Gdybym pisać umiała piosenki
Powstałaby płyta cała
I najpierw niczym serce pewnej panienki
Byłaby szczerze pozłacana
Później z tytułem platyny
Bo podobnie wszak błyszczy
Choć słabiej od tej pięknej dziewczyny
I nic jej nie nigdy nie zniszczy
Wreszcie zdobyłaby diament
Jak kolor, który mają te oczy
Które rozpuściły we mnie szczęścia atrament
I w których ciekawość zawsze kroczy
Na końcu jednakże te wyróżnienia
By się stały nic nie warte
Gdybym na twarzy nie ujrzała uśmiechu cienia
Me marzenia zostałby na pył starte
Nie musiałyby się podobać nikomu innemu
Poza tobą oczywiście
Bo powstałby by służyć sercu twemu
By rozjaśnić twój dzień, jakby było mgliście
Lub gdyby deszcz padał
Byłoby to twoje osobiste słońce
Gdyby smutek się do Ciebie skradał
W nich miałabyś pocieszenie i obrońce
Choć i tak z lekką irytacją
Bym ją wydawała
Bo nic nie równa się z twą gracją
I zachwytem, że aż głowa mała
08.07.2021r
~DCW