▪︎#01▪︎ [An Apology]

16 0 0
                                    

~ Per. Edda ~

Siedziałem se spokojnie w salonie i bawiłem się z moim kotem Ringo, gdy nagle usłyszałem jak ktoś zapukał do drzwi, że oczywiście nikomu się nie chciało otworzyć drzwi to postanowiłem że ja je otworzę, poszedłem w stronę drzwi i otwałem je i zauważyłem........TORDA!?!?!?!?

- Tord — H..Hej Edd..

- Edd — Em...Hej po co tu przyszedłeś?...

- Tord — J..Ja.. Przepraszam.. Za wszystko... Jestem idiotą...

- Edd — Um...

Podszedłem do Torda i poprostu go przytuliłem...

- Edd — Ja, wybaczam ci i nie jesteś idiotą

- Tord — Jestem.. Zdradziłem was...

- Edd — Zawsze jesteśmy przyjaciółmi nawet jeśli nas zdradziłeś

- Tord — Wiesz... Może i ty mi wybaczyłeś, ale... Co z senp.. Alkocholikiem i Matteracem?...

- Edd — Napewno ci wybaczą a teraz do domciu

- Tord — Matt może i wybaczy, ale senpa... Tom nie..

Złapałem Torda za nadgarstek i wepchnąłem go do "mojego" domu


- Tord — Edd.. Ja nie chce wam robić problemów...

- Edd — TOM!!!!!!!!!! MATT!!!!!!!!!! COME HERE!!!!

- Matt — NIE MOGE TERAZ! PATRZE NA SWOJE ODBICIE! >:C

- Tom — CZEGO?!?!

- Tord — GÓWNA PSIEGO JEHOVO

- Tom — em...EDD CO TU ROBI TEN ZDRAJCA?!?!?!

- Tord — NIE NAZYWAJ MNIE ZDRAJCĄ ALKOCHOLIKU JEBANY!

Tom ssybko wszedł do przedpokoju i podszedł do Torda

- Tom — NIE NAZYWAJ MNIE ALKOCHOLIKIEM TY KOMUCHU JEBANY!!!!!

- Tord — ... Przepraszam.

- Tom — Um... W-wybaczam...

- Tord — Zaraz co... Ty mi.. Wybaczasz?... Nie żartuj sobie...

- Tom — Ja... Nie żartuje... Serio...

- Tord — Tak tak.. Ehehe.. Fajny żart

- Tom — Ja mówię serio...

~ Per. Torda ~
Nie wierze mu... On mi nigdy nie wybaczy... On.. Robi... Sobie... Żarty...
...
A co jak.. Mówi na serio?... Ugh.. Już nie wiem... Podeszłem do alkocholika troche bliżej i go przytuliłem...

- Tord — Jeszcze raz przepraszam...

- Tom — A ja jeszcze raz wybaczam

- Tord — Tęskniłem za wami i to bardzo... Ale.. Za tobą najbardziej

Przytuliłem mojego senpaia troche mocniej... Jest dla mnie serio ważny... Heh...

- Tom — S-serio???...Myślałem że mnie nienawidzisz......

- Tord — Hah... To źle myślałeś... Codziennie o tobie myślałem...

To... Źle brzmi... ;__;

- Tom — Um... To super że o mnie myślałeś...

- Tord — T..Tia...

Odsunąłem się na bezpieczną odległość od Tommiego... Tak żebg nie czuć tego zapachu alkocholu od niego _<_

- Tord — Em... Edd?

- Edd — Tak?

- Tord — Mogę.. Znowu tu mieszkać?... Z wami...

- Edd — Oczywiście!!!

- Tord — Dzięki... A... Gdzie będę spać?

- Edd — Z tomem w pokoju ^^

- Tord — ... Chyba wole kanapę

- Edd — MASZ SPAĆ Z TOMEM W POKOJU I KONIEC BO SHIPU NIE BEDZIE!

- Tord — Po pierwsze... Jakiego shipu kurwa?... Po drugie no okej..

- Edd — Nijakiego, a teraz idź się z Mattem przywitać

- Tord — Okej :>





~ TIME SKIP // TEN SAM DZIEŃ GODZINA 21:34 ~

Siedze w rogu pokoju u Toma i zastanawiam się nad sensem życia...

Rozpakowałem się już i w ogóle, ale nadal nie wiem czy mam spać z nim w ŁÓŻKU czy na jakimś materacu... Meh...

- Tord — EDD SUKO

- Edd — NIE JESTEM SUKĄ I CZEGO

- Tord — JA MAM Z NIM SPAĆ W ŁÓŻKU CZY JAK?!

- Edd — NO TAK Z NIM W ŁÓŻKU

- Tord — ... TOM POWIEDZ MU COŚ >:C

- Tom — Em, mi tam pasuje

- Edd — No to ustalone

- Tord — .. Żyje z idotami :'^

Wstałem z podłogi i podszedłem do łóżka... Przy okazji sie wyjebałem przez pustą butelke smirnoffa na podłodze... :'³ Jebłem sie plckiem na łóżko i probowałem zasnąć..

~ Per. Toma ~

Kiedy Tord poszedł spać, to popisałem trochę w pamiętniku, położyłem się obok Torda i poszedłem spanko












~~~~
Z góry przepraszam że rodział jest krótki... :'^
Nie długo powinien być kolejny rodział ^^


~ Nikt

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 24, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

• My Enemy • [EDDSWORLD FANFICTION]Where stories live. Discover now