3

6.3K 284 358
                                    

-Mogę się przespać na podłodze, nie ma problemu- powiedział Draco
-Draco, mówiłem ci że nie ma takiej potrzeby- odparł Harry
-W porządku-odpowiedział

Harry ujrzał Malfoy'a bez koszulki, który położył się obok niego

-Coś nie tak?- zapytał z rozbawieniem
-Co?-zapytał wybałuszony Harry
-Czy wszystko w porządku? - zapytał ponownie
-Aaa, tak jasne- odpowiedział
-Okej w takim razie dobranoc- powiedział Malfoy
-Dobranoc- odpowiedział
-Wiesz, strasznie tu zimno- poskarżył się Malfoy
-Mi tez- odpowiedział
-Może chcesz się przytulić?-spytał Malfoy
-Ha, Ha bardzo śmieszne-odpowiedział

Nagle poczuł ciepły uścisk. To Malfoy się do niego przytulił i mimo, że czuł się niezręcznie to podobało mu się to

-Yy...dzięki- odpowiedział
-Już mi ciepło- powiedział
-Mi też- odpowiedział

           ***

Rano ani Harry ani Malfoy nie rozmawiali o wczorajszym. Harry starał się o tym nie myśleć, ale Malfoy przytulający go był na prawdę uroczy. Nie chciał się do tego przyznać, ale podobało mu się to. Wiedział, że Malfoy jest i tak tylko jego kolegą- nawet nie przyjacielem. Był kiedyś jego wrogiem i nie chciał by znów tak się stało, dlatego postanowił nic nie mówić

-POTTER!-krzyknął Snape, nauczyciel eliksirów, pstrykając palcami
-Tak,Panie Profesorze?-zapytał Harry
-O czym ty tak myślisz?- zapytał
-O niczym szczególnym- odpowiedział
-Masz myśleć o mojej lekcji!-wrzasnął
-Przepraszam-powiedział
-Odejmuję dziesięć punktów dla Slytherinu-oznajmił z szyderczym uśmiechem

Po lekcji Harry zauważył jak inni mu się przyglądają. Inni ze strachem, a i inni ze złością, przez stracone punkty. Jedynie Malfoy patrzył na niego ze szczerym uśmiechem

-Cześć- powiedział Malfoy do Harrego
-Hej-odpowiedział
-Słuchaj, dzisiaj w nocy w naszym łóżku mnie nie będzie-powiedział
Usłyszał śmiechu z tylu pleców
-Ciszej Draco!-krzyknął- nie każdy musi wiedzieć o tym, że śpimy w jednym łóżku
-Idę na randkę-oznajmił Draco

Harry poczuł bolące ukłucie w sercu.Malfoy idzie na randkę

-Z kim?- spytał prawie się dusząc z zazdrości
-Z Pansy Parkinson- odpowiedział
-Chyba kojarzę-powiedział
-Kryj mnie jak mnie przyłapią- oznajmił
-Jasne
-Wiesz ona mi się podoba- odpowiedział
-Okej
-To do zobaczenia
-Cześć- odpowiedział Malfoy'owi

Mój DracoOù les histoires vivent. Découvrez maintenant