poszła do synów.

- Baśka! - Krzyknęła za nią Kamila, ale kobieta nawet się nie odwróciła, więc ta wstała i ruszyła za nią. Podeszła i usiadła na brzegu basenu, obok Basi.
- Nie denerwuj się. Ja na prawdę wolę, żeby wszystko odbyło się najbardziej naturalnie. Ja wiem, że jest taka metoda i też o niej czytałam, i na prawdę nie ważne, co ile kosztuje bo akurat na to nie będziemy patrzeć. Ja po prostu już nie chce ciebie widzieć pod narkozą, nie chce, żebyś była w szpitalu... Po prostu chce mieć dziecko. Twoje, czy moje, to bez znaczenia. Chce, żebyś była zdrowa i żeby dziecko było zdrowe. Ingerowanie w naturę powoduje komplikacje....

- Ta metoda jest stosowana, i nie ma wpływu na zdrowie dziecka. - Basia oparła głowę o ramię Kamili. - Możesz się przynajmniej nad tym zastanowić?

- To mogę, ale raczej zdania...

- Po prostu pomyśl i skończy temat na jakiś czas, dobrze? - Stanowczym głosem przerwała Kamili blondynka.

- Dobrze... - Kobieta wstała i krzyknęła do chłopców. - Idziemy na zjeżdżalnie!?

- Tak! - Pognali za Kamilą.
Basia z uśmiechem na twarzy wróciła na leżak, po drodze zachodząc do baru po drinka.
Odkąd zaczęły z Kamilą rozmawiać na poważnie o dziecku, zaczęła coraz więcej czytać i dowiadywać się na temat metody zapłodnienia z komórką dawczyni. Na początku sama podchodziła do tego sceptycznie, bo przecież nie będzie to  jej dziecko. Po przeczytaniu kilku artykułów dotarło do niej, że przecież to ona będzie w ciąży, i to ona będzie nosić przez dziewięć miesięcy dziecko pod sercem. To ją będą męczyć mdłości, bóle głowy i wszystkie inne rzeczy związane z ciążą. Bardzo chciałaby, aby ich dziecko było podobne do kobiety, którą kocha.

Continue Reading

You'll Also Like

33.7K 4.5K 18
👔Damon Lauder był jednym z najbardziej znanych lekarzy w mieście, często prowadził wykłady, a na oddziałach przerażał studentów i budził w nich resp...
94.7K 2.9K 33
Przez całe życie żyłaś jak zupełnie normalna dziewczyna... Wiedziałaś, że ojciec zajmuje się szemranymi interesami, a twój brat - Bruno ma pójść w je...
329K 1.2K 18
Jest to moja pierwsza opowieść tu więc z góry przepraszam za wszelkie błędy, mam nadzieje że spodoba się wam.
403K 16.7K 54
A co jeśli to kobieta uratuje wielkiego szefa mafii? Powinno być chyba na odwrót, prawda? Czasy kobiet w opałach jednak już dawno minęły. Hank jest...