Rozdział 4

46 5 8
                                    

Wciąż nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Lena wyznała mi, co do mnie czuje, ale nadal nie wiem, co robiła w moim łóżku. Właśnie siedziałem sam w salonie, gdy nagle przyszła do mnie Lena. Usiadła obok mnie na kanapie.
- O czym tak myślisz? - zapytała
Spojrzałem na nią i wziąłem głęboki wdech. Nie umiałem ubrać w słowa tego, co chciałem jej powiedzieć.
- Ja? Ja chciałbym Cię o coś zapytać. Chodzi o to...jak znalazłaś się wczoraj w moim łóżku? - zapytałem
Myślałem, że źle zareaguje na to pytanie, ale ona się uśmiechnęła.
- Miałam zły sen i chciałam się do kogoś przytulić. Dlatego przyszłam do Ciebie. Przy Tobie czułam się tak bezpiecznie. - odpowiedziała
Potem usiadła mi na kolanach i zaczęła mnie całować, a następnie bawiła się moim paskiem od spodni. Było miło, ale przerwałem te czułości.
- Przepraszam, ja nie mogę tego zrobić. - odparłem
Lena popatrzyła na mnie lekko zdzwiona. Pewnie pomyślała sobie, że jestem nienormalny, bo ją kocham, a nie chcę się z nią przespać. To nie tak.
- Z Etel było tak samo. Wylądowaliśmy w łóżku, a po wszystkim ona powiedziała swojej przyjaciółce, że mnie "zaliczyła". - powiedziałem
Wtedy wtuliła się we mnie i spojrzała mi prosto w oczy. Widać było, że naprawdę jej na tym zależy, ale nie wiedziałem, jakie ma intencje. Może ona też chce mnie tylko wykorzystać?
- Ja nie zakochałam się w Samu - znanym piosenkarzu, tylko w Samu - miłym, troskliwym, wrażliwym i kochającym mężczyźnie. - odparła
Te słowa bardzo mnie poruszyły. Nikt nigdy tak o mnie nie powiedział. Dla każdego byłem jedynie gwiazdą rocka z Finlandii. Każdego interesowały tylko pieniądze i sława.

Cały czas myślałem o tym, co powiedziała Lena. Doszedłem do wniosku, że nie mogę przez cały czas unikać miłości. Przecież nie każda kobieta jest taka jak Etel. Dam jej szansę i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
- Czy my jesteśmy parą? - zapytałem nieśmiało
Na jej twarzy pojawił się uśmiech.
- Nie wiem, jak nazwać naszą relację, ale możemy spróbować. - odpowiedziała
Tym razem to ja zrobiłem pierwszy krok i pocałowałem ją, a ona odwzajemniła pocałunek i powoli wsunęła mi rękę pod koszulkę. Delikatnie wbijała paznokcie w moją klatkę piersiową, co sprawiało mi przyjemność. Jej pieszczoty sprawiły, że mój przyjaciel urósł, a ona to zauważyła.
- Twój przyjaciel tego chce. - odparła
Wtedy założyła mi koszulkę na głowę i ją zdjęła, a następnie całowała mój tors. To było takie przyjemne. Etel bardzo się śpieszyła i nie miałem z tego żadnej przyjemności. Koniec z gadaniem o mojej byłej. Lena schodziła coraz niżej aż w końcu dotarła do moich spodni. Kiedy odpięła pasek i zamek moich spodni, powoli zdjąłem jej bluzkę i stanik. W tym momencie moim oczom ukazał się jej sporych rozmiarów biust. Ten widok sprawił, że mój przyjaciel stał się jeszcze większy i twardszy niż wcześniej. Podczas gdy delikatnie ugniatałem, lizałem i przygryzałem jej piersi, Lena zajęła się moim przyjacielem. Ostrożnie wzięła go do ręki i wykonywała ruchy góra-dół. Mój oddech przyśpieszył, tak samo jak bicie serca. Po jakimś czasie przeszła do rozpieszczania mnie ustami. Udało jej się doprowadzić mnie do szaleństwa. To jeszcze nie koniec przyjemności. Teraz zdjęła swoje spodnie i majtki. Potem usiadła na mnie i zaczęła się ruszać, najpierw powoli, a potem coraz szybciej i szybciej. Było cholernie cudownie.
- Ahh skarbie - westchnąłem
Kiedy zmieniliśmy pozycję, zacząłem wykonywać szybkie ruchy, co wyraźnie ją zadowoliło.
- Saammuu tak Samuuu! - krzyknęła
Wyczerpani opadliśmy na kanapę, gdy nagle usłyszałem głos mojej mamy. Zapomniałem, że ma zapasowe klucze do mojego domu.
- Cześć Samu. Pukałam, ale nie...- zdzwiwiła się kiedy nas zobaczyła
Mama poszła do kuchni, a my szybko się ubraliśmy i nie wiedzieliśmy, co jej powiedzieć. Co za wstyd.

Po długim namyśle postanowiłem, że przedstawię mamie Lenę. Wiele moich dziewczyn nie podobało się mojej mamie. Najbardziej nie lubiła Vivianne. Z kolei Etel była jej ulubienicą. Bałem się, co pomyśli o Lenie. Usiedliśmy razem w kuchni.
- Mamo, to jest moja dziewczyna Lena. - powiedziałem lekko zdenerwowany
Mama spojrzała na nią krótko i przestawiła się. Widziałem jej negatywne nastawienie. Pewnie stwierdziła, że to kolejna lala, która leci tylko na moje pieniądze.
- Eve Vaasmaa, matka Samu.
Lena była zestresowana i mocno złapała mnie za rękę.
- Spokojnie kochanie, moja mama nie gryzie. - uspokajałem ją
Wtedy wyciągnęła rękę do mojej mamy i również się przedstawiła.
- Le...Lena Fischer. - powiedziała cicho
Mama zaczęła zadawać nam mnóstwo pytań, co jeszcze bardziej zestresowało moją ukochaną. Lena cały czas ściskała moją rękę i nie odstępowała jej na krok.
- Jak się poznaliście? - zapytała
Zastanawialiśmy się, kto powinien odpowiedzieć na to pytanie.
- Lena jest asystentką Mikko i to dzięki niemu się poznaliśmy. - odparłem
Potem padło kolejne pytanie, tym razem gorsze z uwagi na to, że mama przyłapała nas w trakcie igraszek.
- Długo jesteście razem?
Teraz to ja się zestresowałem. Po pierwsze dlatego, że według mojej mamy takie rzeczy robi się po dłuższym czasie związku, a po drugie dlatego, że jesteśmy razem od dzisiaj.
- Właściwie to nie. Jesteśmy parą od dzisiaj. - wydusiła się siebie Lena
Mama spojrzała na nas z dużymi oczami i chyba była wściekła.
- Niedorzeczne. Jeszcze dobrze się nie znacie, a już idziecie do łóżka. - oburzyła się
Na dzień dzisiejszy moja mama nie polubiła Leny, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Nie chcę, żeby zostawiła mnie przez moją mamę tak jak Vivi.

-----------------------------------------------------------------
“Oh, will you stay with me
Or chase another dream
In this heartbreak century
It's moving way too fast
Can lovers ever last
In this heartbreak century“ ~ Sunrise Avenue - “Heartbreak Century“ 🙂😊

Little Bit Love | Samu HaberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz