- Zaczekaj. - David wychodzi z sali. Zamyka drzwi i gestem każe nam podejść bliżej. - Emmo, nie musisz iść sama.
- Ty powinieneś zostać. - mówi wymijająco.
- Zabierz Stelle i Haka.
Patrzymy na siebie z Killianem i uśmiechamy się do Emmy.
- Haka? Oszalałeś? - rozszerza oczy, patrząc na ojca.
David wsadził dłonie do kieszeni.
- Pójdzie z wami. - przekręca głowę, by mógł wiedzieć Haka. - Pójdziesz z nimi.
Hak uśmiecha się złośliwie, kładąc dłoń na pasku. Robi parę kroków w stronę Davida.
- Od kiedy mi ufasz?
- Zelena cię szantażowała.
- Widzisz? Nawet on rozumie. - Hak wskazuje na ojca, a ja kiwam z uznaniem głową i staje obok niego.
Emma patrzy na nich obu.
- On ukrywał prawdę. - mówi do Davida. - Idę sama.
- Nic z tego, tu chodzi o dobro nas wszystkich. - powiedział dobitnie.
- Jak on miałby nam pomóc? Stella ma łuk i strzały, a on ma tylko jedną rękę. - wskazuję na jego połyskujący hak.
Killian oblizuje usta i przekręca oczami.
- Umiem walczyć. - uśmiecha się sztucznie.
- Może was zasłonić... - wysuwa Nolan.
- Zostałem mięsem armatnim? - prycha.
Emma zaciska zęby i zamyka oczy.
- W porządku. - wzdycha niechętnie. - Niech idzie. - dodaje i szybkim krokiem wymija nas, kiedy zauważa Henrego i Leroya wchodzących na piętro.
- Swan mnie nie lubi. - oświadcza luźno Hak.
- Łagodnie powiedziane. - zakładam ramiona na piersi. Uśmiecham się pod nosem i szturcham go ramieniem. - Ja cię nawet lubię.
Patrzy na mnie i przejeżdża językiem po ustach. Uśmiecha się łobuzersko i drapie się palcem po policzku robiąc parę kroków w moją stronę.
- Wiedziałem. - aż bije od niego pewność siebie.
Uśmiecham się z rozbawieniem i odsuwam go od siebie kładąc mu zwiniętą pięść na brzuchu.
Emma dosłownie przechodzi między nami ciągnąc mnie za rękaw kurtki.
- Aua. - narzekam, kiedy niechcący mocniej szarpnęła moim nadgarstkiem.
- Skończmy z tym. - mówi, idąc uparcie przed siebie.
🏹
- Zupełnie niepotrzebnie zabrałyśmy tutaj Henrego. - zaczepia mnie Emma, kiedy idziemy przez las w stronę farmy Zeleny.
- Bzdura. - Killian prycha pod nosem.
Emma patrzy na niego przez ramię.
- Zmanipulowałeś mnie.
- Twoja rodzina cię potrzebowała.
- Henry też. W Nowym Jorku był szczęśliwy.
Marszczę brwi i poprawiam kołczan na plecach.
- Tu też był. Tu jest nasz dom. - mówię dobitnie, co sprawia, że blondynka patrzy na mnie z mocno zaciśniętą szczęką. - Tamto życie, nie było prawdziwe.
![](https://img.wattpad.com/cover/226551801-288-k255273.jpg)
ВЫ ЧИТАЕТЕ
HAPPILY EVER AFTER ¬ Killian Jones [1]
ФанфикStella Mills to normalna dziewczyna która mieszka w małym mieście Storybrooke, wraz ze swoją matką i bratem. Jej życie było spokojne do czasu pojawiania się tajemniczej blondynki Emmy Swan, która niespodziewanie łamie klątwę rzuconą na miasto. Wówc...
[ TRZYDZIEŚCI SIEDEM ]
Начните с самого начала