5.

9 1 0
                                    

Instagram: kirittawattpad

,,Jesteś twórcą całego świata - jeden błąd a staniesz się jego oprawcą. Myśl, mów i rób mądrze, jak na ideał przystało" - napisał w swoim wierszu nieznany autor kilkadziesiąt lat temu, kiedy to niby zaczęła powstawać pierwsza cywilizacja na naszej planecie - Selenie.

Suwerenni, Empatyczni, Lojalni, Ekscentryczni Naiwni - w skrócie właśnie Selen. Tak nas naznaczył pierwszy król tych ziem. Te wszystkie jego cechy - zazwyczaj - pojawiają się u każdego nowo narodzonego dziecka.

Zawsze tak podają podręczniki do historii lub literatury. Nikt w to nie kwestionuje - bo nie ma innych przykładów wyjaśnienia naszego istnienia. Jesteśmy i już. Z czasem pojawiły się wzmianki o Boginiach - tej głównej, która według legend stworzyła całe królestwa, po te mniej ważne w życiu.

Najbardziej z tego wszystkiego przelała się na mnie naiwność do wszystkiego. Tego jestem w stu procentach pewna. Nie mogłabym nawet skłamać na ten temat. Nie było możliwości. Często udowadniałam, że moje serce otwiera się stanowczo za szybko i nabiera się na różne sztuczki. Tak, jestem naiwna. Znowu dałam się oszukać.

Miałam wrażenie, że Draga chyba się skapnęła o tym wcześniej. Może wyglądam na taką łatwowierną? Czy jest opcja aby wyglądać na naiwną? Nie wiem. Gdybym nie była dobrą osobą zostawiłabym ją za wszelką cenę w lesie a tak - stworzenie, będące czymś z bakugana, siedziało na moich dłoniach niewzruszone.

Powoli przyzwyczajałam się do tego, że cały czas mi towarzyszy. Kiedy teraz Sara z Anas stoją w bezpiecznej odległości ode mnie, Draga ma na nie całkowicie wywalone. Jakby nagle przestały istnieć. Widocznie bakugan wyżył się i wykorzystał nadmiar energii. Wolę myśleć tak niż sprawdzać, co by było, na przykład gdyby dziewczyny znów usiadły do stołu.

- Trzeba wracać na Vestalię - skierowałam wzrok na Sarę. Zamrugałam kilka razy aby informacja dotarła do mnie dostatecznie. - Coś tu po prostu nie gra-

- Jak to? - Minx uniosła brew do góry. Jej włosy zafalowały pod wpływem nagłego ruchu. - Po co?

- Myślę, że Draga jest bakuganem, ale perfidnie jest coś z nią nie tak. Coś musi być na rzeczy bardzo niedobrego

- Nie licząc żadnej komunikacji, agresję, warczenie to... co jest jeszcze niepokojącego? - dziewczyna, mimo że miała wypity już napój machała lekko pozostałością za pomocą kubka. Widocznie tak chciała rozładować swój stres.

- Szczerze to nic więcej - Anastazja zamyśliła się na chwilę. - Chociaż nie zdążyłam przeglądnąć się jej bliżej-

- Draga nie różni się od człowieka niczym - wtrąciłam. - W dużej postaci ma sylwetkę zgrabnej kobiety z mieczem na plecach. Maska zakrywa jej połowę twarzy, przez co widać wszystko, co jest ponad nosem a kawałek oka zakrywa coś na wzór grzywki

- To nie jest nic dziwnego. Bakugany mogą być na prawdę różne, ciężko jest nas wepchnąć w jeden gatunek

- Czyli na prawdę jest was więcej? - Jinx z zaciekawieniem patrzyła na jasną kulkę. Bakugan prychnął śmiechem.

- Oczywiście, że tak. Jest nas setki milionów. Każdy z nas jest praktycznie inny. W swoim życiu spotkałam wiele bakuganów podobnych do waszych czy Ziemskich zwierząt, ale zdarzają się podobni do was wyglądowo, czy do istot zwanych mitycznymi

- Czy kolor też tu gra jakąś rolę? Ty jesteś cala jasna a Draga ciemna - zapytałam. Jak na znak, Draga ożywiła się oraz próbowała uciec moich dłoni. Próbowałam jak najmocniej zakryć ją, ale ona uporczywie nie przestawała pawać agresją. Coraz bardziej czułam niepokój i strach. Co się stanie gdy nie będę w stanie jej utrzymać?

Bakugan Moja Historia - Gra CzasuWhere stories live. Discover now