Prolog

61 4 0
                                    

 - Właśnie teraz, rozpoczyna się gra o wszystko. - blondynka zacisnęła palce na kubku z zieloną herbatą. Na pewno była pod stresowana tą sytuacją tak samo jak każda z nas. Nie wiem jak bakugany odczuwają taki napływ stresu, ale jakoś po ich kulkowej postaci nie widać tego lęku. Stoją dalej na przeciw siebie i nic nie mówią. - Koło fortuny ruszyło Kiritta. Albo zatrzymamy je dla siebie, albo ktoś je nam odbierze.

- Co my mamy zrobić? - odezwałam się w końcu. Wypiłam mały łyp kawy, bo całkowicie zaschło mi w gardle. - Żadna ze mnie wojowniczka. Nie znam się ani na waszych tradycjach tej gry ani na samej postaci tego świata. 

- Musimy zagrać w tą grę czasu. - widząc moje zdezorientowanie tymi słowami westchnęła ciężko. - Na Vestalii mówi się gra czasu, gdy do końca jakiegoś zadania zostało Ci strasznie mało czasu. 

Bakugan Moja Historia - Gra CzasuWhere stories live. Discover now