~9~

1.6K 45 4
                                    

Tae POV
-Nie Jungkook..nie-
-Oj już cicho nie bedzie bolało-mówił zadowolony.

I jak mam z nim żyć,raz boje się o jego życie a później mam ochotę sam go zabić.Nasza relacja chyba nigdy nie będzie normalna.
W czasie moich przemyśleń Jungkook zdążył pozbyć sie ze mnie ubrań i przenieść na łóżko.
Ja nadal nie chętny probowałem sie wyrwać z jego pocałunków.
-Juz odpuść,na nic ci to szarpanie sie i tak zrobie z tobą to co bedzie mi sie żywnie podobać-puścił mi oczko
-Matko Jungkook musimy teraz?
-A co ci sie śpieszy?
-Nie śpieszy
-No to o co ci chodzi
-o to ze sie nie zgadzam,i jak to zrobisz to na prawdę mozesz spierdalać Kookie
-oj bo już sie tak nie denerwuj-przyciągnał mnie bliżej siebie
Jungkook POV

No kochanie wkońcu.... Tylko ty i ja...

-NO ELO JEBAŃCE!! ŁOOO chyba wszedłem w złym momencie? Dobra zostawiam was moi kochani przyjaciele idę wruchać mego skarba-powiedział Yoongi
-NO NAPEWNO NIE!!-krzyknął Jimin
-Japierdole jeśli zaraz nie wyjdziecie to nie będziecie mieli życia w tej szkole jebańce-powiedziałem bardzo zły

Po wyjściu tych popierdolonych ludzi zamknąłem drzwi na klucz by nikt nam teraz nie przeszkodził.

-No to na czym stanęliśmy?-mówiłem i zacząłem przybliżać się do mego kochanego skarba
-Wiesz co? Myślałem, że będzie to normalna relacja ale jak widzę ty tego nie chcesz-mówił próbując się wyrwać z moich uścisków

Położyłem Taesia tak abym mógł na niego usiąść. Gdy już to zrobiłem wziąłem jego członka w rękę. Zacząłem ruszać ręką raz w górę i w dół cały czas na zmianę przyśpieszając. Z tego co widzę Tae był bardzo wkurzony ale zarazem podniecony. Kazałem otworzyć mu buzię. Gdy ten się nie zgadzał wbiłem się w jego usta i gdy już troszeczkę się od niego odsunąłem ten otworzył buzię by złapać wdech. Przez co ja mogłem swobodnie włożyć palce do jego buzi. Wiedział co będzie się zaraz działo dlatego zamknął oczy. Po chwili wyciągnąłem trzy palce z jego buzi.

-Nie będzie bolało spokojnie Taeś...-uspokajałem go wiedząc że i tak nie wytrzyma
-Mhm...-odpowiedział chłopak z zamkniętymi oczami

Włożyłem w niego pierwszego palca na co Tae zareagował cichym jękiem. I tak samo było przy dwóch następnych. Szybkim ruchem ściągnąłem z siebie pasek tak samo jak i spodnie. Przy bokserkach zatrzymałem się gdyż wiedziałem, że mój kochany czeka tylko na to...

-Japierdole Jungkook. Nie każ mi długo czekać bo zaraz dojdę na sam widok ciebie..-wysapał
-Poczekaj jeszcze chwilę kochaniutki, trzeba było nie wychodzić nigdzie to byś dostał to czego chcesz-powiedziałem

Żeby go bardziej nie wkurwić powoli zacząłem          ściągać bokserki. Wiedziałem, że jutro mi się oberwie za to no ale cóż poradzić. Wkońcy ściągnąłem bokserki i rzuciłem je gdzieś w kąt by nie przeszkadzały. Kiedy mój ,,przyjacieł" się ukazał, Tae przełknął ślinę i zamkną oczy zasłaniając je rękoma. Gdy to zrobił po chwili wszedłem w niego całego na co dostałem głośny jęk. Chyba aż za głośny bo Yoongi do mnie napisał żeby uciszył swojego kochasia

Moje ruchy stawały sie coraz szybsze a Tae jęki coraz głośniejsze.Po skończeniu opadłem zdyszany na łóżko tak samo jak on.

I like it..😏•TaekookWhere stories live. Discover now