Straciłeś swoją szansę. Irond...

By mochiii_isp

18.8K 926 305

- Przepraszam! Przepraszam! Przepraszam! Proszę nie bij mnie... proszę... 1# wade 13.10.2022 1# deadpool 19... More

1.
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
OGLOSZENIE PARAFIALNE
15
16
17
Epilog

Prolog

3.3K 132 88
By mochiii_isp

Tony Stark, mentor Petera, playboy, filantrop i miliarder. Marzenie - spotkać go.
Powoli zszedł na dół tak, by nie obudzić swojego opiekuna Pana Philipa. Ciocia May zginęła w pożarze rok temu, a on trafił do sierocińca. Gdzie po pewnym czasie zostal adoptowany przez czterdziestolatka.

Wspomnienia

Był koniec czerwca, a Peter siedział na jednym z ulubionych wieżowców. Nagle jego pajęczy dreszczyk powiadomił go o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Poleciał w stronę Queens i zobaczył unoszący się dym, wiec szybko pofrunął w tamta stronę. Wleciał do budynku i uratował ludzi, jednak jego uwagę przykuła jeszcze jedna osoba leżąca pod zawalonym dachem. Nie zważając na nic podniósł ja i wyniósł z budynku.
- Ciociu?!
- Peter pamiętaj o mnie, zawsze cię kochałam...
- Nie zostawiaj mnie ! Proszę... ciociu?... nie! proszę ...

Teraźniejszość

- Peter ?! Peter ?!
Chłopak od kilku minut stał wpatrując się w ścianę.
- Nie ma tak łatwo! Za takie zachowanie czeka cię kara i glodowka do końca tygodnia.
Mężczyzna chwycił nastolatka i zaciągnął do piwnicy. Rzucił nim o ścianę i podszedł, a następnie kopnął w brzuch.

W szczękę, bo byl słaby.
W brzuch, bo nikt go nie kochał.
W brzuch, bo jego rodzice go zostawili.

Peter mógłby wymienić tak godzinami. Po kilku godzinach czterdziestolatek zaprzestał i podniósł chłopaka do pionu, i kazał mu iść do szkoły. Po drodze chłopak ,, Niechcący " wpadł na jakiegoś mężczyznę i wyjął mu portfel z kieszeni.

Kilka ulic dalej nastolatek przystanął i otworzył zdobycz. W środku było ponad kilka stów dolarów. Zgarnął kilka monet i zamknął. Jednak ze środka wypadł jeszcze dowód osobisty Anthony... Edw...Edward Stark?! Okradł najbogatszego mieszkańca Nowego Yorku. Załamany ruszył w stronę szkoły i udał się w stronę sali z fizyki. Na przerwie odkładając rzeczy do szafki usłyszał znajomy głos :
- I jak tam Penis Parker ?! Chyba masz jakiś za dobry humor! Chodź to ci go poprawie.
Peter już chciał odejść ale silna ręka złapała go za kaptur i zaciągnęła do łazienki. Flash rzucił plecakiem czternastolatka na bok i sam podszedł do dzieciaka, który leżał na podłodze. Podniósł jego głowę i cisnął do toalety i zaczął podduszac. Po chwili wyszedł zostawiajac tam chłopca. Kiedy Peter się ocknął było już po 17. Zgarnął rzeczy i wyszedł za szkołę. Przebrał się w strój i poleciał na patrol. Po kilku godzinach zatrzymał się na ulubionym wieżowcu.

Ironman który od kilku chwil latał nad miastem patrolując teren. Na wieżowcu dostrzegł sylwetkę Spidermana. Podleciał bliżej i wylądował, a następnie wyszedł ze swojej zbroi i podszedł do chłopca. Peterowi przypomniał się portfel wiec wyjął go z plecaka i podszedł do filantropa, a następnie wręczył mu go. Ten zdziwiony przyjął rzecz i wyjął ze środka 10 dolarów i wręczył mu.
- Nie mogę to za dużo?!
- Masz... Mogę wiedzieć ile masz lat?
- Czternaście... cholera, powiedziałem to na głos ?! Chociaż to może mi wystarczy na miesiąc. Wsumie jak się postaram to może na dwa.
- Wszyztko Ok?
- Tak tak panie Stark... wszystko Ok? Co nie ? Wszystko jest ok?!
Chłopak upadł i zaczął się kołysać da boki. Miliarderze chwile zajęło uspokojenie chłopca. Jednak po chwili dostał wiadomość. Przeczytał wiadomość :
Wracaj do domu szczylu. Gdzie ty się po nocach włuczysz?! Czeka cię kara. Jeśli mam dobry humor to Głodówka potrwa tylko dwa tygodnie!
Iron man pochylił się nad chłopcem i przytulił. Ten wzdrygnął się na jego dotyk i zaczął trząść.
- Spokojnie... wdech i wydech.
- Niech pan mnie nie bije. Zrobię wszystko! Tylko niech pan mnie nie bije! Przepraszam...
- Nie mam zamiaru cię uderzyć. Chłopcze ?... Coś się dzieje? Pomoc ci ?
- Nie... nic się nie dzieje.- mówiąc to Peter skoczył z budynku. Leciał w stronę ziemi z zawrotna prędkością i w ostatniej chwili złapał się budynku i poleciał w stronę Queens.

Continue Reading

You'll Also Like

7.7K 504 19
Poczułem zimny podmuch wiatru na swojej twarzy. Nie zniechęciło mnie to. Byłł grudniowy wieczór. Słońce już zaszło pomimo godziny osiemnastej. Zaczą...
7.1K 348 17
Kolejna książka o tym jak Pete bądź jak w tym przypadku tony mylą numer i zaczynają ze sobą pisać. Uwaga: May nie żyje (wypadek samochodowy). Peter j...
49K 3.6K 64
Każdy zna Steven'a Rogers'a jako osobę spokojną, miłą, jako wzór do naśladowania. Wiadomo, że Tony Stark jest jego przeciwieństwem. Ale czy to ich ni...
31.3K 1.5K 38
Peter chciał tylko napisać Nedowi, że już ma nowy telefon, ale co gdyby pomylił ostatnie 3 cyfry numeru przyjaciela, i napisał do obcego faceta? Jak...